suwerenności państwowej. Propaganda przeciwników Unii eksponowała przy tym korzyści jakie odniesie Unia z nowych jej członków oraz wysokość wpłat polskich do budżetu Unii. Zdaniem kół politycznych akcesja Polski spowoduje wydatki większe od korzyści możliwych do uzyskania dzięki integracji.1
Wśród Polaków można było zaobserwować podział na tych, którzy popierają postulat przystąpienia Polski do Unii tzw. „Euroentuzjaści", tych którzy wyrażają swoje negatywne odczucia wobec przystąpienia Polski do Unii (Eurosceptycy) i tych, którzy nie mieli opinii na ten temat. W Polsce, według wyników badań przeprowadzonych przez rządowy ośrodek badania opinii społecznej czyli Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS), przeważali zwolennicy tej pierwszej opcji. Procent respondentów opowiadających się za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej zmienił się znacznie na przełomie lat 1994 - 1999. W latach 1994-96, czyli na samym początku procesu dostosowawczego, poparcie to wyniosło od 70 do 80 procent. Od 1998 roku poparcie to zaczęło gwałtownie spadać aż do poziomu 59 procent w ostatnim roku badania. Zaczął tez wzrastać procent przeciwników procesu integracji, od 6 procent w 1994 roku do aż 26 procent w 1990 roku. Odsetek niezdecydowanych respondentów w badanych latach utrzymał się na poziomie 15 -19 procent.2
Nurtujące Polaków dylematy wobec procesów integracyjnych z Unią Europejską dotyczyły m.in. szeregu wyzwań, jakim nasz kraj musiał sprostać przed akcesją. Najważniejszymi z nich były:
• dostosowania polskiej gospodarki i systemu prawnego do wymagań Układu Europejskiego,
• Wspólnej Polityki Rolnej,
W. Wilczyński. Akcesja Polski do Unii Europejskiej. Przegląd Zachodni 2003. nr 2.
* M. Adamowicz, Droga od Państwa Narodowego do Unii Europejskiej na przykładach Irlandii i Polski.Tontń 2003,s. 129 ( badania CBOS - listopad 1999 rok.