Misjonarz Pedro Simon żyjący w XVI wieku zarejestrował, że zwierzęta żyjące na terenie Kolumbii cierpiały na wypadanie sierści oraz inne nieprawidłowości.
Około 400 lat później przyczyny tego stano przypisano zatruciu selenem (Se) spowodowane spożyciem roślin, które akumulowały Se z gleby.
Jeszcze wcześniej, w okresie z XIII wieku funkcjonowały opowieści o koniach Marco Polo. Odkywca w czasie podróży znalazł rośliny bogate w selen w górzystym regionie zachodnich Chin, które zjadane przez zwierzęta powodowały u nich odpadanie kopyt.