wikingowie byli chrześcijanami, zyskaliby sobie o wiele mniej surową ocenę.
Skandynawowie owych czasów — to bezsprzecznie barbarzyńcy ze wszystkimi właściwymi barbarzyńcom cechami: okrucieństwem, mściwością, dzikimi obyczajami, nie-umiarkowaniem, wiaroiomstwem, niepohamowaną żądzą kobiet i skłonnością do grabieży. Równocześnie jednak we własnej społeczności Skandynawowie nade wszystko cenili w ludziach -odwagę, pogardę śmierci, poczucie godności osobistej, samodyscyplinę, wierność przyjaciołom i wodzowi, gościnność. Takimi właśnie cechami obdarzali oni bohaterów swej poezji i mitologii.
Frankońscy i angielscy kronikarze, chcąc podkreślić ■dzikość wikingów, przedstawiali ich jako rosłych blondynów, wielkoludów, o ogromnej sile fizycznej. Również w późniejszych sagach, idealizujących przeszłość Island-czyików, wikingowie pokazani są jako ludzie niezwykli. O Helionie, założycielu Normandii, opowiadano, że zawsze walczył piesz-o, ponieważ nie mógł go unieść żaden koń. Gdy bohaterowie .sag są rozeźleni, iwówczas ciało ich się rozdyma i pęka na nich odzież. Wśród wikingów szczególną pozycje zajmowała grupa tak zwanych berserków — WojowndkÓAY, którzy w ogniu bitwy, na widok wroga, wpadali w szał, wydawali nieludzkie ryki, gryźli tarcze, zrzucali z siebie kolczugi oraz część odzieży i walczyli do połowy -obnażeni; berserka uważano za wojownika otaczanego szczególną opieką Odyna, odpornego na ciosy, silnego jak wilk, niedźwiedź lub byk. Hawdingowie starali się wciągać do swej drużyny takich łaknących krwi i upajających się walką ludzi.98 Jest rzeczą oczywistą, że zawarte w- sagach i kronikach wiadomości o sile i niezw7y-kłym wyglądzie wikingów są bez wątpienia przesadne. Badania szkieletów odnalezionych w grobach wykazały, że średni wzrost człowieka był wtedy niższy aniżeli obecnie. Wiele ludzi chorowrało *na reumatyzm i gruźlicę, a ich zęby zżerała próchnica.
Nieścisłe są także relacje cudzoziemców o ubiorze Skandynawów7, którzy według nich mieli chodzić -nieomal wyłącznie w skórach. Mieszkańcy północy, jak słusznie zau-waża jeden z historyków7, byli najlepszymi kuśnierzami swych czasów.99 Ale znali również odzież innego rodzaju. Płótno samodziałowe odgrywało nawet rolę pieniądza. Pozostałości wełnianej, lnianej i jedwabnej odzieży, a także statuetki ludzi dowodzą, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety ubierali się — zgodnie ze swymi możliwościami — gustownie i przestrzegali skrupulatnie wymagań ówczesnej mody. Szczególnie znaczny był popyt na ubiory cudzoziemskie: fryzyjskie ubrania oraz frankońskie i angielskie płaszcze. Docierała na północ również moda bizantyjska i słowiańska. Kobiety nosiły suknie sięgające pięt, na ogół bez rękawów, z dekoltem na piersiach. Mężczyźni przywdziewali bluzy oraz długie lub krótkie spodnie — coś w rodzaju golf. Wierzchni ubiór stanowił płaszcz.
Wiadomo, że Skandynawowie mieli szczególne upodobanie do ozdób, sprzączek, wisiorków, broszek d pierścieni. Jak można sądzić z nielicznych wizerunków ludzi, które zachowały się z epoki wikingów, wojownicy zapuszczali długie włosy i zaplatali brody (przypomnijmy tu przydomek „Widłobrody”, jaki miał konung duński Swen). Fryzury mężatek różniły się od fryzur dziewcząt: te ostatnie nosiły włosy swobodnie opadające na ramiona i plecy; po wyjściu za mąż włosy przewiązywano, tworząc coś na kształt pęczka. Arabski kronikarz opowiada, że w Hedeby wszyscy — niewiasty i mężczyźni — malowali sobie rzęsy i że bardzo im było z tym do twarzy. Próżność wojowników zaspokajało zwłaszcza posiadanie bogato przyozdobionej i drogocennej broni oraz złotych i srebrnych bransolet.
Mówiąc o barbarzyństwie wikingów, nie należy wyobrażać ich sobie jako pozbawionych wszelkiej kultury grabieżców, zdolnych wyłącznie do niszczycielstwa. Rzeczywistość była o wiele bardziej złożona i pełna sprzeczności. Tak jest: w IX—XI w. Skandynawami władała żądza łupów. Niemniej jednak nie tylko walczyli i zajmowali się piractwem, lecz również handlowali, zasiedlali nowe ziemie i uprawiali je, odkrywali nieznane lądy. Przywozili do swych stron rodzinnych srebro i niewolników, tkaniny i broń, równocześnie zaś docierały tam nowe idee, myśli i poglądy, nowe wrażenia z odległych krajów wschodu,
187