24472

24472



małżonek. Psyche przystaje na takie warunki, bo - jak twierdzi - kocha swojego męża, kimkolwiek on jest. I znów nad ranem, jak co dzień, zniknął.

A siostiy Psyche udały się na górę, skąd ją porwano i zawodziły nieszczęsne. A jęki ich doszły do doliny. Psyche wyleciała z pałacu i powiedziała siostrom, żeby jej nie opłakiwały, bo ona jest tutaj. Zawołała Zefira i rozkazała mu sprowadzić do niej siostiy. Potem zaprosiła je do swego pałacu, pokazywała wszystkie bogactwa, ugościła je wspaniale, aż one zaczęły jej zazdrościć. Jedna z nich zaczęła wypytywać o małżonka Psycłiy, ta zaś bała się złamać obietnicy, więc naściemniała, że to młodzieniec, „co mu się ledwo pierwszy puch na brodzie sypał”, obdarzyła je bogactwami, złotem i innymi darami, a potem przywołała Zefira i kazała je odstawić z powrotem.

Siostry wracając do domu rozmawiały o bogactwach najmłodszej z nich. Przemawiała przez nich zazdrość, że one, jako starsze, nie doznały takich luksusów. A Psyche już zachowuje się według nich pysznie, jak bogini. Jedna z nich ma męża starego, łysego i kusego. Druga ma męża z podagrą, którym musi się opiekować. Mówi, że Psyche nie jest godna tych dobrodziejstw. Oskarża ją o to, że już w młodości pyskowała do sióstr i się wynosiła ponad wszystkich. A na dodatek teraz dała im tylko ochłapy ze swojego majątku i to niechętnie, a potem szybko kazała je zabrać. Obiecały sobie wtedy, że nie powiedzą nikomu o spotkaniu z nią, o jej życiu. Postanowiły, że wrócą z podarunkami do swoich mężów, a w odpowiedniej chwili zemszczą się na niegodziwej siostrze. Wróciwszy do domu rodziców, znów stały się opłakującymi siostrami i szybko zbierając się, wyruszyły do swoich domów knując spisek przeciwko Psyche.

Tymczasem mąż upomina ją, aby strzegła się przed siostrami. Mówi jej, że knują one przeciwko niej spisek. Przybędą znów i będą ją namawiać, żeby zobaczyła oblicze męża. A wtedy ona już go więcej nie zobaczy. Mąż mówi Psyche, że jest ona w ciąży. Jeśli dochowa tajemnicy, dziecko będzie miało boską naturę, a jeśli zdradzi - śmiertelną.

Po jakimś czasie znów jej przypomniał, że oto dziś ma nadejść ostateczna próba. Przestrzega ją, aby za nic w świecie nie słuchała swoich sióstr (których nawet tak nazywać nie powinna), które spiskują przeciwko niej. Ale wtedy popłakała się Psyche, mówiąc, że tyle razy miał już dowód na to, że ona dotrzymuje obietnic. I że choć raz chciałaby jednak zobaczyć jego oblicze. A on miał loki cynamonem paclinące i otarł nimi jej łzy, wzruszył się i obiecał spełnić jej życzenie. A przed świtem znowu zniknął.

Złe siostry wreszcie przybyły. Po drodze ze statku, nawet nie zajrzały do domu rodziców, tak były opętane chęcią zemsty. Najpierw przymilały się do Psyche, obsypywały ją komplementami. Wreszcie jedna z nich zapytała znów o tajemniczego małżonka, a Psyche powiedziała (zapominając o wcześniejszej bajce), że to już stary człowiek, siwy. I znów obdarowała je kosztownościami i oddała Zefirowi, żeby więcej nic nie powiedzieć. A siostry wracając z góry spostrzegły, że siostra kłamie. Domyśliły się, że Psyche sama nie wie, jak wygląda jej mąż, co miało oznaczać, że jest on naprawdę bogiem. Jeśliby zaś Psyche urodziła dziecko boga, to one wtedy wolą umrzeć.

Nazajutrz znów wracają do siostry i mówią jej, że one wiedzą kim jest jej mąż : tak jak wyrocznia jej przepowiedziała : to wąż okrutny, smok o cielsku kłębiącym się w stu skrętach Mówią jej, że ona zostanie jego ofiarą, bo gdy zacznie rosnąć jej brzuch i będzie przybierać na wadze, to mąż ją zje. One oczywiście - jako dobre siostry, przestrzegają ją przed tym. Psyche uwierzyła im, przyznała się, że nigdy nie widziała swojego męża i prosi o pomoc. A one mówią jej, że ma wziąć ostiy sztylet i wziąć go ze sobą do łóżka. Ma też postawić koło siebie latarkę przykrytą garnkiem. I kiedy mąż jej zaśnie, ma go oślepić latarką, żeby zobaczyć jego twarz, a potem zarżnąć. A one już jej potem pomogą wynieść wszystkie bogactwa i znaleźć dobrego męża-człowieka.

Psyche została sama i długo się wahała. Jednak zdecydowała się zrobić to, co radziły siostry. W nocy, kiedy mąż spał wzięła latarkę i zobaczyła twarz śpiącego - był to sam Kupidyn.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SAM#19 Rynki towarowe - istnieją na takie podstawowe surowce jak: zboże, ropa naftowa cukier it
DSC08 KULTURA konsumpcyjna jakiś przepis na liście? No bo jak przepisać Żółty eksces? Jeśli odjąć
CCF20091012067 Prawo a mądrość 73 oparta na prawdzie.12 Jednakże, jak twierdził Coleridge, myślicie
15 takie można budować. Jak wspomniano wcześniej, istnienie przewagi konkurencyjnej uzależnione jest
CCF20140103020 Nie miałam prawa do żadnego z tych uczuć, bo - jak twierdził mój ojciec - miałam wsz
/ x ZJ tli Niejako na pograniczu prawa publicznego i prywatnego można usytuować takie gałęzie pr
page0017 wym po równej drodze. Bo jak powiada Gibbon vj: „prawdopodobieństwo jest pewnością na ogól,
karta pracy (58) Dorysuj usta na dwóch ostatnich rysunkach. Sprawdź, czy w walizce są takie same rze
Slajd84 Outsourcing pracowniczy Zastosowanu^Jowyższej^netotfy pozwala na takie ułatwienia jak: □
ekspert perswazji7 112 Mówisz to, bo wiesz, że Twój Klient posiada metaprogram z silną orientacją n
Z geomechanicznego punktu widzenia metoda Z-S zwraca szczególną uwagę na takie aspekty jak: ■
Untitled 26 I Ręce na bok - teraz lecę jak ptak. Chwilę odpocznę i idę jak rak. Zatrzymuję się, bo n
WSP J POLN254279 606 Tadeusz Piotrowki* Słowniki ięzvka polskiego na takie cechy opisu naukowego, ja
obraz2 stawionych nogach, jak przystało na „wielkiego człowieka” Ale głowę tej postaci powstałą prz

więcej podobnych podstron