Wojna domowa w Gwatemali, Salwadorze i Nikaragui
Państwa Ameryki Łacińskiej, formalnie niepodległe, w rzeczywistości znajdowały się pod dominacją USA- które od początku XIX wieku traktowały ten obszar jako swoją strefę wpływów. Kraje Ameryki Łacińskiej stały wobec wielu problemów społecznych a ich gospodarka znajdowała się na ogół w złym stanie. Stąd wynikała niestabilność rządów, sprawowanych najczęściej przez wojskowe junty lub oligarchie partyjne.
USA dążyły głównie do tego, aby państwa regionu aktywnie uczestniczyły w konfrontacji zimnowojennej i skutecznie przeciwstawiały się próbom infiltracji komunistycznej na zachodniej półkuli. Państwa latynoamerykańskie natomiast na plan pierwszy wysuwały kwestie ekonomiczne i społeczne, licząc na większą pomoc USA w ich rozwiązaniu.
W regionie pojawiły się ruchy narodowo- emancypacyjne, powodując wystąpienia rewolucyjne.
U podłoża konfliktów leżały głównie sprzeczności ekonomiczne i polityczne, ogromne dysproporcje między bogactwem i nędzą, brak podstawowych swobód demokratycznych. Opozycja nie miała realnych możliwości walki, ponieważ koła rządzące nie pozwalały na dokonanie większych zmian i brutalnie rozprawiały się z przeciwnikami politycznymi. To doprowadziło do tego, że przez wiele lat, ugrupowania partyzanckie w takich państwach jak Salwador, Nikaragua, Gwatemala prowadziły walkę przeciw rządzącym sojuszom oligarchii i wojska.
Gwatemala- to państwo ważne z punktu widzenia polityki USA, leży ona w rejonie o bardzo dużym znaczeniu dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, a poza tym radykalne reformy przeprowadzone tam, wymierzone były w amerykański koncern. Była tam niewielka komunistyczna partia, powiązana z masowymi organizacjami społecznymi, posiadająca swoich reprezentantów w parlamencie. Władzę sprawowali represyjni dyktatorzy jak np. Jorge Ubico, rządzący od 1931r. To właśnie za jego rządów amerykański koncern United Fruit Company (UFC) uzyskał na bardzo korzystnych warunkach większość ziem nad Pacyfikiem, gdzie uprawiano banany. UFC była samodzielną siłą ekonomiczną i polityczną, będącą właścicielem m. in. telefonów i telegrafów w Gwatemali, administrowała jedynym ważnym portem nad Atlantykiem i zmonopolizowała eksport bananów. Koncern posiadał prawie wszystkie linie kolejowe w tym państwie. Co ciekawe z UFC związany był amerykański sekretarz stanu J.F.Dulles.
Ubico posługiwał się terrorem w sprawowaniu władzy, tępił opozycję, chronił interesy ziemskiej oligarchii (2% latyfundrzystów posiadało 80% ziemi), indiańskich chłopów zmuszał do pracy na wielkich plantacjach, często byli oni przypisani do ziemi.
W okresie II wojny intelektualiści i studenci, zaczęli domagać się liberalizacji systemu, powołując się na „cztery wolności” głoszone przez Roosevelta- na co Ubico odpowiedział: „Dopóki jestem prezydentem nie pozwolę na wolność prasy lub stowarzyszeń, ponieważ lud Gwatemali nie jest przystosowany do demokracji i potrzebuje silnej ręki”. Wówczas studenci zgłosili postulat przywrócenia praw obywatelskich, zainspirowani wydarzeniami w Salwadorze, gdzie w wyniku strajku w 1944- obalono dyktaturę H. Martineza. Ubico zawiesił konstytucję i wprowadził represje. Mimo to 311 osobistości ogłosiło 22.04.1944 memoriał, w którym domagano się zreformowania państwa. W stolicy odbyła się wielka manifestacja, młody prawnik G. Toriello czytał tłumom Kartę Atlantycką. Manifestacje i strajki ogarnęły całe państwo, doszło do starć z wojskiem, zginęło 200 osób. 1 lipca dyktator przekazał władzę w ręce triumwiratu: F.P. Valdesa, E.V. Ariza i B. Pinedy. Parlament zatwierdził rezygnacje Ubico i tymczasowym prezydentem mianował gen. Valdesa, co dało początek tzw. „Stu dniom rewolucji”- zezwolono na tworzenie partii politycznych i związków zawodowych. Powstała partia Odnowy Narodowej, oraz Ludowy Front Wyzwolenia- oba te ugrupowania wystawiły wspólnego kandydata na prezydenta- Juan Jose Arevalo Bermejo, przebywającego na uchodźstwie w Argentynie. Partia Liberalna wysunęła kandydaturę Ponce Valdesa. Valdes zaniepokojony dużą popularnością Arevalo, powrócił do polityki represji (liczne aresztowania). Wywołało to wiele strajków i manifestacji przeciw rządowi. Na stronę opozycji przeszli: Francisco Arana i kpt. Arbenza Guzman. Valdes zwrócił się wówczas o pomoc USA, ale uzyskał odmowną odpowiedź.
