248 Zasłużeni Gdynianie
skiego, zajmował się do 1932 r. realizacją tej nie mającej w Polsce precedensu inwestycji morskiej, wykonywanej według jego projektu przez Konsorcjum Francusko-Polskie, przy u-dziale polskich inżynierów i robotników.
Począwszy od roku 1932, kiedy to dalsza budowa i rozbudowa portu gdyńskiego znalazła się na skutek reorganizacji w gestii Urzędu Marskiego, inż. Tadeusz Wenda pełnił obowiązki naczelnika Wydziału Techniczno-Budowlanego.
Na emeryturę przeszedł w 1937 r. w wieku 74 lat. Nadal jednak do wybuchu II wojny światowej był stałym doradcą Ministerstwa Przemysłu i Handlu w kwestiach budownictwa portowego., Po zakończeniu działań wojennych Biuro Odbudowy Portów korzystało przy odbudowie zniszczonych portów nadal z jego bogatego doświadczenia i wskazówek. Zmarł 8 września 1948 r. w Komorowie pod Warszawą.
Urodził się 22 października 1889 r. w Saratowie. Tam też uczęszczał do szkoły realnej, z której w 1908 r. przeniósł się do Szkoły Morskiej w .Chersoniu. Po jej ukończeniu w 1911 r. rozpoczął pracę w wyuczonym zawodzie. Prz^ 10 lat pływał na statkach rosyjskiej floty handlowej, przechodząc kolejne szczeble w hierarchii aż do kapitana żeglugi wielkiej włącznie.
Podczas I wojny światowej zmobilizowany wraz ze statkiem do służby czynnej w rosyjskiej marynarce wojennej brał między innymi udział w rosyjskich operacjach desantowych na wybrzeża tureckie Morza Czarnego.
Do Polski powrócił na« początku 1922 r. i został przez Departament Marynarki Handlowej Ministerstwa Przemysłu i Handlu skierowany do pracy w administracji morskiej. W Urzędzie Marynarki Handlowej (Wejherowo) naczelnik Józef Poznański powierzył mu stanowisko inspektora Marynarki Handlowej. W czerwcu 1923 r. objął po kpt. Płaskim Urząd Kapitana Portu Gdynia, który sprawował przez dziesięć lat. Również po przejściu na emeryturę pracował na wybrzeżu — w Morskiej Agencji Technicznej w Gdyni.
Wysiedlony przez okupanta hitlerowskiego z Gdyni, zamieszkał początkowo w Warszawie, skąd musiał uciekać przed prześladowaniami. Od 1941 do lata 1945 r. pracował w spółdzielni „Rolnik” w Bełżycach na terenie lubelszczyzny. Stamtąd powrócił na wyzwolone wybrzeże, aby wziąć udział w uruchamianiu polskich portów. Był w tym czasie kapitanem portów Gdańsk i Szczecin, pracownikiem Polskich Linii Oceanicznych i Ministerstwa Żeglugi.
Za swoją działalność odznaczony między innymi Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Zmarł 23 sierpnia 1966 r. w Warszawie.