Raport z badan socjologicznych
podmiotów wręczających korzyść, co wynika z logiki działania podmiotów na wolnym rynku: jeśli korupcja jest skutecznym sposobem osiągnięcia w krótkim czasie, to działanie takie jest podejmowane. Ciekawym motywem wręczania korzyści wymienionym w tej grupie (a co istotnie różnicowało tą grupę na tle innych) było uzyskanie określonej przewagi psychologicznej w relacji z drugą osobą - z osobą, która jest celem skorumpowania: „Można mówić o uzyskaniu pewnej satysfakcji (dla dawcy korzyści). To jest gdzieś na drugim planie, ale jest ważne. Bo jeżeli dam komuś łapówkę, to on inaczej na mnie spojrzy, inaczej mnie potraktuje (...) (Ta sytuacja) spowoduje, że ja będę się czul lepiej, bo będę górował nad tg osobg, zdobędę dominację. Sprawa jest bardziej psychologiczna, ale to też jest ważne. W biznesie często się to stosuje: daje się coś, by pokazać jakąś taką swoją wyższość, klasę" (przedstawiciele przedsiębiorstw).
W tej części analizy skupiono się głównie na sposobach przeciwdziałania korupcji. Na bazie odpowiedzi badanych na pytania ogólne dotyczące sposobów przeciwdziałania korupcji, jak i analizy sposobów analizy poszczególnych przypadków (specjalnie przygotowanych na potrzeby każdej grupy badanej, które pełniły rolę bodźca stymulującego generowanie konkretnych sposobów przeciwdziałania zjawiskom korupcyjnym). Wszędzie tam, gdzie to było możliwe, analizowano różnice pomiędzy tym, w jaki sposób badani podchodzili do problemu przeciwdziałania w trakcie pierwszego badania przed szkoleniami oraz po szkoleniach.
Na samym początku warto zwrócić uwagę na wysoki koszt (koszt psychiczny, koszt społeczny, koszt poświęconego czasu, ryzyko prawne) interwencji w sytuacji złożenia propozycji korupcyjnej: „(Jest to) trudna sytuacja - bo jeśli nie przyjmuję korzyści, to trudno uznać to za sytuację korupcyjną (...) Żeby sytuacja była jednoznacznie korupcyjna, to musi nastąpić ten element, tak mi się wydaje, wręczenia korzyści. Bo jeśli korzyść nie zostało wręczona to jest to tylko usiłowanie" (przedstawiciele administracji). Sama próba wręczenia korzyści korupcyjnej jest często zaskoczeniem dla potencjalnego biorcy, on sam reaguje nie do końca w opanowany sposób. Przykładem może być dłuższa wypowiedź przedstawiciela uczelni wyższych, który tak opisuje rzeczywistą sytuację, która mu się przytrafiła: Ja raz miałem taką sytuację, kiedy nie wiedziałem jak się zachować, to była też prywatna uczelnia... z kolei ja byłem na miejscu wykładowcy... była jedna osoba, która marna była, ogólnie rzecz biorąc... i... przyszła do mnie z jakąś paczuszką, ja nie wiem co tam było... ja byłem wtedy strasznie zestresowany... w ogóle to była piemsza sytuacja, która mi się trafiła w życiu z czymś takim (...) zaliczyć, to zaliczyłem mu tak, czy inaczej, bo dałem mu jakiś tam termin... bo też chciałem z tego jakoś wybrnąć, bo tak naprawdę do końca nie wiedziałem jak się w takiej sytuacji zachować... zupełnie mnie to zaskoczyło... I żeby nie wyjść na jakiegoś... to też był mój drugi rok pracy na uczelni... i żeby nie wyjść na kogoś, kto... zmienił tak jakby stronę po której jest, z tej strony studenckiej na stronę wykładowcy... to od razu zmienił charakter... to dałem temu chłopakowi jeszcze termin, nie wziąłem tego, co mi
chciał dawać......I w tym momencie nie
wiem, czy nie wziąłem, bo mam silne zasady moralne, czy byłem zestresowany, czy się bałem, że ktoś mnie nakryje. To była pierwsza sytuacja w moim życiu i jedyna do tej pory, w której kompletnie nie wiedziałem jak się zachować... w tym momencie mogę tylko gdybać dlaczego skończyło się tak, a nie inaczej" (przedstawiciele szkolnictwa wyższego). W wielu przypadkach ze sfery służby zdrowia koszt psychiczny złożenia donosu do organów ścigania po stronie lekarza jest jeszcze większy, z uwagi na to, że osoba korumpująca jest osobą chorą (bądź działa w interesie osoby chorej), a więc jest już wystarczająco „poszkodowana".
W kilku miejscach dyskusji grupowych pojawiły się wątki, które mogą odsłaniać sposoby „budowania" sytuacji korupcyjnej przez aktorów, np. poprzez świadczenie drobnych uprzejmości (wspomniane wyżej w grupie przedstawicieli administracji przypadki częstowania kawą, zapraszania na obiad w trakcie wykonywania czynności służbowych przez urzędnika; gadżety wręczane dziennikarzom w trakcie konferencji), także poprzez przejście na nieformalny poziom komunikacji, jak np. w sytuacji jednego z badanych, od którego strażnik miejski -w opinii badanego - chciał wyłudzić korzyść: „(relacjonowane słowa strażnika miejskiego):«Pan/e 8„ co my tu z Panem zrobimy... może dałoby się coś z tym zrobić...» I w ogóle strasznie się zaczął ze mną spoufalać (o strażniku miejskim)" (grupa przedstawiciele szkolnictwa wyższego). Z uwagi na wysokie koszty reakcji odmownej i zgłoszenia sprawy, jak i z uwagi na przypuszczane nieformalne sposoby budowania przyszłej relacji korupcyjnej, możliwości podejmowania skutecznych działań zapobiegających korupcji może się więc jawić jako szczególnie trudna.
Najwięcej interesujących materiałów dotyczących możliwości przeciwdziałania korupcji odnosi się do sfery służby zdrowia. Jak podkreślają sami badani, będąc wewnątrz systemu, wykonując codzienne czynności zawodowe, zmienia się percepcja szansy na uwikłanie w korupcję: JMo/m takim ciekawym doświadczeniem jest to, jak w to (tzn. sytuacje korupcyjne) tak naprawdę łatwo wejść. Jakby biorąc pod uwagę taki jeszcze mój stosunek do studiów, do tego całego zjawiska, do tego jak zacząłem pracować. Z zewnątrz jest to