20 października Arana i Arbenz wraz z uzbrojonymi studentami i robotnikami zajęli koszary Gwardii, Ponce wyjechał za granicę. Tego samego dnia ukonstytuowała się nowa junta w składzie, w którym znaleźli się: Arana, Arbenzo, Toriello. W wyborach prezydenckich w grudniu zwyciężył Arevalo, uzyskując 86% głosów. Nowy prezydent głosił własną odmianę socjalizmu, tzw. socjalizm duchowy, twierdząc, że ta rewolucja wynika z pragnienia godności, chęci zrównania ludzi ekonomicznie nierównych.
W 10.1946 parlament uchwalił pierwszą w dziejach kraju ustawę socjalną( prawo do odszkodowań za wypadki przy pracy, ubezpieczenie zdrowotne itd.), zaplanowano budowę nowych szpitali w rejonach wiejskich, uchwalono pierwszy Kodeks Pracy- gwarantował prawo do organizowania się związków zawodowych i ogłaszał procedury legalnego strajkowania, określono nominalne wynagrodzenie.
Obawy Waszyngtonu zaczął budzić wzrastający udział komunistów w życiu społecznym i politycznym Gwatemali, prezydent uznał, iż niezbędna jest współpraca wszystkich niezależnie od poglądów politycznych. Dlatego wielu komunistów znalazło się na wysokich stanowiskach w administracji, uzyskali też wpływy w legalnej Partii Akcji Rewolucyjnej. Prezydent nie był komunistom, ale w USA uważano, że zbyt szeroko otworzył im drzwi.
Siły starego porządku wystąpiły przeciw Arevalo- przeprowadzono kilkanaście prób zamachów na jego życie. W ramach rządu doszło do podziału na siły: lewicowe z Arbenzem na czele oraz prawice z dowodzącym armią Araną, na którego wniosek prezydent wydalił 15 zagranicznych komunistów.
Pomiędzy Araną i Arevalo była rywalizacja- ostatecznie doszli do porozumienia: Arana obiecał prezydentowi, że do końca kadencji- żadnego przewrotu nie będzie a w zamian za to Arevalo zobowiązał się poprzeć kandydaturę Arany w przyszłych wyborach. Jednak 18 lipca 1949 roku Arana został zabity- sprawy tej nie rozwiązano, choć wiadomo, że wmieszani w to byli wojskowi.
Kolejnym prezydentem zostaje Arbenz (r. 1950)- za jego kadencji doszło do radykalizacji rewolucji gwatemalskiej. Zalegalizowano komunistyczną Gwatemalską Partię Pracy (PGP), która szybko zdobyła 4 tyś. członków i 4 mandaty w parlamencie, uzyskała poparcie Narodowej Federacji Chłopskiej. Partia komunistyczna wraz z 4 innymi partiami weszła do koalicji rządzącej. Arbenz wspierał się na poparciu komunistów, głównie, gdy jego popularność słabła. Prezydent skupiał się na poprawie sytuacji ekonomicznej Gwatemali, zaproponował 3 cele: przekształceni kraju z zależnego, z półkolonialną ekonomią w kraj ekonomicznie niezależny, przemienienie Gwatemali w nowoczesny kraj kapitalistyczny, podwyższenie standardu życia obywateli. Uznał zagraniczny kapitał za mile widziany, jeśli przystosuje się do warunków lokalnych i podporządkuje rządowi gwatemalskiemu. Arbenz chciał zmniejszenia roli koncernu UFC, więc rozpoczął budowę nowego portu, który mógłby współzawodniczyć z tym kontrolowanym przez UFC, zainicjował budowę drogi ze stolicy na wybrzeże atlantyckie, aby stworzyć konkurencję dla kolei żelaznej, oraz rozpoczął budowę elektrowni, aby uniezależnić się od północnoamerykańskiej firmy Bond and Share Co.
Do największego konfliktu doszło w 1952 po ogłoszeniu przez Arbenza reformy rolnej- na jej mocy wywłaszczeniu ulegały nie uprawiane obszary wielkich plantacji. W ciągu 18 miesięcy wywłaszczono 600tyś.ha, które przekazano 100tyś. rodzin chłopskich; reforma objęła ziemie m. in. Arbenza i Toriello. Wywłaszczenie objęło też ziemie United Fruit Co- zaoferowano koncernowi rekompensatę, ale ten zażądał kilkanaście razy wyższej- co ciekawe pismo w tej sprawie wystosował nie UFC lecz Departament Stanu.
Władze gwatemalskie poczuły się coraz bardziej zagrożone, więc przystąpiły do umacniania swych sił zbrojnych. W Europie Zach. odmówiono sprzedania im broni, więc zwrócono się do Europy Wsch. Zawarto porozumienie z Czechosłowacją. W r.1954 na X Konferencji w Caracas państwa amerykańskie przyjęły tzw. rezolucję antykomunistyczną, którą Gwatemala uznała za próbę legalizacji przygotowywanej przeciwko niej interwencji. Przejęcie broni z Czechosłowacji stało się pretekstem do podjęcia przez USA decyzji o interwencji zbrojnej. Dulles starał się uzyskać poparcie opinii publicznej, przedstawiając dowody komunistycznego nastawienia Gwatemali- twierdząc, że tylko to państwo głosowało przeciw rezolucji antykomunistycznej i zakupiło broń od państwa bloku radzieckiego.
18 czerwca inwazję na Gwatemale rozpoczęły oddziały emigrantów przygotowane i wyposażone przez USA, a dowodzone przez płk C.Castillo Armasa. Rząd gwatemalski zwrócił się o pomoc do ONZ i OPA- w oficjalnych notach oskarżając o agresję nie USA, ale Honduras i Nikaraguę, wkrótce wycofano oskarżenie z OPA uznając, że kwestia ta leży w gestii Rady Bezpieczeństwa. Międzyamerykański Komitet Pokoju zgłosił inicjatywę podjęcia konkretnych działań, na co zgodziła się Gwatemala. 26.06 USA i grupa państw latynoamerykańskich zwróciły się do przewodniczącego OPA o zorganizowanie spotkania w sprawie Gwatemali. Do niego jednak nie doszło, bo 27.06 Arbenz odczytał przez radio przemówienie o swej rezygnacji i przekazaniu władzy płk. C. Enrique Diaza. 31.07.1954 nowym prezydentem został dowódca zwycięskich oddziałów inwazyjnych- Carlos Castillo Armas.
Trochę inaczej przebiegały wydarzenia w Salwadorze. Tu doszło do powstania sojuszu oligarchii i wojska, który przez dłuższy okres sprawował rządy. Doprowadził do koncentracji ziemi w rękach wąskiej grupy najzamożniejszych- związane to było głównie z powstaniem plantacji kawy. Jednocześnie odbierano ziemie chłopom, konsekwencją tego była ogromna nędza i bezrobocie wśród rosnącej warstwy robotników- to stało się główną przyczyną wzrostu nastrojów rewolucyjnych. Pierwsze krwawo stłumione powstanie wybuchło na Salwadorze w r.1932. W latach 60. walka polityczna osiągnęła bardziej dojrzałą formę- ukształtowały się masowe organizacje chłopskie i zbrojne partyzantki, kolejne wybory prezydenckie były fałszowane.
