i58 SPOŁECZEŃSTWO W OBEC ROZUMU I WIARY.
nawet, ale jego własność, bezduszną zabawkę, względnie zaś do synów jedynie ich mamkę i piastunkę, bez żadnego na moralne wychowanie wpływu, widok mówię tego duchowego sponiewierania kobiety w haremie, nie pozwoli wątpić, że wieloźeństwo najgorzej rodzinne zabezpiecza interesa. Jeśli zaś w świecie muzułmańskim, gdzie pod wpływem religijnych wierzeń i odwiecznych zwyczajów mężczyzna poczuwa się do obowiązku utrzymywania swym kosztem aż do ich zgonu wszystkich żon swoich, kobieta zaś pozwala się zamykać bez oporu, nie protestując nawet przeciw takiemu porządkowi rzeczy, który im samym wydaje się naturalnym; jeśli w muzułmańskim, mówię, świecie poligamia tak opłakane sprowadza skutki, to o ileż szkodliwiej oddziałaćby ona nie omieszkała na przekształcone na bezwyznaniową modłę społeczeństwo, gdzie zasada równouprawnienia płci obojej i emancypacyi kobiet, zdejmuje poniekąd z mężczyzny ciężar wyłącznego utrzymania rodziny, kobiecie zaś pozostawia prawo wyzwolenia się w każdej chwili od wszelkiej w stosunku do męża zależności. Pewnie haremy bezwyznaniowców, gdyby kiedy na wzór Mormonów zaprowadzone zostały, napełniałyby się coraz to nowemi namiętności ofiarami, wyrzucając na bruk bez litości wszystkie strącone z ołtarza serca ideały. A cóż i mówić o politowania godnem potomstwie, skaza-nem od kolebki niemal na wytrącenie z rodzicielskiego domu do publicznych zakładów, jeśli nie na uliczne śmiecisko.
Lecz i monogamia nawet nie będzie w stanie zabezpieczyć losu rodziny i nie dostarczy jej trwałej podwaliny, jeśli obok niej prawodawstwo upoważniać zechce rozwody; gdyż wówczas tylko oboje małżonkowie bez wahania włożyć mogą w urządzenie wspólnego gniazda wszystkie swoje tak moralne jak i materyalne zasoby,, kiedy o zerwanie dokonanego związku, żadnej nie będą mieli obawy. Skoro już z prawa natury związek małżeński wymaga nie-tylko wspólności pożycia i mienia, ale też zjednoczenia uczuć i przekonań, bez czego główny cel małżeństwa, tj. wychowanie dzieci, zostałby chybiony, to czyż możebną jest, pytam tak doskonała spółka przy rozerwalności tego związku ? Przecież żadne tego rodzaju zjednoczenie dokonanem być nie może bez zobopólnej ofiary, bez długiej nieraz i uporczywej walki; któż zaś gwałt podobny zadawać sobie zechce, wiedząc, iż wprzód nim ostateczne