124234

124234



co stanowi najważniejszy problem. Jak widać Unia nie daje im wyboru muszą starać się o dotacje, które mają wyłącznie zbliżyć ich do norm unijnych, w związku z czym nie mają co liczyć na jakikolwiek zysk. Przecież po naszym wstąpieniu nie ma gwarancji, że rolnictwo polskie nie upadnie.

Jak wiadomo Polska od lat słynie z daleko zakorzenionej tradycji rolnej, może w obecnych czasach zbyt daleko. Toteż we współczesnym świetle może to być zbyt przestarzałe zjawisko, które będzie trzeba uwspółcześnić przed rokiem 2004. Oznacza to, że rolnicy odrobinę zacofani w sposobie prowadzenia swych gospodarstw będą musieli zrezygnować ze swej działalności.

Można by się pokusić o stwierdzenie, iż Unia ma na celu wyeliminowanie najsłabszych ogniw rolnictwa polskiego.

Kolejnym tematem pertraktacji jest bydło. W wielu gazetach pojawiają się artykuły na temat wymogów Unii co do bydła, które mają na celu uniknięcie nieprzyjemnych i niezręcznych sytuacji. Mowa jest o systemie Identyfikacji i Rejestracji zwierząt, który jest podstawowym warunkiem tego żeby Polska została uznana przez Unię za kraj wolny od chorób zwierząt gospodarskich, co umożliwi sprzedaż mięsa i jego przetworów na rynkach unijnych jeszcze przed akcesją. Brzmi to świetnie. Będziemy mieli pewność, że mięso które spożywamy jest zdrowe i nie jesteśmy narażeni na żadne komplikacje chorobowe. Wydawałoby się, że Unii zależy na naszym zdrowiu i bezpieczeństwie - może faktycznie tak jest. Ale nikt głośno nie mówi o tym, że kosztami kolczykowania, bo o tym mówi system Identyfikacji i Rejestracji, zostaną obciążeni hodowcy. Największe koszty poniosą rolnicy mający duże stada. Mało tego, Aleksander Bentkowski, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa uznał, że kolczykowanie bydła przeprowadzą lekarze weterynarii, wytypowani przez Krajową Izbę Lekarzy Wetetynarii i muszą oni dotrzeć do każdego gospodarstwa, wypełnić dmk zgłoszenia kolczykowania bydła.

Jak wiadomo wiąże się to z ogromnymi utrudnieniami i uciążliwościami, a na dodatek płaca także nie jest zachęcająca. Otóż agencja zaofemje weterynarzom około 3 zł bnitto za zakolczykowanie jednej sztuki i wydanie paszportu. - Więcej nie możemy, bo w budżecie na ten cel mamy zapisanych około 25 milionów złotych - tłumaczy rzecznik ARiMR, Antoni Radzewicz.. Następnie dodaje - Wykonanie tej usługi jest w interesie państwa, jednak nikt za darmo tego nie zrobi (tu kwestie pozostają sporne). Faktycznie 3 zł. to sprawiedliwe wynagrodzenie za ciężką pracę.

„Nie jest żadnym odkryciem stwierdzenie, że od 2004 roku otwierają się przed nami wielkie możliwości związane z udostępnieniem rynku pracy Piętnastki.” Tak pisze miesięcznik „Profit”. Czy aby mówi on prawdę? Jak to w życiu bywa, nie ma róży bez kolców. Także obywatele krajów członkowskich bez większych problemów będą mogli uzyskać zatrudnienie u polskiego pracodawcy, którzy prawdopodobnie szybciej znajdą pracę, będąc lepiej wykształconymi. Jak wiadomo Polska nie należy do krajów mogących się poszczycić wysoce wykształconą rzeszą obywateli, którzy z resztą stanowią społeczeństwo starzejące się. Przyjdzie taki czas, że ludność polska zostanie wyparta przez cudzoziemców, a my pozostaniemy bez pracy nie posiadając predyspozycji, aby móc ubiegać się o zatrudnienie w innych państwach członkowskich. A zresztą upłynie kilka lat zanim będziemy dopuszczeni do europejskiego rynku pracy. Wstępujemy do Unii na starcie pozbawieni wszelkich przywilejów i praw. W związku z tym rodzi się wiele pytań, na które trzeba znaleźć precyzyjną odpowiedź.

Skoro Unia Europejska ofemje nam tyle wspaniałych możliwości rozwoju to skąd rodzą się owe wątpliwości wśród pracodawców, obawiających się, że po przystąpieniu Polski do UE stracą kontrolę nad własną firmą, a unijne „paragrafy” uregulują w niej praktycznie wszystko, poczynając od przerwy na papierosa. Z kolei wśród pracowników widać obawę utraty dotychczasowych przywilejów i uprawnień wynikających z przepisów krajowych, w wielu dziedzinach chroniących pracownika silniej niż jego wspólnotowe odpowiedniki.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
tu wyjdziecie, co? Tkwią w was jeszcze, jak widać, burżuazyjne przesądy, małoduszność człowieka
Strona0092 92 Rys. 3.S Jak widać, kąt ę nie zależy od y ~ (ojcoQ, a jedynie przy a>-o)0 zmienia n
JAK STWORZYĆ DOBRY NEWS?Zasada 5W: KTO? CO? GDZIE? KIEDY? DLACZEGO/ JAK? We fleshu nie musi pojawiać
Co jeść? Co pić? W czym gotować? Jak gotować, a może... NIE gotować? Poznaj sekrety przewlekłego
JAK STWORZYĆ DOBRY NEWS? Zasada 5W: KTO? CO? GDZIE? KIEDY? DLACZEGO/ JAK? We fleshu nie musi pojawia
GRAMATYKA JĘZYKA POLSKIEGO Jak widać, powyższe zdanie złożone zawiera dwa orzeczenia i składa się z
Jak widać, część wykładnicza rozwiązania, spowodowana tłumieniem, wywołuje zmniejszanie się w czasie
1.5 Wyniki i wnioski Jak widać na powyższych rysunkach punkt maksymalnego przesunięcia, znajduje się
img005 Nie można wykluczyć z socjolingwistyki badań kwestionariuszowych, sondażowych, ilościowych, k
CCF20091013004 zycy nie mówią już, że materia „składa się" z ciał, które nazywane są atomami,
Obraz02 Obecnie coraz częściej spotykamy się z dziećmi, które mają problem z opanowaniem umiejętnośc

więcej podobnych podstron