186
ona często utratą, poczucia odrębności etnicznej w stosunku do autochtonicznej ludności.
Najczulszym wskaźnikiem tego procesu był zanik znajomości rodzimego języka. Zjawisko to występowało nie tylko w warunkach asymilacji przez wyżej rozwinięte cywilizacje zachodniej i południowej Europy. Podobnie skończyło się współżycie ze Słowianami na szlaku wschodnim. Niektórzy badacze podkreślają wprawdzie, że działalność Normanów należy tam rozpatrywać jako konfrontację ze światem bizantyńskim raczej niż słowiańskim. Nie umniejszając jednak roli oddziaływań cywilizacji bizantyńskiej na kulturę Rusi kijowskiej trzeba zwrócić uwagę, że ware-gowie ulegli slawizacji, a nie grecyzacji. Ten moment rozstrzyga chyba dostatecznie sporną kwestię. Podobnie na Wyspach Brytyjskich upodobnili się zarówno do bliskich sobie językowo Anglosasów, jak celtyckich Irów, Szkotów i innych tamtejszych społeczności.
Mimo utraty więzi językowej ze Skandynawią pewne dawne wzory postępowania pozostały. Do nich zaliczyć można doświadczenie militarne, które tak skutecznie sprawdziło się w południowej Italii w XI w. Podobnie w służbie bizantyńskiej gwardia wareska, bez trudu przekształciła się z drużyny pochodzenia skandynawsko-ruskiego w anglo-normandzką. Pozostała też znaczna otwartość na obce podniety. Północne wzory w połączeniu ze spuścizną cywilizacyjną niektórych innych krajów dały początek wielu oryginalnym zjawiskom, którymi wyróżnia się kultura średniowiecznej Europy; najświetniejszym przykładem była synteza dorobku romańskiego, bizantyńskiego i muzułmańskiego w postaci kultury państwa normano-sycylijskiego w XII w.
Utrwalenie się wczesnofeudalnej struktury społeczno-gospodarczej i po-lityczno-ustrojowej przyniosło Skandynawii wyjście z kryzysu i ustaliło jej więzi kulturowe z resztą Europy. Powstanie państwowości, początki urbanizacji, zalążki feudalnej własności ziemskiej były procesami, które występowały wówczas na rozległych obszarach dawnego barbaricum od Morza Norweskiego po Kaspijskie. Śledzimy je nie tylko u Normanów, lecz również u słowiańskich i w pewnej mierze bałtyckich rolników oraz u znacznej części tureckich i ugryjskich mieszkańców strefy stepowej. Mimo wielokierunkowych powiązań, podobnie jak w Europie Środkowej, zwyciężyła na Północy ostatecznie orientacja zachodnia, utrwaliły się związki z łacińskim kręgiem kulturowym. W następstwie przełomu wczesno-feudalncgo wśród stosunkowro jednolitych dotąd etnicznie społeczności zarysowały się pierwsze objaww podziałów narodowościowych.
Porównanie najważniejszych osobliwości kultury Normanów i najbliższych im ze względu na kierunki powiązań cywilizacyjnych Słowian zachodnich ujawniło jednak z całą oczywistością, że mieszkańcy Północy zachowali swoje specyficzne cechy w toku następujących we wczesnym średniowieczu przemian.
Groźna sława ruchu wikingów przesłoniła nieco w oczach sąsiadów
istotne wartości Skandynawów, stawiając ich działalność w jednym szeregu 7j kolejnymi najazdami stepowców czy też wielkim zagrożeniem muzułmańskim. Czy jednak słusznie? Dostrzegamy coraz lepiej ich zasługi w ożywieniu wytwórczości i wymiany handlowej, w pogłębianiu doświadczeń żeglarskich, w tworzeniu nowych wzorów artystycznych, w poszerzaniu horyzontów geograficznych cywilizacji europejskiej wczesnego średniowiecza. Grabieżcy przekształcając się w osadników przyczynili się do postępu gospodarczego i nieraz rozkwitu kulturowego zajmowanych regionów. Oddziaływania były zatem wielostronne, nie tylko negatywne. Dzisiejszy \ badacz widzi dobrze, jak wiele wyszło od ludzi Północy podniet, które
inspirowały w sposób twórczy kulturę powstającej przed tysiącem lat feudalnej Europy.
' <
t