uszeregowanymi wotami. Stosującjc np uczniów. „pozostajemy nieświa
domi tego -jak pisze M Pilkicwc*(ł97Mv 192 i n.) czy ci * nich. którzy zajmują wysokie pozycje w szeregu, charakteryzują się rzeczywiście (nic lylko w stosunku do innych członków ihitcj grupy) silnym natężeniem danej cechy, a osoby zajmujące dolne parne niskim /darzyć ste może na przykład, że najgorszy uczeń z jednej klasy może być znacznie lepszym uczniem od najlepszego z klasy innej (równoległej), mimo iz tamten jest pierwszy w swojej klasie, a ten ostatni w grupie drugiej" Ponadto badania socjomctryvznc. za pomocą klasycznej techniki J.L Moreno i techniki „Zgadnij ktoT „nic obejmują «calcj badanej populacjo-. -ścinając- jakby tylko wierzchołki hierarchii, pomijając 60 -90% populacji Dowiadujemy się za ich pomocą tylko. kto jest najhardziej luh najmniej atrakcyjny dla danej osoby, nic znamy zaś ant jej stosunku do pozostałych c/łco-kdw grupy, ant stopnia tej atrakcyjności" (M. Pilkiewicz. I97M, s. 201).
Pr/eprowadznjac badania socjomcuyczne, warto tez pamiętać, że ich wartość poznawcza zalety mc tylko od poprawnie sformułowanego pytania (kryterium) socjomctry cznego i sposobu jego wykorzystania, lecz także od odwoływania się do więcej mż jednej tylko techniki socjomctrycznej Każda /. nich bowiem pozwala poznać nieco inny aspekt nieformalnej struktury grupy.
Z powodu zasygnalizowanych i innych ograniczeń poznawczych metody socjomcuyczncj warto bezsprzecznie stosować ją wespół / innymi metodami badań pedagogicznych, zwłaszcza metodą obserwacji i metodą sondażu ze szczególnym uwzględnieniem indywidualnych rozmów z członkami badanej grupy
IXi r/udzicj na ogól stosowanej metody w porównaniu / pr/.cdsuwiony-■ni dotychczas metodami badań pedagogicznych - nalepy analiza dokumentów
W istocie rzeczy jednak używa się jej częściej, niż się to na ogól przypuszcza.
0' niemal każdym przedsięwzięciu badawczy m odwołujemy się do jakichś do-śumetilńw i podejmujemy próbę ich analizy. Są nimi często teksty naukowe do-tycałtc bezpośrednio lub pośrednio interesującego nas problemu badawczego Teksty takie są coraz częściej nieodłącznym i głównym źródłem informacji, ra podstawie których dokonuje się poszukiwań naukowo-badawczych Wykorzystuje stę je tiik/.c niejednokrotnie w interpretacji wyników hndań otrzymanych za pomocą innych niż analiza dokumentów, metod czy technik badawczych. Wprawdzie wykorzystywanie tekstów naukowych jedynie jako dodatkowego w sparcia naukowego wspomnianych wyników trudno nazwać analizą dokumentów w ścisłym znaczeniu tego słowa, jednak stanowi ono pr/.ynanmicj pewną jej namiastkę Tak w ięc chociażby z powyższych powodów warto zapoznać się z analizą dokumentów mcc© bliżej.
(Z drogiej sltony błędem byłoby z pewnością uznawanie analizy dokumentów /a metodę w pełni wystarczającą i godną wszelkiej preferencji. Słusznie przypisuje się jej charakter metody raczej uzupełniającej niż samowystarczalnej cyv wiodącej. Bywa lak szczególnie z powodu trudności w jednoznacznej interpelacji dostępnych badaczowi dokumentów, a tym samym w wykazaniu trafności i rzetelności dokonywanej analizy.
Przedstawiona tutaj analiza dokumentów daleka jest osi wyczerpującego umówienia. W opisie jej ograniczam się głównie do ukazania tego, co rozumie się przez nią i jakich dotyczy ona dokumentów oraz co jest miarą ich autentyczności i wiarygodności. Ponadto dokonuję przeglądu niektórych technik analizy dokumentów ze szczególnym uwzględnieniem analizy wypracowali, dzienników i rysunków W części końcowej omawiam mocne i słabe strony analizy dokumentów.
Nazwy zamienne analizy dokumentów
Analiza dokumentów na użytek badań pedagogicznych w ystępuje także pod n»zwą analizy wytworów pracy, rozumianych jako „wszelkie obiektywne przedmioty będące wynikiem ludzkiej działalności", zw iązanej zarówno z nauką.
211