Fichte nie zajmuje się jednak tylko fenomenologią świadomości, ale rozwija też idealistyczną metafizykę. Jeżeli chcemy wyprowadzić z czystego Ja całą sferę przedmiotowośd, to musimy albo pogodzić się z solipsyzmem, albo wyinterpretować owo Ja jako ponadindywidualną twórczą aktywność, która przejawia się w każdej skończonej świadomości, jak to właśnie czyni Fichte.
trzy podstawowe zasady filozofii
Filozofia musi bazować na twierdzeniu podstawowym i niedowodliwym, które wyraża źródłową aktywność czystego Ja. Owo Ja w intelektualnym oglądzie ustanawia samo siebie, więc pieiwszą i naczelną zasadą filozofii jest to. że Ja pierwotnie i bezwzględnie ustanawia swój własny byt'.
Pierwotna spontaniczna aktywność Ja nie jest jeszcze sama w sobie świadoma, ale jest podstawą świadomości potocznej. Świadomość ta nie możne jednak powstać, dopóki nie-Ja nie zostanie przeciwstawione Ja. Druga zasada filozofii brzmi: „samemu Ja zostaje absolutnie przeciwstawione jakieś nie-Ja". Przeciwstawienia tego musi dokonać samo Ja.
Nie-Ja jest nieograniczone w tym sensie, że jest to przedmiotowość w ogóle. Nie-Ja jest przeciwstawione Ja w obrębie samego Ja. Dlatego też nieograniczona aktywność, czyli Ja, musi ustanawiać nie-Ja w sobie samej. Jeżeli ma pojawić się świadomość, to nie mogą obydwa pozostać nieograniczone, ale muszą wzajemnie się ograniczać. Mamy więc trzecią zasadę filozofii: „Ja przeciwstawia w obrębie Ja ilościowo podzielnemu Ja jakieś ilościowo podzielne nie-Ja'.
uwagi wyjaśniające dla dialektycznej metody Fichtego
Dlaczego w ogóle ma istnieć świadomość - w jaki sposób drugie podstawowe twierdzenie filozofii może być wyprowadzone z pierwszego? Fichte odwołuje się do dedukcji praktycznej. Musimy pairzeć na czyste Ja jako na nieograniczoną aktywność, która dąży do uświadomienia sobie swojej wolności poprzez moralne samourzeczywistnienie, zaś na ustanowienie nie-Ja musimy spojrzeć jako na środek konieczny do osiągnięcia tego celu.
Twierdzenie drugie, głoszące absolutnie nieograniczone nie-Ja, domaga się twierdzenia trzeciego. Synteza pokazuje, jaki ma być sens antytezy, jeśli nie ma się pojawić sprzeczność między nieograniczonym Ja i nieograniczonym nie-Ja.
Teoria Wiedzy a logika formalna
Fichte dochodzi do pierwszej zasady filozofii, zastanawiając się nad niedowodliwym twierdzeniem logicznym, którym jest zasada tożsamości (A=A). Nic nie jest tu powiedziane o treści A ani nie twierdzi się, że A istnieje. Stwierdzana jest tylko konieczna relacja między A a nim samym. Jeśli istnieje pewne A, to jest z konieczności tożsame z sobą samym.
Jedynie w Ja i poprzez nie sąd jest stwierdzany lub orzekany. W ten sposób istnienie Ja jest stwierdzane w jego czynności wydawania sądów, nawet jeśli A nie przypisuje się żadnej wartości. Skoro zaś prawdą jest, że A=A, prawdą musi być też Ja=Ja, czyli „Ja jestem'. Uznając zasadę tożsamości, Ja ustanawia siebie jako identyczne z sobą samym.
U Fichtego logika formalna jest więc zależna od Teorii Wiedzy i z niej wywiedziona.