W roku 1979 w wyniku wojskowego zamachu stanu obalono rząd gen. Romero. Władzę objęła Rewolucyjna Junta Rządowa- o bardzo szerokim zapleczu, od centroprawicy po przywódcę socjaldemokratycznego Ruchu Narodowo- Rewolucyjnego (MNR)- G. Ungo, został on jednak szybko usunięty z junty. W rządzie pozostali zwolennicy prowadzenia ostrożnych i ewolucyjnych reform, m. in. J. Duarte (przywódca Partii Chrześcijańsko Demokratycznej). To nie spodobało się skrajnej prawicy, która wzmogła terror ( w r.1981 zamordowano dwu przedstawicieli amerykańskiej centrali zawodowej i cztery amerykańskie zakonnice. Rząd miał, więc przeciwników z prawej i lewej strony. Przełomowym wydarzeniem było zjednoczenie się lewicowo- demokratycznych ugrupowań politycznych i organizacji partyzanckich.
W roku 1980 powstał koalicyjny Front Demokratyczno- Rewolucyjny (FDR)- i jego zbrojne ramię—Front Wyzwolenia Narodowego im., Farabundo Martiego (FMLN). W skład FMLN weszły; Ludowe Siły Wyzwolenia im. F. Martiego(FPL), Rewolucyjne Wojsko Ludu (ERP), Zbrojne Siły Oporu Narodowego (FARN).
Cele polityczne rewolucji salwadorskiej ogłoszono w platformie programowej z 01.1981- stwierdzono w niej, że rewolucja wyraża interesy klasy robotniczej, chłopów i warstw średnich. Celem są reformy strukturalne (zwłaszcza rolna) i stworzenie demokratycznego państwa. Podjęta przez nich „ofensywa generalna” (styczeń 1981) miała przerodzić się w masowe powstanie przeciw rządzącym, jednak zakończyła się niepowodzeniem. Rozpoczęła się dwunastoletnia wojna domowa. Skrajna prawica na czele z partią- Narodowym Sojuszem Republikańskim i jej przywódcą- płk. R. D'Aubuissonem- nie chciała dopuścić do reform społecznych i politycznych. Ponadto działał Szwadron Śmierci, Związek Białej Wojny i Organizacja Narodowo- Demokratyczna (ORDEN).
Początkowo Waszyngton nie wiedział, po której stronie się opowiedzieć. Obawiał się, że Duarte jest zbyt lewicowy by skutecznie walczyć z „marksistowską guerrillą”- jednak, gdy szanse na skrajnie prawicowy zamach stanu się nasiliły, Departament Stanu poparł juntę z Duarte na czele.
USA twierdziły, że Salwadorowi grozi agresja sił komunistycznych poprzez Kubę. W ekipie Reagana doszło do podziału na zwolenników twardej linii i „umiarkowanych”, którzy podkreślali, że konflikt salwadorski wywodzi się raczej z jaskrawych nierówności społecznych, represyjnej struktury systemu politycznego. Radzili, więc aby skupić się nie na rozwiązaniach militarnych, lecz na umacnianiu sił pro demokratycznych i przygotowaniu reform. Ta grupa nie cieszyła się jednak popularnością. Podkreślano, więc, ze najpierw należy pokonać guerrille wspomaganą przez komunizm międzynarodowy i postawiono na modernizację armii salwadorskiej. Armia ta w większości nie nadawała się do służby wojennej, była źle wyszkolona i w dużej części zdemoralizowana, przyzwyczajona do akcji represyjnych na ludności cywilnej. Partyzanci po nie udanej „ofensywie generalnej” przegrupowali siły i zadając dotkliwe straty wojsku, przejęli kontrolę nad północną i wschodnią częścią kraju. W tej sytuacji na przebudowę armii przeznaczono ponad 1 mld dol. do 1990r.
