tyczny44. W kenningar występuje on przede wszystkim jako prott — a więc jako pan, Avładca. Często ten królewski atrybut chrześcijańskiego bóstwa bywał bliżej określany: użyte przez skaldów porównania podkreślały jego panowanie nad wszystkim, nad ziemią i ludźmi. Jak wykazują ostatnio przeprowadzone bardzo skrupulatne wyliczenia W. Lange45, bóg chrześcijański i Jezus pojawia się w 200 kenningar, których podstawowym członem jest słowo oznaczające władcę. Z tych znaczna część wskazuje na jego cechę jako rex łriumphans.
Dominowanie koncepcji „politycznego41 bóstwa w okresie chrystianizacji można w pewnym stopniu zaobserwować również od strony negatywnej, to jest przez analizę cech, które przypisywane były dawnym bogom przez skaldów w okresie prowadzonej przez nich walki z chrześcijaństwem.
W rozdziale poj)rzcdnim (patrz s. 205) wskazaliśmy na materiały mówiące o urastaniu bóstw przedchrześcijańskich do roli opiekunów militarnych poczynań królów i jarlów. Niemniej nie przestawały owe bóstwa działać równocześnie w sferze produkcji. Najwyraźniej moment ten podkreślony został w wierszu na cześć jarla Ilakona, Vellekla. Skald, jak to już przytaczaliśmy (patrz s. 187) mówił, że ziemia jest płodna jak dawniej i. zapanował na niej „pokój44, gdy jarl oddał ludowi świątynie bogów.
Również i wszystkie dane, zawarte w sagach, które mówią o oporze przeciwko przyjmowaniu nowej religii i o prowadzonych w związku z nim pertraktacjach królów na temat składania przez nich ofiar starym bogom — od czego zależeć miały urodzaje — wypływają z prze-
45 W. Lange, Studien zur christlicłien Dichtung der Nordger-mancn, Pal ostra, B. 222, Gotingen 1958, s. 211—233.
świadczenia sagamadrów o „politycznym44 a nie „produkcyjnym44 zaangażowaniu boga chrześcijańskiego. Jest bowiem rzeczą, szczególnie charakterystyczną, że w rozbudowanych przez nich scenach nie pojawia się zupełnie motyw prób przeciwstawienia przez królów pogańskim ofiarom np. modlitw do nowego boga, których celem miałoby być również zapewnienie pomyślności życiowej. Motyw tego rodzaju występuje natomiast wyłącznie w przytaczanych w rozdziale I (patrz s. 62y toastach spełnianych z okazji Bożego Narodzenia i samburdar 61 o zapewne oczywistej przedchrześcijańskiej metryce.
Taki bóg chrześcijański, jaki występował w religijnych wyobrażeniach kół walczących o chrystianizację krajów skandynawskich, choć jako pan całego świata, prawodawca i opiekun królów mógł być nader potężny, posiadał jednak w porównaniu ze starymi bóstwami szereg cech ujemnych. Był on nie tylko niedostępny dla wyobrażeń ludzi ze względu na język kultu, lecz przede wszystkim był zbyt odległy od wszelkich spraw, którymi ci ludzie żyli, od ich codziennych trosk i kło-potów.
Wydaje się równocześnie, iż właśnie owo dominowanie dawnych wyobrażeń o starych bogach, w których przeważały ich produkcyjne cechy było chyba jednym z podstawowych powodów, dla którego próby ich „upo-, litycznienia44 — podejmowane, jak to widzieliśmy na różnych odcinkach — były mało owocne. Gdy zaś bóstwa te nie mogły być odpowiednio „wzmocnione44, bardziej dogodne było zastąpienie ich nowym bóstwem o cechach wypracowanych, odpowiadających lepiej nowemu społecznemu i politycznemu porządkowi i rozbudowanym kulcie.
Jeżeli koncepcja „mocnego14 boga o dominujących funkcjach „politycznych" była w warunkach skandy-
239