d)
-To twoja wina-zawołała l wyrzutem Policka. -Mógłby* m* pomóc. zrtrńast
NI© dokortczyła. bo no półką. no którą miało zamiar się wdrapoć. nie wiadomo skąd skoczyło długonogie i rogato stworzenie. NO jasnym pysku miało dwa ciemne paski, a cieniutkie i zokrącono rogi nadawały ' mu zawadiacki wygląd.
- Tez chcę tok skakać po górach* Jnk to ftiij robi? - wykrzyknęło
Polnla
Stworzenie spojrzało na Pollnką zo zdziwieniem: żubrzyczka pytało o najbardziej oczywistą rzecz no świecio.
- Przecież to proste. Trzeba skj tylko urodzić kozicą -wyjaśniło kozica, zeskoczyła z półki, wyminęła żubry
i z gracją skakała dalej po skałoch.