W USA pomoc Salwadorowi budziła wiele niepewności- społeczeństwem wstrząsnęły informacje o zabójstwie Amerykanów i czterech zakonnic, nieprzestrzeganie praw człowieka przez salwadorskie siły bezpieczeństwa i wojsko. Ekipa Reagana tłumaczyła, ze winnymi tych zbrodni są Szwadrony Śmierci- kierowane przez lewice. Jednak większy niepokój w USA budziła możliwość przejęcia w Salwadorze władzy przez siły komunistyczne. Waszyngton nalegał na przeprowadzenie tam wyborów parlamentarnych, co poprawiłoby opinię o juncie salwadorskiej. W wyborach w r.1982 wzięły udział: chadecja Duartego, Konserwatywna Partia Narodowego Pojednania (PCN) oraz ARENA. Najwięcej głosów uzyskała chadecja, ale zdecydowaną większość miejsc w 66 osobowym parlamencie uzyskały obie partie prawicowe, które zawarły sojusz. USA nie chciała się zgodzić by prezydentem został członek ARENA, więc zawarto kompromis- tymczasowym prezydentem ogłoszono Alvara Magane- niezależnego biznesmena popieranego przez armię. D'Aubuisson otrzymał stanowisko przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego, co wykorzystał do niwelowania poczynań rządu. Prawicowi deputowani anulowali m. in. wszystkie dotychczasowe prace legislacyjne nad reformą rolną.
Wojna domowa rozwijała się jednak niepomyślnie dla rządu. Reagan wywalczył w kongresie dodatkowe środki na walkę w Salwadorze, podkreślając, że jedynym celem tej wojny jest demokracja. Poparcie w Kongresie dla polityki Reagana zwiększyło się po wyborach prezydenckich w Salwadorze w r.1984. Zwyciężył w nich Duarte, obiecał on doprowadzić do pokoju w kraju. Ideę tę wspierał Kościół Katolicki. Jednak w praktyce nic się nie zmieniło, bo obie armie były przekonane o własnym zwycięstwie. Zdolności bojowe armii się zwiększyły- stworzono bataliony szybkiego reagowania, ale również FMLN się wzmocnił. FMLN otrzymał pomoc wojskową przez Nikaraguę, posiadał też własne fundusze na zakup broni na rynkach międzynarodowych. Na płn-wsch. obszarach (ok. 1\3 terytorium państwa) Front ściągał regularne podatki od przedsiębiorstw i farm. Właściciele dużej farmy płacili rocznie 12tyś. dol., mniejszej 6tyś.
Możliwości polityczne Duartego w okresie jego kadencji (1984-89) były bardzo ograniczone, ponieważ siły zbrojne posiadały tam szeroką autonomię. Wojskowi tolerowali cywilnego prezydenta, ponieważ wiedzieli, że jest to niezbędne do zapewnienia stałego dopływu północnoamerykańskiej gotówki. Cywilnemu rządowi nie pozwalano jednak mieszać się do wojny. Mimo to w ostatnich latach urzędowania Duartego wzrosła swoboda życia politycznego.
W marcu 1987 roku FMLN dokonał spektakularnego ataku na garnizon E1 Paraiso. W czasie akcji zginęło 69 salwadorskich żołnierzy i jeden waszyngtoński doradca. Na początku 1988 roku Front wezwał burmistrzów i szefów lokalnych władz do rezygnacji ze swych stanowisk. Ogłoszono, że ci, którzy realizują państwowy program zwalczania guerrilli, są wrogami rewolucji, jeśli nie porzucą urzędu, zostaną zabici. Do końca roku zamordowano 8 burmistrzów a wielu z nich zrezygnowało z funkcji. Aktywną działalność kontynuowała lewicowa partyzantka miejska wchodząca w skład FARN (Zbrojne Siły Oporu Narodowego)
Intensywność walk w latach 1989-90 wyraźnie się zmniejszyła, znów rozważano możliwość negocjacji jednak wszelkie rozmowy zagrożone przez akty gwałtu i terroru (m. in zamordowano 6 jezuickich księży a wśród nich cieszącego się ogromnym szacunkiem rektora Uniwersytetu Ameryki Środkowej księdza, Ignacio Ellacuria, co wywołało międzynarodowe oburzenie).
Przywódcy Ruchu Narodowo- Demokratycznego, Ruchu Społeczno- Chrześcijańskiego (MSC), Partii Socjaldemokratycznej utworzyli sojusz o nazwie- Konwergacja Demokratyczna. Wystawili swego kandydata na prezydenta w zbliżających się wyborach- G. Ungo. Po odrzuceniu propozycji FMLN by przenieść wybory na wrzesień, partia ta wezwała zwolenników do zbojkotowania wyborów. Konwergacja, uważana za sojusznika FMLN, uzyskała jedynie 3,8% głosów. Wybory prezydenckie wygrał Alfredo Cristiani, który w 1986 zastąpił D'Aubuissona na stanowisku przewodniczącego ARENA. Pod jego przywództwem grupa ta złagodziła swój program.
