Szanowny Panie redaktorze,
w odniesieniu do lakoniczych fragmentów wywiadu z moją była zawodniczką Katarzyną Jarząbek jakie zostały mi przedstawione przez Pana pragnę przedstawić moje oświadczenie w w/w sprawie.
Oświadczam iż przedstawione w wywiadzie z Katarzyną Jarząbek sytuacje są nadinterpretacjami mojej byłej zawodniczki, tym bardziej zastanawiającymi iż zostały przedstawione po blisko 12 latach od zakończenia naszej sportowej współpracy. Podkreślam że od początku mojej pracy trenerskiej jestem osobą otwartą do kontaktu zarówno z zawodniczkami jak również z rodzicami moich zawodniczek stąd moje zastanowienie dlaczego wymienione problemy nie zostały przez Katarzynę poruszone w momencie pojawienia się rzekomego problemu ?
Odnosząc się do wywiadu i zawartych w nim wypowiedzi oświadczam że Katarzyna Jarząbek była utalentowaną zawodniczką , która dołączyła do grupy później niż rówieśniczki i dzięki pracy mojej i choreografa czyniła stałe postępy awansując do finałów zawodów mistrzowskich, ogólnopolskich w bardzo krótkim czasie . Jako utalentowana zawodniczka była bardzo często powoływana przez nasz klub na zawody ogólnopolskie aby mogła 2dobyć konieczne doświadczenie startowe ( ponad 20 startów w okresie 2003- 2008). W toku jej szkolenia jako trener prowadzący poświęcałam jej bardzo dużo uwagi a co za tym idzie otrzymywała wiele technicznych uwag odnośnie swojego ćwiczenia, niejednokrotnie wykonywała układy w większej ilości niż jej rówieśniczki. Oczywiście nie wszystkie uwagi czy konieczność powtarzania ćwiczeń spotykała się z jej zrozumieniem . W młodym wieku sportowca częstym problemem jest nieodróżnienie technicznej uwagi trenera od krytyki, której młoda osoba nie chce do siebie prżyjąć i zrozumieć właściwie.