zwykłego, brak jest więc konieczności istnienie więzi formalnej z ustawą , która występować musi we wszystkich innych przypadkach stanowienia prawa miejscowego. Nie oznacza to niezależności statutów od ustaw zwykłych. Statuty muszą respektować treści ustaw, a wiec istnieć musi miedzy statutami, a ustawami więź materialna. Granicą zatem decydowania przez jednostki samorządu terytorialnego o sowim ustroju jest nie sprzeczność z regulacjami zawartymi w ustawach zwykłych. Stąd zatem nie jest w pełni aktem podstawowym, nie wymaga bowiem formalnej podstawy ustawowej do wydania. Musi jednak być stanowiony w granicach ustaw, a więc musza istnieć związki materialne. Stąd właśnie można go nazwać aktem samoistnym . Z czego wynika zakres samoistności statutów, bo też istnieje granica samoistności. Statut ma regulować ustrój jednostki samorządu terytorialnego, pojęcie to obejmuje: zagadnienie struktur organu i trybu ich pracy, struktur jednostek organizacyjnych (tuzędów, bibliotek, przedszkoli), zakresu działania tych jednostek, a także wzajemnych relacji. Następnie zarządu mieniem komunalnym, zasad korzystania z gminnych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, oraz wewnętrznych zasad działania urzędów. Statut zatem swobodnie w granicach ustaw określa ustrój samorządu. Swoboda regulacji jest następstwem specyficznej podstawy prawnej statutów wynikającej z konstytucji i to powoduje, że samorząd posiada władztwo ustrojowa- czyli prawo do określenia swego ustroju, ale samodzielność samorządu wryznaczona jest granicami ustaw. Statut nie może wprowadzać regulacji sprzecznej z ustawą... Jeżeli z treść uchwalonego statutu będzie sprzeczna z ustawą to statut będzie domknięty wadą skutkującą jego nieważność. Np. sprzeczna będzie z prawem regulacja statutowa przewidująca tymczasowe powierzenie funkcji zarządu jego przewodniczącemu, bo jest to sprzeczne z ustawami ustrojowymi. Rada nie ma takich uprawnień. Władzę wykonawczą kolegialnie sprawuje zarząd zgodnie z ustawą.
Co to znaczy materia statutowa?? Ustawowa materia statutowa obejmuje te wszystkie zagadnienia, które w ustawach zostały wskazane jako przedmiot obligatoryjnej bądź fakultatywnej regulacji statutowej. Za dopuszczalne uznać należy regulowanie w statucie także tych zagadnień proceduralnych , które w ustrojowych ustawach samorządowych sa szczątkowe np. procedury stanowienia prawe miejscowego. Komu służy inicjatywa uchwałodawcza? W jakim terminie i trybie mamy zgłaszać? Jakie są zasady podpisywania aktów? Za dopuszczalne też doktryna uznaje regulowanie w statucie, a wiec powoływanie statutem organów nieprzewidzianych w ustawie, o ile nie zastępują one organów przewidzianych w ustawie. Ten pogląd doktryny dot. np. powoływania organów nie podziela wcale Naczelny Sąd Administracyjny, który dopatruje się sprzeczności z ustawą także wtedy gdy statuty powołują instytucje nieprzewidziane w ustawie np. gminnego rzecznika praw obywatelskich, sołtysa. Trzeba sobie uzmysłowić, że regulacje statutowe mają swoje granice i te granice wyznaczają ustawy głównie ustrojowe. Ta teza doktrynalna sfonnulowana przez prof. Dąbek o samoistnym charakterze statutów pozostaje w sprzeczności z niektórymi rozwiązaniami normatywnymi dot. to w szczególności statutów gmin liczący pow. 300 tys. mieszkańców , który projekt wrymaga uprzedniego uzgodnienia z prezesem rady ministrów na wniosek min. właściwego ds. administracji publicznej. W sprawach spornych rozstrzygnięcie należy do Rady ministrów (art. 3 ust. 2 i 3 ustawy o samorządzie gminnym). Wątpliwości budzi zdaniem pani. Prof. Dąbek cliarakter rozstrzygnięcia Rady ministrów, a zwłaszcza to, ze ma ono cliarakter ostateczny. W literaturze bowiem sformułowano pogląd oddający wątpliwość dopuszczalność skarg do sądu administracyjnego, bowiem decyzja rządu w indywidualnych sprawach nie jest formalnie decyzją organu nadzorczego ani decyzją w rozumieniu KPA. Nie można zatem stosować do niej przepisów rozdziału X ustawy o samorządzie gminnym (dot. nadzoru). Pani prof. Dąbek wskazuje też, że doktryna szukając rozwiązania sformułowała stanowisko, że rozstrzygniecie Rady Ministrów może na podstawie art. 93 konstytucji przybrać formę rozporządzenia i wówczas dopiero można byłoby uznać tę formę jako odpuszczalną ingerencję władzy. Rozporządzenie też może być zaskarżone przez