951
-ZDARZANIA - KSIĄŻKI - LUDZIE
W związku z tym psychologowie humanistyczni zarzucają dotychczasowej psychologii kult ilościowych metod pomiaru. Twierdzą, że doprowadzone do perfekcji metody statystyczne w gruncie rzeczy nie dały spodziewanych rezultatów. Można bowiem podać całe szeregi cyfr, tablic z korelacjami, ale co z uchwycenia tych niejednokrotnie bardzo powierzchownych zależności wynika? Czyż nie przypomina to sytuacji, kiedy przy pomocy wagi kolejowej próbuje się weryfikować hipotezy na temat ciężaru atomowego węgla?
Psychologowie humanistyczni poświęcili sporo uwagi na wykazanie nie-wystarczalności ilościowych metod pomiaru, i w związku z tym przy całym szacunku dla tych metod trzeba docenić najbardziej subiektywnie przeżywane „doświadczenie ludzkie*’.1 2 3 4 C. Rogers wraz ze swoimi uczniami3 udowodnił, że to bezpośrednie, subiektywnie przeżywane „doświadczenie” ludzkie może stanowić równie dobry przedmiot naukowej analizy psychologicznej, co i zewnętrznie obserwowane zachowania jednostki.
Psychologia powinna się przede wszystkim zająć badaniem czynników od których zależy pełny i najbardziej pozytywny rozwój osobowości człowieka. „Dotychczas — jak pisał Maslow — psychologia zajmowała się zwierzętami i neurotykami; a tc jeszcze ani połowa psychologii”. Psychoanalitycy zdradzali skłonność do patologizowania wszystkiego, natomiast psychologia behawiorystyczna zadowalała się odpowiedzią na pytanie — jak człowiek reaguje. Psychologowie humanistyczni stawiają sobie pytanie — jaki jest normalny, zdrowy człowiek, jakie są jego możliwości rozwojowe, jakie warunki winny być spełnione, aby te możliwości znalazły swoją realizację w rozwoju. Człowiek nie tylko reaguje na bodźce, on jest zdolny przekroczyć determinanty biologiczne i społeczne (tzw. transcendent behavior5) i twórczo kierować swoim rozwojem. Modelowi „człowieka-robota”, reagującego na bodźce, trzeba przeciwstawić model „człowieka-pilota”, który w sposób aktywny, twórczy ustosunkowuje się do rzeczywistości.
Jourard S., Dlscloslng man to hlmself, Princeton 1968, s. 152—172.
Rogers C., Psychotherapie et relations humaines, vol. I i II, Louvain 1966.;
Pages M., Uorientation non-directlue en psychotheraple et en psychologie so-ciaie, Paris * 1970.
• Jourard S., A psychology o/ transcendent behavlort w: Otto H. (ed) Explo-ralions in liuman potentlalitles, New York 1966; G. Privette, Transcendent Func-
ttoning: the fuli use of potentlalitles, w: Otto H. i J. Mann, Ways o/ grov>th: approaclies to expanding awareness, New York 1968, s. 213—223.