W tych wersach Trenu XVI Kochanowski ukazuje wspólnotę losu swego i losu Cycerona. Polemika z filozofią stoicką, polemika z poglądami Cycerona jest zarazem autopolemiką. Cycero to kolejna maska Kochanowskiego w Trenach.
W Trenach IX i XVI — pisał Stanisław Grzeszczuk — odnajdujemy genialne w swej zwięzłości streszczenie, polemiczno zresztą w swej intencji, rozmaitych wypowiedzi i poglądów rzymskiego mistrza, zawartych w jego Paradoksach stoików. Rozmowach tuskulańskich i innych pismach Polemika ze stoikami w Trenie DC jest zarazem polemiką z własną recepcją stoicyzmu"
Podobnie zresztą w Trenie XVI — gdzie ostrze polemiki wymierzone jest nie tylko w poglądy, ale i postawę życiową Cycerona, który jest tu jednocześnie maską Kochanowskiego. Poeta godzi w siebie, w swoją postawę, która — wbrew głoszonym wcześniej poglądom — nic zdołała wytrzymać próby czasu, próby cierpienia.
W Trenie XIX „odrzucona mądrość stoików i poddane krytyce poglądy Cycerona wracąją do łask. Matka udziela poecie pociechy słowami mistrza -anielskiego- Marka Tulliusza”5®. Widać więc, że stosunek Kochanowskiego do Cycerona byl bardzo niejednoznaczny. Wszechstronną analizę tej relacji, w której wyraża się jednocześnie stosunek poety do własnej postawy i twórczości, zawdzięczamy kilku studiom Stanisława Grzeszczuka, stąd w tym miejscu ograniczyć się już tylko wypada do trafnego podsumowania charakteru owej relacji, dokonanego przez tegoż autora: „Negacja Cycerona i jego filozofii prowadzi w Trenach do poczucia... wspólnoty losu i doświadczeń z rzymskim myślicielem, i ta wspólnota, z kolei, jest źródłem owej " Stanisław Grzeszczuk: .Treny" — próba interpretacji .dramatu filotofia-negoW: Idem: W stronę Kochanowskiego. Studia, charakterystyki, interpretacje. Katowice 1981, s. 38,41.
“ Ibidem, s. 7t.
negacji. Zaiste, jedynie paradoks może określić i wyjaśnić istotę oraz złożoność gry intelektualnej, jaką Kochanowski — myśliciel i moralista — prowadzi w Trenach ze swoim mistrzem w filozofii, -Arpinem wymownym-"34. Dodajmy — właśnie ta wspólnota losu i doświadczeń, która powoduje, że Kochanowski przyjmuje maskę Cycerona, jest przyczyną tak nmbiwalentnej postawy wobec owej postaci. Pisząc o Cyceronio, pisze bowiem o sobie. Zmaga się z sobą, I stara się ocalić siebie cierpiącego. I zrozumieć cierpienie37.
Dialog rozmaitych postaw i poglądów składa się na tę wielogłosową całość, jaką stanowią Treny. Na próżno starano się dawniej znaleźć jednoznaczną odpowiedź na pytanie o sens ludzkiego cierpienia ukazanego w poemacie. Cala wartość odpowiedzi, jaką dąje Kochanowski. leży w jej poliloniczności. Pojawiają się tu racje Brutusa, tragizm Orfeusza i Niobe, a wraz z tymi postaciami poczucie rozpaczy i pragnienie śmierci. Pojawia się Dawid, ufhy w Boże miłosierdzie, a obok niego wieloznaczna, tragiczna i wielka postać Cycerona. Wszystkie one wiodą dialog o sensie cierpienia.
Ktoś mógłby zapytać, dlaczego brak postaci Matki w przedstawionym wyżej zestawie postaci wiodących swoisty dialog postaw ” Stanisław Grzeszczuk: Cwero w .Trenach' Jana Kochanowtkwgo. W Jan Kochanom*, i epoka renesansu. Red. Teresa Michałowska Warszawa 1984. a 141.
” W opinii wydawniczej na lemat niniejszej książki Jadwiga Kotarska sugeruje. że .polemiko z -wymownym- Arpinem-stoikiem i autopoiemikę można potraktować jako siu genens przejaw antycyceronianizmu — uwalniania się poety w Trenach od autorytetu twórcy Tuskulanek. W tym kontekście — pisze dalej Kotarska — nasuwa się sugestia o dyskursie Kochanowskiego-■hellenisty, jakim był niewątpliwie, z dziedzictwem lacióskim. Pytanie o sens cierpienia, możność jego zrozumienia ma wymiar antycznego problematu tragicznego — nie do rozwiązania. W tym miejscu warto może przypomnieć wczesny w twórczości poety (wyprzedzający powstanie Odprawy portów grec kich) fragment przekładu tragedii Eurypidesa Alceiht mężo od śmiem raną prla. fragment dotyczący właśnie cierpienia niezawinionego cierpienia przed-wczesnej śmierci".
- 29 -