fi.n I. Rzym. kościół Gesu, nut poziomy, studium członu podłużnego (opracował A Małkiewicz), (kala I : 500
(
i z trzech par identycznych kaplic, które, otwierając się do niej szerokimi arkadami, stanowią tylko aneksy głównej przestrzeni; mieszczące się nad kaplicami coretti — jak zaznaczono poprzednio — nic łączą się organicznie z nawą, toteż praktycznie są niemal niedostrzegalne. Prostokątne przejścia między kaplicami są niewielkim, lecz istotnym składnikiem układu przestrzennego. Umieszczone na osi ścian działowych i ujęte w architektoniczne obramienia, nie ograniczają się do roli czysto utylitarnych, zamaskowanych przejść, ale podkreślają amfiiadowy układ
Rys. 10. Mantua, kościół S. Andrca. rzut poziomy, skala 1:500
kaplic, sugerując pełną możliwość cyrkulacji poza obrębem nawy głównej #J. Przejścia te, widoczne już od progu świątyni, umożliwiają natychmiastową pełną orientację w układzie przestrzennym korpusu (rys. 2). Stojąc przy głównym wejściu ogarnia się wzrokiem niemal całą przestrzeń centralną, pierwszą i częściowo drugą parę kaplic oraz niewielki fragment, niemal tylko arkadę wejściową trzeciej pary; jednak przejścia między drugą a trzecią parą kaplic, umożliwiając penetrację wzroku w głąb tych ostatnich, pozwalają na równoczesną rejestrację całego układu przestrzennego. Dlatego przy omawianiu genezy korpusu Gesu nie sposób pominąć przejść łączących kaplice.
W renesansowej włoskiej architekturze sakralnej stosunkowo częsty jest schemat przesklepionego wmętrza jednonawow'ego z szeroko otwartymi do nawy kaplicami bocznymi •*. Najwcześniejszym i najbardziej może monumentalnym przykładem jest Albertiego S. Andrca w Mantui
•ł Podkreśla to silnie Franki. o«c., a. 47—18.
» Znacznie częściej, sscaególnia w architekturze ęiwffroceara. spotykamy
41