Muzyczność I Wszelkie przejawy odnoszone do sfery instrumentacji dźwiękowej i prozodii, specyficznej warstwy fonicznej dzieła. Świadomie kształtowane zarówno w związku z muzyką natury, jak i w mniejszym stopniu z muzyką kultury, np. J. Czechowicz „Ze wsi”-odgłosy burzy (głoski zawarto-wybuchowe) Przejawy tej muzyczności są dość powszednie w literaturze. Nie dotyczy języka tak ogólnie, ale jego poszczególnych realizacji w dziele literackim. Muzyczność przejawia się jako jednorazowe zjawisko w granicach konkretnego utworu. Choć każdy z języków ma „potencjalną muzyczność”, jeden mniejszą, drugi większą. Takie elementy muzyczności jak: intonacja, pauza, tempo, instrumentacja głoskowa i rytm mają często literacki charakter. O opowiadaniach Iwaszkiewicza mówi się, że są muzyczne bo charakteryzują się „doskonałym prowadzeniem frazy, doprowadzoną do perfekcji umiejętnością doboru słów. Mówi się tez o muzyczności rymów Mickiewicza (Ma to niedobre konsekwencje- zmetaforyzowanie języka opisu) (Jeszcze raz, może jaśniej;) „Chodzi nie o immanentne ukształtowanie fonetyczne jakiegoś języka, lecz o nadane w sposób jednostkowy uporządkowanie w sferze brzmieniowej danego tekstu literackiego, nie o onomatopeję, lecz o o jej konkretną realizację”. Jest tym mocniej uargumentowana im więcej odnajduje się dodatkowych sygnałów tekstowych, zwłaszcza, w muzyczności 2. Inne przykłady. „Melodia mgieł nocnych” Tetmajera i „Deszcz jesienny” Staffa
Muzyczność II Tematyzowanie muzyki, sposobów prezentowania aspektów dzieła muzycznego w utworze literackim. Poeta używa w wierszu określeń związanych z muzyką, np. kujawiak, nokturn, pieśń. Mówi się tu bezpośrednio o muzycznym kontekście. Kiedy mamy już taką podpowiedz, możemy doszukiwać się muzyczności I i muzyczności III. Ładnie mówiąc, jest to „muzykotematyczność” w funkcji sygnału metatekstowego. (np. ballada, sonata, nokturn, fuga, symfonia) Konkretne przykłady: B. Leśmian „Ballada bezludna”, Mickiewicz „Ballady i romanse”
Muzyczność III Dotyczy interpretacji form i technik muzycznych w dziele literackim, specyficzna forma odsyła do konstrukcji kompozycji muzycznej i wiąże się wyłącznie z muzyką kultury. Wprowadza się konstrukcyjność kompozycji muzycznej w obręb utworu literackiego. Jest to najbardziej skomplikowany obszar. Zarówno dla twórcy jak i dla odbiorcy. Obaj muszą znać się na muzyce. Niedoświadczony czytelnik może podejrzewać pozorność takich zabiegów. Stwarza się w jednostkowy sposób intersemiotyczną, referencjalną konstrukcyjność. Odbiorca doszukuje się w dziele konstrukcji cliarakterystycznej dla działa muzycznego, np. fugi, czy sonaty.
OGÓLNIE: „Nie ma bezpośredniego przejścia między materiałem muzyki i literatury, rozwiązaniem staje się pojedyncza, indywidualna interpretacja literacka muzycznego schematu”