Rozpoczęły się rozmowy miedzy przedstawicielami rządu salwadorkiego a FMLN (Meksyk 04.1991, Nowy Jork 09.1991). Decydująca faza rozmów rozpoczęła się w 12.1991 w siedzibie ONZ. Uroczyste podpisanie porozumienia pokojowego nastąpiło 16 stycznia 1992 na zamku Chapultepec w Meksyku.
Przyczyn niepowodzenia rewolucji w Salwadorze można upatrywać m. in. w wyraźnie klasowym charakterze tamtych wystąpień, walczono tu przeciw całej eksploatatorskiej klasie- oligarchii wspieranej przez wojsko.
W Nikaragui charakterystyczne były wieloletnie rządy dyktatorskie- rodzina Samozów rządziła tam przez 43 lata (1936-1979). Swoja władzę usprawiedliwiała mówiąc, że reżimy dyktatorskie są najpewniejszą zapora przeciw niebezpieczeństwu komunistycznemu. Anastasio Samoza Garcia przejął rządy w wyniku zamachu stanu w grudniu 1936, a „usankcjonował” je w sfałszowanych wyborach. Już od 1933 jako dowódca Gwardii Narodowej skupiał większość władzy w swym ręku. Dyktatura ta tłumiła wszelkie wolności obywatelskie i brutalnie tłumiła opozycję. Zdelegalizował istniejące partie polityczne a na ich miejsce powołał Liberalną Partię Somozowską. Dyktatura Somozów przez długie lata cieszyła się życzliwością i poparciem USA.
Główną opozycją stał się Sandinowski Front Wyzwolenia Narodowego (FSLN), istniejący od 1961 roku. Już wcześniej ruch kierowany przez Sandino walczył przeciwko amerykańskiej okupacji tego kraju trwającej z przerwami od 1909-1934. Po wycofaniu się z Nikaragui Amerykanie nadal decydowali o polityce tego państwa za pośrednictwem dynastii Samozów i gwardii narodowej. Wytworzył się tam specyficzny system dominacji klasowej i kontroli politycznej. Klan Samozów, kosztem wszystkich grup społecznych, korupcji i przemytom, skupił pod swoja kontrolą ok. 60% gospodarki narodowej. Koncentracja ziem i bogactw w rękach władz i burżuazji nasiliła pauperyzację społeczeństwa i spowodowała uformowanie się opozycji w szeroki front narodowy, łączący przedstawicieli niemal wszystkich klas społecznych oraz przedstawicieli Kościoła Katolickiego (FSLN). USA wspierały dyktaturę aż do roku 1977, gdy władze przejął J.Carter. Wstrzymano wówczas wszelką pomoc dla Nikaragui za permanentne łamanie praw człowieka. Początkowo Carter chciał zmiany dyktatury tak, aby uspokoić społeczeństwo i osłabić opozycję; naciskano na Samozę by przestrzegał wolności prasy i partii politycznych. Jednak 1978 Komisja Praw Człowieka OPA opublikowała raport o nadużyciach i zbrodniach reżimu nikaraguańskiego. 10.01.1978 zabity został przywódca burżuazyjnej opozycji- P.J. Chamorro. Stało się to przyczyną strajku generalnego w Managui. Został on stłumiony przez władze. Powołano grupę negocjatorów z OPA, złożoną z przedstawicieli USA, Republiki Dominikańskiej i Gwatemali- ci zaproponowali przeprowadzenie narodowego plebiscytu na temat kierunku reform politycznych w Nikaragui. Jednak Samoza oświadczył, że plebiscyt nie jest potrzebny a termin wolnych wyborów jest na razie nie możliwy do ustalenia- USA w tej sytuacji wprowadziły sankcje- zmniejszyły personel swojej ambasady o połowę, zamknęły misję wojskową i ogłosiły zamkniecie wszelkich programów pomocy dla Nikaragui. Dyktator nie zamierzał jednak ustępować a nawet zwiększył siły Gwardii Narodowej.
W roku 1979 ruch sandinowski podzielił się na trzy frakcje- tzw. tendencji proletariackiej, zwolenników prowadzenia przedłużonej wojny ludowej i „terceristas”. Od jesieni 1978r. FSLN wzywał do powszechnego powstania i skutecznie inspirował masowe strajki w miastach oraz zamieszki na wsi.
USA zdawały sobie sprawę z tego, że ruch sandinowski może zwyciężyć, obawiano się tego, ponieważ było to ugrupowanie lewicowe a część jego działaczy była zwolennikami koncepcji marksistowsko- leninowskich i sojuszu z castrowską Kubą. Carter zwrócił się o pomoc do OPA i za jej pośrednictwem zaproponowano zawieszenie broni między FSLN i Gwardią Narodową- planowano użyć do pomocy międzyamerykańskich sił pokojowych, jednak sprzeciwiły się temu rządy Meksyku, Wenezueli, Kostaryki i Panamy. Nie chciano powtórki kryzysu, jaki zrodziła w 1965r. interwencja w Dominikanie. USA zajęła ostatecznie stanowisko pośrednie pomiędzy sandinistami i starym reżimem.
17 lipca 1979r. wkroczyły do Managui zwycięskie wojska FSLN, Samoza został zmuszony do opuszczenia kraju, a przywódcy sandinowscy przejęli władzę. W pierwszym rządzie odbudowy Narodowej znaleźli się przedstawiciele stowarzyszonej z ruchem sandinowskim burżuazji i klas średnich, jednak bardzo szybko doszło pomiędzy nimi do podziału i sporów, część zarzucała FSLN, ze prowadzi Nikaraguę w kierunku komunizmu, prześladuje przedsiębiorców prywatnych i gwałci prawa człowieka.
Początkowo USA wspierała nową władzę- Kongres przyznał Nikaragui sporą pomoc finansową- Administracja Cartera zmieniła kierunek, gdy sandiniści zacieśnili związki z Kubą i ZSRR.
Administracja nowego prezydenta- Reagana, przyjęła twardy kurs wobec sił lewicowych w regionie. Chciał on przejść do zdecydowanego zwalczania sandinistów nim zdążą oni skonsolidować swoja władzę; otwarcie głosił, że nowy rząd w Nikaragui ma charakter marksistowski.
Asystent sekretarza stanu Thomas Enders kilkakrotnie składał wizytę w Managui starając się osiągnąć porozumienie. Przedstawił nawet pięciopunktowy plan, który zawierał m. in. propozycję by Nikaragua zobowiązała się do zaniechania zbrojnej pomocy dla partyzantów w Salwadorze, zaprzestała rozbudowy swoich sił zbrojnych przy pomocy Kuby i ZSRR oraz weszła na drogę demokratyzacji w zamian za obietnicę, że USA powstrzyma się od interwencji w jej sprawy oraz wznowi pomoc gospodarczą. Engers akcentował konieczność wprowadzenia pluralizmu politycznego i gospodarki rynkowej. Rząd sandinowski przystał na zaprzestanie przesyłania broni do Salwadoru, jednak nieufność pomiędzy stronami była bardzo duża, a poza tym obie strony utrudniały ewentualny pokój- USA zorganizowała manewry wojenne na karaibskim wybrzeżu Hondurasu. W tej sytuacji zawieszono misję Endersa. W listopadzie 1981 roku Narodowa Rada Bezpieczeństwa USA upoważniła CIA do powołania tajnych zbrojnych sił ( contras) wymierzonych przeciwko guerrilli. Starano się też wspierać siły antysadinowskie. Wkrótce powstał Nikaraguński Front Demokratyczny (FDN) z Arturo Calero i Edgarem Chamorro na czele. Rozpoczął on organizowanie oddziałów contras w Hondurasie ( swój udział w szkoleniu miała także Argentyna).
Pierwszą akcję contras przeprowadziły w marcu 1982r. wysadzając dwa mosty na północy Nikaragui, doprowadziło to z jednej strony do zwiększenia poparcia USA dla contras, a z drugiej strony do ogłoszenia stanu wyjątkowego oraz aresztowania przeciwników przez FSLN.
