Człowiek jest ssakiem.
Sobota jest pojutrze.
Kres jest końcem.
We wszystkich tych zdaniach czasownik „być” jest orzecznikiem (funkcja na powierzchni). W pierwszym z nich wyraża przynależność do zbioru (definiuje), w drugim przyporządkowanie (przypisuje w artość argumentowi), w trzecim utożsamia (zrównuje).
Najistotniejszym, z punktu widzenia niniejszych rozważań, wkładem Wittgensteina w badania filozofii lingwistycznej jest koncepcja gier językowych. Głosi ona, że znaczenie słowa jest dane w konkretnych kontekstach sytuacyjnych, natomiast problemy z nim związane powstają dopiero wówczas, gdy go wyjmiemy z kontekstu i zaczniemy z językiem uprawiać swoistą grę. Znaczenie słowa jest tożsame z jego zastosowaniem wjęzyki4.
\Die Bcdeutung cines Wortes ist sein Gebrauch in der Sprachc - ib. 262).
Problemy językowe nie mają miejsca wtedy, gdy język „wykonuje swoją pracę”, czyli funkcjonuje w swoim naturalnym kontekście lingwistycznym i pozalingwistycznym; powstają zaś dopiero w? sytuacji wyrwania ich z tego kontekstu.
Przez naturalny kontekst lingwistyczny i pozalingwistyczny Wittgenstein rozumie tradycyjne, powszechne i prozaiczne użycie poszczególnych słów i wyrażeń, tak, jak naprawdę je rozumieją członkowie danej społeczności językowej na podstawie praktyki życiowej. Stanowisko to jest kontynuacją buntu filozoficznego, zapoczątkowanego na początku XX wieku przez G. E. Moore’a, skierowanego przeciw wszelkiemu idealizmowi, który odżegnuje się od zdrowego rozsądku.
Pojęcia gry językowej (Sprachspiel) nie należy bynajmniej rozumieć w sensie zabawy, czegoś niepoważnego, czy sztucznie stworzonej rzeczywistości. Jest to bowiem u Wittgensteina pojęcie utworzone przez analogię do „gry planszowej” (Brettspiel), gdzie granie polega na tym, ze przedmioty przesuwa się na powierzchni zgodnie z pewnymi regułami.
(Spscien besteht darni, dass man Dinge, gewissen Regeln gemafi, auf einer Flachę vcrschiebt I ib. 239).
Z tym jednak, że oprócz gier planszowych istnieją jeszcze także inne gry, których przebieg określają odmienne zasady i który nie jest cały czas widoczny na żadnej planszy.
Swoje elementarne pojęcie języka Wittgenstein obrazuje przez analogię do komunikacji, jaka zachodzi pomiędzy majstrem budowlanym a jego pomocnikiem podczas pracy przy budowie konkretnego obiektu z nagromadzonych elementów. Komunikacja ta polega na wywoływaniu przez majstra nazwy potrzebnego przedmiotu (kostka, słupek, płyta, belka) i przynoszeniu przez pomocnika żądanego przedmiotu.
Nauka języka odbywa się w początkowej fazie przez wskazanie przedmiotu i imitacje jego nazwy, zaś weryfikacja prawidłowego uchwycenia znaczenia następuje przez jego użycie. Definicja przez wskazanie, czyli wskazanie i wypowiedzenie przy tym nazwy, wcale bowiem nie gwarantuje zrozumienia znaczenia - słowo „cegła” wzmocnione wskazaniem na cegłę mogłoby równie dobrze oznaczać kolor lub kształt.
Język jest zatem dla Wittgensteina wytworem zbiorowym i człowiek nabywa go w interakcji z innymi ludźmi. Przyswojenie sobie znaczenia związane więc jest z doświadczeniem zachowań werbalnych innych ludzi. Także i gry językowe stanowią element zastany danej kultury. Znaczy to, że gry językowe stanowią element społecznej interakcji.
Gry językowe obejmują całość: języka i czynności, z którymi jest on spleciony (ib. 241). Wittgenstein podaje następujące przykłady gier językowych (ib. 250):
i rozkazywanie i działanie według rozkazu,
- opisywanie przedmiotu według wyglądu lub według pomiarów,
- wytwarzanie przedmiotu według opisu (rysunku),
- relacja z pewnego zdarzenia,
- wyrażanie przypuszczeń o pewnym zdarzeniu,
I stawianie i sprawdzanie hipotezy,
I przedstawianie wyników pewnego eksperymentu przy pomocy tabeli i diagramów,
-wymyślanie jakiejś historyjki i czytanie,
- zabawa w teatr,
9:1