Sytuacjoniści - negowali zasadność cech. John Watson najbardziej skrajny sytnacjonista.
Ich zdaniem zachowanie jest uzależnione od specyficznej sytuacji i nie ma wartości pozasytuacyjnej. Jeśli są nawet różnice indywidualne to nie są one efektem dyspozycji wewnętrznych lecz są błędem pomiaru. Wzorce obserwowanych reakcji są rezultatem specyficznych bodźców w specyficznej sytuacji. Na podobne bodźce podobne reakcje.
Eksperyment jest najlepszą metodą obserwacji.
Badania sytuacjonistów wzmocniły paradoksalnie pozycję osobowości i teorii cech. Odkryły jak człowiek w swojej umysłowości tworzy reprezentacje sytuacji. Każdy tworzy pewne skrypty sytuacji wchodząc w taką sytuację. Czyli jest jednak coś względnie stałego. Coś co stanowi o jednostkowości osoby. Sytuacja zmienia ludzi lecz także ludzie wybierają sytuacje.
Ludzie stosują pewne taktyki, selekcjonujemy sytuacje co oznacza, że jednak posiadamy stałe cechy. Często tez prowokują do pojawienia się pewnych sytuacji, wywołują je gdyż ta sytuacja będzie w jakiś sposób potwierdzała ich samych. Często także manipulują daną sytuacją.
Pojęcie metacechy - P. Tice i R. Baumeister wprowadzili to pojęcie. Jeśli osoba posiada jakąś cechę to osoba nacechowana a ta, która nie posiada jest nienacechowana. Osoba posiadająca daną cechę będzie się tak samo zachowywała niezależnie od sytuacji. Gdy nie posiada tej cechy w różnych sytuacjach będzie zachowywała się inaczej. Czyli według nich cecha jest nadrzędna.
Teorie cech ułatwiają kategoryzację ludzi.
Choć behawioryzm krytykował teorie cech to pojawiły się teorie osobowości wywodzące się z beliawioryzmu: