PROWOKACJA ( Art. 24 )
Sens pojęcia prowokacji jest w publicystyce znacznie szerszy niż w prawie karnym materialnym.
a) nakłanianie innej osoby do popełnienia czynu zabronionego ( czyli jak przy podżeganie ),
b) w celu skierowania przeciwko niej postępowania karnego ( cel różni podżeganie od prowokacji).
Zasada: prowokator odpowiada tak jak podżegacz Wyjątki: nie stosuje się:
- Art. 22 ( akcesoryjność odpowiedzialności).
- Art. 23 ( czynny żal)
W przeciwnym wypadku łatwo sobie wyobrazić sytuację następującą: prowokator zawiadamia organ ścigania o tym, że osoba wskazana przezeń zamierza popełnić czyn zabroniony? Umożliwia to organom ścigania m. in. zatamowanie usiłowania dokonania takiego czynu przez sprawcę sensu stricto. Prowokator mógłby w takiej sytuacji powołać się na przepis art. 23 ( bo przecież zapobiegł dokonaniu czynu zabronionego ) i art. 22.
Prowokator, który zawiadomi! organy ścigania o zamiarze popełnienia czynu zabronionego, sprawca zostaje ujęty, prowokator odpowiada za przestępstwo, do którego nakłaniał- jak za podżeganie.
Racja, na której opiera się rozwiązanie art. 24 jest racją moralną. Bo prawo karne to minimum moralności. Warunek taki nie zostałby spełniony, gdyby prawo karne gwarantowało brak odpowiedzialności karnej prowokatora, który nakłaniałby inną osobę do popełnienia czynu zabronionego w celu skierowania przeciw nim postępowania karnego.
Mechanizm oparty na prowokacji mogą stosować natomiast organy ścigania na postawie odpowiednich przepisów rangi ustawowej przy zwalczaniu niektórych typów rodzajowych przestępstw np. łapownictwa czy handlu narkotykami. Jednakże obywatel na własną rękę takich środków stosować nie może.
Ciekawy temat- prowokacja dziennikarska- różni się od ustaleń przewidzianych art.24. dziennikarz, który utrwala fakt przyjęcia łapówki przez funkcjonariusza publicznego nie jest prowokatorem, jeśli nie nakłonił tego funkcjonariusza, lecz jedynie poinformował.