83985

83985



Choć nie było zgody co do tego, gdzie znajduje się polskie “terytorium etniczne", i nikt nie potrafił zdefiniować, kto jest, a kto nie jest Polakiem, to istniało powszechne przekonanie, że należy jakoś wyznaczyć etniczny obszar Polski, gdyż “Polacy" pozostaną ofiarami krzyczącej niesprawiedliwości dopóty, dopóki me zostanie im on zwrócony. Był to gotowy przepis na rozlew krwi. Każda próba zdefiniowania takiego obszaru i dostosowania do niego granic Polski - od konferencji paryskiej do poczdamskiej - natychmiast rodziła kłopoty. W doświadczonym przez historię regionie Europy, który obfituje w mniejszości etniczne, problem polskich granic nie mógł być rozwiązany pokojowo za pomocą formuł nacjonalistycznych. W końcu więc został on rozwiązany za pomocą nagiej przemocy. W końcowym okresie II wojny światowej - z poparciem Stalina - polscy komuniści bez skrupułów przejęli koncepcję piastowską swoich przedwojennych przeciwników: ludowców i narodowców, by następnie realizować ją metodami, które dziś określilibyśmy mianem "czystek etnicznych". Na oficjalnych mapach granice Polski za panowania pierwszych znanych książąt piastowskich - ok. roku 1000 - niemal dokładnie pokrywały się z granicami Polski powojennej, które zostały zaaprobowane przez rządy aliantów w Jałcie i Poczdamie. Jedyne, co pozostawało do zrobienia, to dostosowanie ludności do granic. Miliony “nie-Polaków", głównie Niemców i Ukraińców, którzy mieszkali po złej stronie nowych linii demarkacyjnych, trzeba było wygnać; z kolei miliony Polaków, których domy znalazły się teraz na terytorium "odzyskanym" przez Związek Radziecki, należało wypędzić do Polski “Ludowej". (Wszystkich przepędzonych nazywano chytrze "repatnantami"). Była to największa wymiana ludności w dziejach Europy. I naturalna konsekwencja nacjonalistycznych mitów o “krwi i ziemi", w które po narodzinach współczesnej polityki masowej w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia uwierzyło tak wielu Europejczyków.

B) EWOLUCJA PROGRAMU TERYTORIALNEGO: OD POLSKI CHROBREGO DO POLSKI TRZECH MÓRZ

C) NOWOŻYTNOŚĆ JAKO EPOKA KRYZYSU I PROJEKT ODRODZENIA CYWILIZACJI RZYMSKIEJ

4. OD POLITYKI WSCHODNIEJ DO INTEGRACJI REGIONALNEJ - FEDERALIZM I

KONCEPCJA „MIĘDZYMORZA" W MYŚLI POLITYCZNEJ OBOZU PIŁSUDCZYKOWEGO

Międzymorze - idea polityczna wysuwana przez lózefa Piłsudskiego przed I woiną światowa zakładająca tworzenie federacji państw Europy Środkowej i Wschodniei. Docelowo do Międzymorza należeć miał obszar między morzami Adriatyckim. Bałtyckim a Czarnym („Morza ABC"), a konkretnie Polska. LitwaŁotwa. Estonia. Białoruś. Ukraina. Czechosłowacja. Węgry. Rumunia, lugosławia oraz ewentualnie

Finlandia-

Proponowana federacją miała nawiązywać do jagiellońskich tradycji wielokulturowej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Piłsudski uważał, że jej powstanie pozwoli uniknąć państwom Europy Środkowej dominacji Nięmięc czy Rgsil-

Międzymorze było jednak postrzegane przez część Litwinów jako zagrożenie dla ich nowo powstałego, niepodległego państwa, zaś Ukraińcy uważali tę ideę za sprzeczną z ich niepodległościowymi dążeniami. Prócz tego sprzeciwiała się jej Rosia i większość zachodnich mocarstw z wyjątkiem Francii.

Idea Międzymorza uzupełniała się z inna geopolityczną wizją Piłsudskiego - prometeizmem, której założeniem był f>odział najpierw Imoenum Rosyiskiego. a następnie ZSRR.

W ciąg u dwóch dekad od porażki idei Międzymorza wszystkie państwa mające być członkami federacji znalazły się w strefie wpływów ZSRR lub III Rzeszy

Historia idei środkowoeuropejskiej federacji

Unia lubelska i Rzeczpospolita Obojga Narodów



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
System p oBtyc znv „System polityczny1 , panuje zgoda co do tego, że odnosi się ono do sfery władzy
page0218 210 Summa teologiczna i zdążają do morza. Nie było więc potrzeba wydawać co do tego przepis
CCF20081221020 czy owak się dzieje — mamy co do tego naoczne prze-świadczenie, aliści nie zauważam
P1010206 U Głosy Mit wampira uchodzi za jeden z najbardziej powszechnych i wiecznotrwałych. Romantyc
944 SIGMA możemy przemóc subiektywizm biorąc go zupełnie serio i nie pozwalając się co do tego wprow
84948 IMG 31 Amerykańscy uczeni badający zagadnienia komunikowania nie są w żadnym wy. 4 padku zgodn
Olga Sernik —głucha studentka, wybranyfragment Pamiętam, %e nie miałam Radnych obaw, co do tego, esy
DSC31 (5) jchomy i nie ii, co m do ę tego zemu ss d)    12mm e)    15
Picture14 I ■ r.} J ;! llicża wszystko było takie podobne do tego, to się Spo* $ ■tyka’ u innych, ż
img334 okości Czaplego Siedliska. Co do tego nie ma absolutnie żadnych pliwości. Tak mówią wszystki
P1010206 (3) Głosy Mit wampira uchodzi za jeden z najbardziej powszechnych i wiecznotrwałych. Romant

więcej podobnych podstron