dostarczają jej koniecznego „pożywienia”, Z drugiej wszakże strony sama analiza już w punkcie, wyjścia odznacza się interesownością; zawsze prze-? Cież jest j a lę. a ś — dokonywana ze względu na te lub inne dalsze ciągi i implikacje,-:, przykrawająca utwór-do ■przewidywanych potrzeb .-.prący, interpretacyjnej, faworyzująca w związku z tym pewne jego poziomy, zaniedbująca zaś inne.
-- ■ZaletHOŚG-ta-bywa--często-niQ-doc©niaEia^-Uważa_się^że..mQŻua..iłżywać jakiegoś języka interpretacyjnego, nie troszcząc się w najmniejszym stopniu o wypracowanie odpowiadającej mu techniki analitycznej; że całkiem na miejscu jest wykorzystywanie metod segmentacji dzieła stworzonych niezależnie od takiego języka, najczęściej po prostu pochodzących z lamusa szkolnej praktyki. Jest to prawdopodobnie główna przyczyna ograniczonej efektywności szeregu języków interpretacyjnych, aspirujących dziś do odgrywania „wiódącej” roli w obrębie literaturoznawstwa. Zdając się na narzędzia analizy wypracowane gdzie indziej — nie potrafią detalicznie opanować utworu, zawładnąć nim, uczynić go bezspornie własnym obiektem. Często po prostu nie jesteśmy w sta-nie* ustalić, co z dzieła naprawdę podlega przyporządkowaniom...kontekstowym; w takim wypadku trudno interpretację uznać, za coś więcej niż za czysto retoryczną grę. Że i wtedy może znaleźć obrońców — znamiennego przykładu dostarcza dyskusja na temat zadań socjologii literatury toczona przed paru laty w Instytucie Badań Literackich. Badaczom, którzy swoję wystąpienia poświęcili problematyce wewnątrzteksto-wych sytuacji komunikacyjnych, zarzucano wówczas, że ich rozważania nie wiele mają wspólnego z zainteresowaniami interpretacji socjologiczno-literackiej. Autorzy krytykowanych prac istotnie nie wprowadzali instrumentów takiej interpretacji; postawili natomiast przed sobą inne zasługujące na uwagę zadanie: próbowali mianowicie określić, jakie typy i rejestry elementów należy w dziele wyodrębnić, ażeby w ogóle można było je uznać za-przygotowane-do -wyjaśnień socjologicznych. -Były~tó-propo=-życje analizy utworu zorientowanej na potrzeby jego ewentualnej inter--pretacji socjołogicznoliterackiej;- O socjologii—literatury, dla której -taki® usiłowania są czymś zbytecznym, z pewnością można twierdzić, że nie stała się jeszcze językiem interpretacyjnym wzbudzającym zaufaniels.
Charakteryzując wyżej działania analityczne powiedziałem, że prowadzą one zawsze od tekstu do repertuaru jego składników. Jednakże repertuar, do którego mogą dotrzeć, jest nieubłaganie ograniczony pisarskim dokonaniem, zredukowany do tego, co twórca faktycznie wybrał i na czym poprzestał. Interpretacja natomiast wykracza poza tę faktycz-ność dokonania.Przechodzi od repertuarów elementów wyzyskanych przez pisarza — do repertuarów szerszych, z których tamte zostały wywie-
J fi n i tsi Sla to Ińshl
\
dzionc. Przywołuje pozatekstowe klasy elementów, starając się na ich tleT] wyjaśnić znaczenie ich tekstowych reprezentacji.I Łatwo spostrzec że w sformułowaniach tych mamy na uwadze jedną tylko z dwóch wyróżnionych przedtem odmian relatywizacji kontekstowej:' tę, przy której kontekst jest rozurtiiany na podobieństwo języka. Druga, wiążącą się z rozumieniem kontekstu jako całości przedmiotowej, nie będzie już TTtynrszkicu-1dalej~T0zwaźarra~Niemiłega zresztą -kwestii-,- że-odgry-wa— ona stosunkowo mniej eksponowaną od tamtej rolę w procederach badawczych dzisiejszej historii literatury, mającej wyraźne upodobanie do: systemowych determinacji twórczości. Pozostając w tym kręgu spraw metodologicznych, trzeba powiedzieć, że interpretacja zmierza do tego, by dla składników danego poziomu organizacji utworu odnaleźć poza utworem odpowiadający im obszar ewentualności: reguł, dyspozycji, użyć analogicznych składników w innych dziełach etc. Określony poziom elementów dzieła i określony kontekst są w akcie interpretacji potraktowane jako dwa różne stany tej samej dziedziny jednostek. Poziom ukazuje-ją--v/-aspekeie-aktualizacji,-ogranic-zenia,-indywidualny ch-zastosowań,_ natomiast kontekst od strony otwartych - szans, możliwych zastosowań, ramowych ofert. Przykładowo: motywy współtworzące świat przedstawiony konkretnego dzieła — ujmowane w relacji do słownika motywów właściwego prądowi literackiemu; metafory występujące w tekście •••■ odniesione do'ustabilizowanych konwencji mowy metaforycznej; obrazy nasycone treściami symbolicznymi — znajdujące wytłumaczenie” w podświadomym systemie symbolizacyjnym twórcy; postać przedstawiona traktowana jako konkretyzacja wzoru osobowego czy kanonizowanego typu literackiego; zdarzenia fabularne rozważane jako odpowiedniki epizodów z biografii pisarza. Nie jest przy tym istotne, jakiej natury zjawiska występują w roli kontekstu: czy takie, które karne w sobie mają status kjęzykopodobny'’ (np. system norm gatunkowych), czy też takie,
którym można" przypisać" istnienie.....faktyczne (np,"2da'rzenia~wchodzące“dó
biografii, twórcy). 1 te, i tamte są bowiem — jako konteksty — zupełnie 'tak samo uplasowane względeitrdzieła, którego sensy~objaśnia się przy ich pomocy. Stanowią zbiory możliwości cząstkowo przez owo dzieło zaktualizowanych. Dotyczy to. także zjawisk znajdujących się w tym samym"®* ope rejestrze ontólogicżńym, a więc innych konklftaych dziel. Utwór uzrwwąriy za kontekst, oświetlający inny utwór jawi się — co ipso --jako jego możliwo|S: .program, wzór, zadanie do przezwyciężenia, pytanie wzywające do odpowiedzi itp.j W porządek dzieła-kontekstu wpi-sąngesą prawidła wyznaczające pole określonych właściwofici .dzieJś ińter-prelow.łWf*,0
WyiJiije wĘĘt żę: ustanawianie takiej właśnie relacji 'między pfewktCm