Inni znani ekonomowie zwracają uwagę na to, że popyt na pieniądz zależy od kosztów przechowywania gotówki w banku. Ponadto popyt jest skorelowany z poziomem cen, dochodu oraz produkcji.
Fischer w 1971 roku wysunął tezę, że popyt na pieniądz jest uzależniony od okresu pomiędzy płatnościami wynagrodzeń i stwierdził on, że jeżeli występuje krótszy okres między płatnościami to zmniejsza się zasób utrzymywanego pieniądza. Jest to szczególnie istotne w warunkach wysokiej inflacji.
Natomiast Friedman uważał, że popyt na pieniądz zależy też od wielkości bogactwa społeczeństwa (im wyższy popyt, tym większe bogactwo). Poziom bogactwa obejmował też zasoby ludzkie oraz stopień ich wykształcenia i one dopiero w połączeniu z gotówką tworzyły tzw. dochód permanentny.
Friedman zakładał, że popyt zależy też od wielkości stopy zwrotu od kapitału. Przywiązywał też wagę do funkcjonujących systemów bankowych, ich poziomu i sprawności. Twierdził on, że popyt zależy też od rozwiązań instytucjonalnych w bankowości.
Podaż pieniądza.
Podaż pieniądza jest określana jako zmienna monetarna. Jej rozmiary wytycza polityka banku centralnego.
Stwierdza się, że poziom cen zrównuje wielkość popytu i podaży na pieniądz i doprowadza do poziomu równowagi pieniężnej określonej wzorem:
P =
M
k*Y-h*R
Uważa się, że dany rynek pieniężny jest w równowadze, jeżeli ilość pieniądza jest równa zapotrzebowaniu na pieniądz. Przy rozpatrywaniu podaży pieniądza można rozważyć zależności:
1) jeżeli bank centralny zwiększy podaż pieniądza o 10 % to poziom cen wzrośnie o 10 %, przy czym jeżeli wzrasta po stronie podaży ilość pieniądza to oznacza to, że jego siła nabywcza zmniejsza się i z biegiem czasu wzrośnie poziom cen