nikogo nie zranić.
Fragment trzeci:
Opowiada o sposobie przekazywania informacji o powstaniu przez Edelmana. Wylania się z niego bolesna refleksja, że jedyny, który przeżył, nie nadawał się na bohatera, bo nie potrafił mówić z patosem i nienawiścią. Zamilkł więc na trzydzieści lat, a gdy zdecydował się raz jeszcze opowiedzieć o tamtych wydarzeniach, stało się jasne, że byłoby lepiej dla wszystkich, gdyby nie przerywał milczenia.
Fragment czwarty:
Pokazuje obrazy choroby głodowej jaka panowała w getcie i wynaturzenia do jakich ona prowadziła (Rywka Urman odgryzła kawałek ciała zmarłego syna, a inna matka porzuciła trupa swego dziecka na ulicy, bo nie miała pieniędzy, by je pochować). Mechanizm śmierci głodowej stał się przedmiotem zainteresowania lekarzy, jednak badania zostały przerwane, gdy z powodu likwidacji getta uległ zniszczeniu surowiec naukowy, a potem także i badacze. Przeżyła tylko doktor Teodozja Goliborska (zmarła w Australii w latach 80.), ale badania prowadzone w getcie do niczego się jej nie przydały, gdyż ludzie, któiych leczyła, byli syci, wręcz przekarmieni.
Fragment piąty:
Pojawia się w nim postać Profesora (Jan Moll, jego nazwisko pojawi się dopiero w końcowym fragmencie książki), który był pionierem w dokonywaniu operacji serca w stanie zawału. Przedstawia historię profesora od czasów okupacji, kiedy w radomskim szpitalu Św. Kazimierza operował partyzantów, do lat powojennych kiedy to kierował zespołem lekarzy, do którego należeli: Edelman, Zofia Wróblówna, Elżbieta Chętkowska i Aga Żuchowska.
W trakcie rozmowy z Hanną Krall Profesor wyznaje, że przed każdą operacją boi się tak bardzo, że ma nadzieję, że coś mu w niej przeszkodzi. Oczywiście boi się Boga i tego, że pacjent umrze w trakcie lub po operacji, ale najbardziej obawia się iż koledzy powiedzą: on eksperymentuje na człowieku. Na szczęście dzięki uporowi swoich lekarzy decyduje się w końcu (po śmierci kilkunastu pacjentów) na przeprowadzenie pionierskiej operacji.
Jego dokonania zostają entuzjastycznie przyjęte w środowisku lekarskim.
W tym fragmencie przywołane zostają historie kilku pacjentów Profesora: składającej długopisy Bubnerowej, której odwrócono krwiobieg, Rzewuskiego, który był dyrektorem fabryki, a którego operowano w stanie ostrego zawału i kilku innych osób.
Fragment szósty:
Jest powrotem do lat okupacji, choć w jego początkowej części, jakby mimochodem, dowiadujemy się, że Edelman jest współautorem pracy naukowej „Zawał serca”.
Hanna Krall przypomina fragmenty filmu „Reąuiem dla 500 000”, kiedy ludzie spokojnie i bez oporu szli do transportu. W ocenie wielu osób ta śmierć była gorsza, bo nie pozostawiła po sobie legendy dla przyszłych pokoleń. Zdaniem Edelmana jednak była to śmierć o wiele trudniejsza i bardziej heroiczna, choć jego racje nie znajdują uznania.
Fragment siódmy:
Poznajemy w nim przeszłość Edelmana, motywy kierujące jego postępowaniem.
Edelman wspomina zdarzenie, które miało miejsce na ulicy Żelaznej, a którego był mimowolnym świadkiem. Dwóch niemieckich oficerów obcinało brodę staremu Żydowi ustawionemu na drewnianej beczce. Było to jeszcze w czasach, gdy nie istniało getto, więc zgromadzeni gapie nie odczuwali grozy sytuacji, a jedynie jej komizm. Zaczynano jednak
2