Po zawarciu pokoju przez państwa centralne z Rosją w Brześciu nad Bugiem, polskie organizacje paramilitarne działające na terenie Wielkopolski zdelegalizowano. Ich członkowie przeszli do podziemia, a 15 lutego 1918 roku w Poznaniu założono propiłsudczykowską Polską Organizację Wojskową (POW) dla zaboru pruskiego. Na jej czele stanął Wierzejewski. W lipcu 1918 roku na terenie zaboru pruskiego powstała natomiast siec lokalnych Komitetów Obywatelskich. W tym samym roku. 11 października, polskie organizacje działające w Rzeszy wydały wspóbiy komunikat opowiadający się jawnie za niepodległością.
Rewolucja listopadowa 1918 roku
Rewolucja w Niemczech spowodowała uaktywnienie się organizacji również w Wielkopolsce. Rozpoczęło się organizowanie tajnych struktur wojskowych w garnizonie poznańskim (na Cytadeli), Jarocinie i Inowrocławiu. Trwała także akcja gromadzenia broni i amunicji wykradanej z wojskowych magazynów. W Poznaniu utworzono Radę Żołnierską Cytadeli, która początkowo składała się wyłącznie z żołnierzy narodowości niemieckiej. Później utworzono Radę wszystkich żołnierzy stacjonujących w stolicy Wielkopolski, w skład której weszli także Polacy. Tymczasem do miasta napływały zrewolucjonizowani żołnierze, m in. z Kilonii. którzy otwierali więzienia wypuszczając aresztantów, zrywali epolety oficerom, wygłaszali mowy rewolucyjne itd.
Od 10 do 20 listopada 1918 miały miejsce wystąpienia przeciwko władzy pruskiej w Ostrowie Wielkopolskim. Żołnierze narodowości polskiej w armii niemieckiej opuścili koszary i uformowali tzw. 1. polski pułk piechoty i ogłosili powstanie Republiki Ostrowskiej. Zostali spacyfikowani, ale efektem ich wystąpienia był m in. szereg ustępstw na rzecz Polaków na tereiue Ostrowa Wielkopolskiego i powiatu ostrowskiego.
11 listopada 1918 Niemcy skapitulowały, co oznaczało koniec I wojny światowej. W tym samym czasie powołano dożycia mieszaną narodowościowo Straż Obywatelską (przemianowana kilkanaście dni później na Straż Ludową), której komendantem został Jidian Lange. Przejmowała ona zadania policji, wkrótce została ona zdominowana przez osoby narodowości polskiej. Ze stanowiska został ustniięty nieprzychylny Polakom nadburmistrz Poznania Georg Wilms. Jednak wojskowe władze niemieckie pozwoliły na funkcjonowanie Straży w celu utrzymania pokoju w Prowincji Poznańskiej. Także pod naciskiem Polaków, na czele Rady Żołnierskiej stanął August Twachtmann. Jednocześnie funkcjonowała Rada Robotników, złożona wyłącznie z Polaków (Rada Żołnierska do 14 listopada zdominowana była przez Niemców). W dniach 10-12 listopada utworzono całą sieć rad robotników i żołnierzy w całej Wielkopolsce. Oprócz nich powstawały także komitety obywatelskie, które następnie zmieniły nazwę na rady ludowe. Były one wyrazicielami dążeń ludności polskiej. Podobne organizacje tworzyli jednak także Niemcy i Żydzi (w większości silnie zgermanizowani).
Centralny Komitet Obywatelski (CKO), stojący na czele polskich komitetów obywatelskich 12 listopada wyłonił tymczasowy Komisariat, w skład którego weszli: ks. Stanisław Adamski Wojciech Korfanty i Adam Poszwiński. W tym samym dniu Jarogniew Drwęski został tymczasowym prezydentem Poznania. Później do CKO przyłączono szereg osób i w ten sposób powstała Tymczasowa Naczelna Rada Ludowa (NRL), na czele której stanął trzyosobowy Komisariat. Wezwał on później mieszkańców zaboru pniskiego do spokoju, pomimo rewolucji w Niemczech. W Komisariacie Adamski reprezentował Poznali. Korfanty - Śląsk, a Poszwiński -Kujawy. Dużą rolę odgrywali również tacy politycy jak Władysław Seyda, Wojciech Trąmpczyński czy Celestyn Rydlewski.
Tego samego dnia doszło do "zamachu na ratusz", gdzie obradował zdominowany przez Niemców Wydział Wykonawczy Rady Robotników i Żołnierzy. Członkowie organizacji polskich mieli bardzo silny wpływ w radach robotniczych. Gicieli go uzyskać także w radach żołnierskich. Na posiedzenie Wydziału Wykonawczego wtargnęła więc grupa Polaków, których poparły demonstrujące przez ratuszem polskie bojówki. Przestraszeni groźbą użycia siły delegaci usunęli z rady 4 niemieckich socjaldemokratycznych przedstawicieli, powołując w ich miejsce Bohdana Hulewicza. Mieczysława Palucha. Henryka Śniegockiego i Zygmunta Wizę. Dzięki temu Polacy uzyskali kontrolę nad Komendą Miasta Poznania i dowództwem V Koipusu(4]. Podobne działania Polacy przedsięwzięli w Jarocinie. Pleszewie. Ostrowie i Gnieźnie.
15 listopada władze niemieckie, zamepokojone doniesieniami o rzekomym marszu legionistów Piłsudskiego w kierunku Poznania (rozsiewanymi często przez członków POW w celu zastraszeiua Niemców), postanowiły powołać do życia siły wojskowe mające bronić prowincje wschodnie przed "bolszewizmem" i "polskim buntem". W ten sposób powstały ochotnicze oddziały Heimatschutz-Ost.
17 listopada 1918 Komisariat NRL wezwał do ofiarowania pieniędzy w ramach jednorazowego "podatku narodowego". 18 listopada miały miejsce wybory do powiatowych Rad Ludowych i posłów na Sejm Dzielnicowy (1399 delegatów). Ustalono, iż jeden delegat będzie przypadał na każde 2,5 tys. uprawionych do głosowaiua wyborców. Prawo głosowaiua przyznano "każdemu Polakowi" i "każdej Polce", którzy ukończyli 20 lat. Następnego dnia do Wielopolski przybył wysłannik rządu niemieckiego. Helmut von Gerlach. Polacy przekonali go o konieczności wprowadzenia równouprawnienia osób narodowości polskiej na terenie Prowincji Poznaiiskiej. Wskazano także na konieczność powstrzymania napływu oddziałów Heimatschutzu. przemianowanego później na Grenzschmz-Ost. Rząd jednak zdecydował się na kontynuowanie przysyłania tych oddziałów do Wielkopolski.