W tym okresie powstało też wiele innych organizacji popierających walkę przeciwko rządowi- m. in. Rewolucyjne Siły Zbrojne Nikaragui założone przez Chamorro na terenie Kostryki, oraz powstały w 1982 roku Demokratyczny Sojusz Rewolucyjny (ARDE), założony przez A.Robelo i E. Pastore. Pastore chciał jednak pełnej niezależności swojego ruchu zarówno od sił krajowych jak i USA. Jednak w roku 1986 Pastore ogłosił, że wycofuje się z walki.
Ciężar walki spadł na kierowane przez FDN oddziały z Hondurasu, które dzięki wsparciu USA rozbudowały się do liczby 20 tyś w 1986r. Jednak siły sandinowskie również wzrastały- wśród uzbrojenia przekazywanego przez ZSRR znajdowały się nowoczesne helikoptery i samoloty MiG23, armia sandinowska szkolona była przez doradców ZSRR i NRD-owskich oraz kubańskich.
W Kongresie USA zaczęto sceptycznie odnosić się do roli contras. Zakładano, że ich zadanie polega jedynie na zahamowaniu przerzutów broni z Nikaragui do Salwadoru. Natomiast przywódcy contras oficjalnie zadeklarowali, ze dążą do obalenia władz w Managui.
Napięcia między Kongresem a administracją wzmogły się, gdy „Wall Street Jurnal” 6.04.1984r. ogłosił iż CIA zaminowała wejścia do portów nikaraguańskich i wysadziła instalacje naftowe w Corinto- Nikaragua oskarżyła USA o łamanie prawa międzynarodowego i domagała się potępienia administracji waszyngtońskiej przez Rade Bezpieczeństwa ONZ, wniosła też skargę do MTS, który uznał USA winnymi pogwałcenia prawa międzynarodowego poprzez „szkolenie, uzbrojenie, wyekwipowanie i finansowanie sił contras, a także zaminowanie zatoki atakowanie różnych urządzeń użyteczności publicznej w Nikaragui”.
Stosunków USA - Nikaragua nie poprawiły nawet wybory parlamentarne i prezydenckie z 1984roku, wygrane przez sandinistów i określone przez Reagana mianem „komunistycznego szachrajstwa”.
Władze w Managui odrzuciły propozycję dialogu z contras pod auspicjami Konferencji episkopatu Nikaragui. Senat USA zalecił by wykorzystać najpierw wszelkie pozamilitarne środki nacisku na rząd w Managui- 1 maja ogłoszono embargo na handel z Nikaraguą, mimo to Kongres zatwierdził pomoc dla contras na cele humanitarne.
W maju 1985, szef rządu sandinowskiego- Ortega udał się do Moskwy uzyskując znaczne zwiększenie pomocy wojskowej. Przyczyniło się to do znacznych sukcesów militarnych, łącznie z wtargnięciem na południowe obszary Hondurasu. To przyczyniło się do skoordynowania kampanii USA, upowszechniając tezę, iż w sprawie Nikaragui chodzi o wybór miedzy komunizmem a wolnością.
5.10.1986 nad Nikaraguą zestrzelony został samolot C-123, amerykański pilot- Hasenfus- dostał się do niewoli i powiedział, ze po raz pierwszy przewoził broń przeznaczoną dla contras, w co zaangażowane były władze USA, Hondurasu i Salwadoru. Asystent sekretarza stanu oświadczył, że lot Hasenfusa jest jego prywatną inicjatywą, z którą rząd USA nie ma nic wspólnego, jednak podczas przesłuchania w Kongresie przyznał się do kłamstwa.
Wybuchła wkrótce kolejna afera- „Iran- contras”- bez zgody Kongresu sprzedawano broń Iranowi, a pieniądze składane na prywatnych kontach w Szwajcarii, służyły do kupowania broni dla contras- Reagan oświadczył, ze nie był w pełni poinformowany o takiej działalności.
Rewolucja w Nikaragui miała charakter ogólnonarodowy i była skierowana przeciwko władzy upersonifikowanej w osobie rządzącego dyktatora i jego rodziny. Ogólnonarodowy charakter wystąpień, pozytywnie ustosunkował do powstańców inne kraje regionu i Europy (również zachodniej wspomagającej ruch finansowo).
Dobrzycki W., Stosunki międzynarodowe w Ameryce Łacińskiej- historia i współczesność, Warszawa 2000, s.119