Jedną z bodaj najbardziej interesujących stron naszego życia jest bez wątpienia możliwość poznawania nowych, ciekawy ch ludzi, od który ch możemy się uczyć - oby jak najdłużej!
Wśród tych, których miałem honor i zaszczyt spotkać i poznać, zdecydowanie poczesne miejsce zajmuje mój Mistrz i Profesor - Erhard Cziomer.
Trzy dekady znajomości, osobistych relacji i intelektualnych poszukiwań z człowiekiem wręcz do przesady skromnym, a równocześnie przyjaznym i tak bardzo po ludzku - ciepłym, nie dadzą się zamknąć w kilku wersach. Tym bardziej, że jest rzeczą wyjątkowo trudną pisać o Uczonym, do którego ma się bardzo osobisty stosunek i ten szczególny rodzaj szacunku odzwierciedlającego prawdziwość relacji między uczniem a Mistrzem, które w odniesieniu do Erharda Cziomera niejako automatycznie skłaniają do myślenia o Nim jako „Profesorze” - właśnie z dużej litery. Jego sposób bycia i reakcje zawsze były źródłem moich fascynacji. Z pozoru chłodny i pragmatyczny, potrafi równocześnie stwarzać wrażenie lekko zagubionego, jakby żyjącego poza obecnym czasem i jego niektórymi problemami. Gdy jednak zaczyna mówić o swojej pracy - promienieje. Tak wiele już dokonał, a ma jeszcze tyle planów: i zamów ień. Myślę, że to wszystko czyni Go „znacznie młodszym”, również w sensie duchowym. Dla Jego pracowitości i talentu - jak wszyscy możemy się przekonać - upływ1 czasu nie ma istotnego znaczenia. Podobnie jak dla głęboko przyjaznego poczucia humoru, zabarwionego specyficzną nutką autoironii.
Pamiętam nasze pierwsze spotkanie w 1979 r. Miałem wtedy nadzieję, że moja dysertacja doktorska jest już gotowa, a do tego - w moim odczuciu - dość ciekawa. Swą otwartością i głębią krytycznej analizy' Profesor nie tylko mnie zaskoczył, ale również wyprowadził (na szczęście!) z błędnego przekonania. Przy najmniej kilka z Jego uwag z tamtego okresu warto przy toczy ć:
• nauka wymaga pracy, pracy... i jeszcze raz pracy, choć odrobina talentu i szczęścia nie powinny zaszkodzić;
• należy' pracować nad w arsztatem, a nawet mając go, trzeba się ciągle doskonalić;
• spróbuj „stanąć choć trochę z boku i złapać dystans do tematu i samego siebie”;
• każdy tekst można napisać lepiej i krócej.
17