staropolskim ale jego sławę, a potem legendę patriotyczną i literacką ugruntowały Kazania sejmowe. Przedstawiły one Skargę jako natchnionego proroka wieszczącego upadek Polski i przysłoniły prawdę o tym niezwykle utalentowanym, ale kontrowersyjnym pisarzu i działacza W 1595 wydal osobno dwie prace: Proces konfederacje i Kazania na niedziel i święta. Proces, był wystąpienie publicystycznym w materiach polityczno- religijnych. Kazania..w zasadzie homiliami, czyli kazaniami objaśniającymi teksty biblijne wyznaczone do czytania na określony dzień roku kościelnego. Ale wśród odmian wymowy kościelnej było także kazanie tematyczne, zwane nieraz przygodowym, które nie komentowało nauk płynących z lektury Pisma świętego, lecz traktowało o wybranych problemach teologiczno-moralnych, a nawet politycznych. Proces konfederacyjej został po latach przedrukowany w tomie Kazań przygodowych a do wydania kazań na niedzielę i święta przydane zostały Kazania sejmowe. Kazań sejmowych jest osiem. Układ tych kazań zawiera wyraźny program polityczno- społeczny. Autor kazań postulował ograniczenie roli sejmu na rzecz senatu, prawił o koniecznej nierówności w Rzeczypospolitej zapewniającej porządek na podobieństwo członków ciała ludzkiego zgodnych, choć niejednako ważnych. Gromił przy tym anarchię, egoizm szlachecki i bezkarność grzechów jawnych, takich jak mężobójstwo i ucisk chłopów. Styl kazań sejmowych stał się normą stylistyczną kaznodziejstwa polskiego. Naśladowali go także innowiercy. Znakomicie umiał łączyć zasady retoryki antycznej z Biblią. Był znakomitym stylistą, świetnie posługującym się topiką proroczej groźby, ale był też zdyscyplinowanym członkiem Towarzystwa Jezusowego. Zmarł w Krakowie w 1612 roku.
Z barokowych pisarzy żaden jednak nie uzyskał w Europie takiego uznania jak Maciej Kazimierz Sarbiewski (1595- 1640). Wiersze jego, Lyricorum libri tres i rozszerzony zbiór Lyricorum libri IV wielokrotnie były przedrukowywane, przepisywane prze wielu naśladowane i tłumaczone. Dużym zainteresowaniem cieszyły się też wykłady Sarbiewskiego o teorii poezji. To, ze Sarbiewski pisał po łacinie, z pewnością było czynnikiem sprzyjającym rozszerzeniu jego sławy, podobnie jak gruntowne wykształcenie poety, także ideowe zaangażowanie jezuity, należącego do intelektualnej czołówki zakonu ułatwiło mu start i dalsza drogę. O slawei Sarbiewskiego zadecydowały szczególna wrażliwość estetyczna i odwaga, która każe mu wrażliwość poety przeciwstawiać opiniom autorytetów, bronić inwencji współczesnej poezji przed wielkim autorytetem Arystotelesa i bronić starożytnej poezji miłosnej przed surowymi autorytetami kontrreformacyjnymi. W trakcie nauki i nauczania w kolegiach przygotowywał Sarbiewski swoje prace z zakresu teorii poezji. Przedstawił je w formie wykładów. Swoje dociekania opierał na analizie poezji starożytnej i nowożytnej, a przede wszystkim na poetykach antycznych i nowożytnych. W owych traktatach odnajdziemy m.in. rozważania o istocie actum (pointa)- autor kładzie nacisk na zadziwienie i niespodziankę jako źródło przeżyć estetycznych, jakie rodzi pozorna harmonia czy pozorna sprzeczność. Sarbiewski uważał, że epos jest szczytem, więc doskonałością sztuki poetyckiej. Z pewną przekorą wobec współczesnych wysoko wynosił Homera, bliski był jezuickim postulatom heroizmu, usiłował współczesną mu potrzebę postaw bohaterskich łączyć z tradycjami sztuki poetyckiej. W swych wykładach Sarbiewski ponadto tworzenie poezji porównuje z procesem stworzenia świata. Również poeta jest w pewnym sensie podobny do Boga, który kiedy coś stwarza, wedle słów św. Pawła nazywa to, co jest stwarzając mianowicie, to czego przedtem nie było. Analogia aktu twórczego poezji i aktu stworzenia świata odwołuje się (czasem polemicznie) do Arystotelesa, Platona, Scalinegera, by wyrazić żywą intencję sztuki współczesnej, by uzasadnić barokową teorię poety- kreatora. Musi to być artifex doctus, człowiek spełniający najwyższe wymagania, musi sprostać tej najwyższej analogii z Twórcą. Natomiast, co do sztuki epickiej zastosował Sarbiewski ogólnie wiele norm obowiązujących tragedię. Pozostałym rodzajom i gatunkom poświęcał mniej miejsca i wykładając je uczył raczej rzemiosła, niż teoretyzował. W wykładzie o