STAROPOLSKIE OGRODY LITERACKIE 7
turę „ogrodu” i aby przez ów ogród przeprowadzić czytelnika (informując go o specyfice „topografii” literackiej). Eustachiewicz zwraca uwagę na wspólnotę frazeologiczną i myślową wypowiedzi istniejących w konstrukcyjnym motywie ramy 1. Nie negując trafności powyższych stwierdzeń, chcę jednak podkreślić różnorodność tych wypowiedzi, w których przebija się przede wszystkim indywidualność nadawcy, jego głos. W wypowiedziach tych manifestuje się swoisty normatywizm, jednostkowe przemyślenie „inskrypcji” literackiego ogrodu. Ramy są zaś — jak sądzę— przejawem „instynktu gatunkotwórczego”, tzn. próbą rekonstrukcji normy pisarskiej, dedukowanej przez każdego autora z praktyki innych.
„Instynkt gatunkotwórczy” oznacza jednocześnie i mniej, i więcej od „instynktu genologicznego”. Więcej, gdyż jego działanie byłoby przejawem nurtu nieśmiertelnego chyba w kulturze — wywodzącego się od Platona i średniowiecza — który dopuszcza myśl o świecie tylko za pośrednictwem myśli o gatunku. Gatunku jako jedynej formie istnienia i poznania. Natomiast mniej od „instynktu genologicznego”, ponieważ ten ostatni posiada zdolność ciągłych zmian, którą zawdzięcza historycznemu wyrównywaniu proporcji między ogólnym a szczegółowym.
Wypowiedzi z ram ogrodowych wydają się z perspektywy dziejowej próbą zapośredniczenia sprzeczności między powszechnym normatywiz-mem postaw twórczych a dowolnością indywidualnej praktyki pisarskiej. Fakt, że większość owych wypowiedzi pojawia się w okresie baroku, nie może dziwić. Barok to epoka szczególnego dysonansu między tym, co indywidualne, a tym, co ponadindywidualne. Potrzeba formalnego do-określenia materii literackiej, wynikająca z rozwiązań tradycyjnych przejmowanych siłą bezwładu, spotyka się z barokową tęsknotą do ustalenia tożsamości, zespolenia, powołania nowych (w stosunku do renesansu) reguł spójności.
Prześledzenie historii „ogrodów” jako zespołu tekstów o swoiście pojmowanej, „blokowej”2 charakterystyce oraz jako sposobów obrazowania tego tematu powinno przynieść odpowiedź na następujące pytania: jakie sensy symboliczne oferowały różne postacie ogrodu--obrazu i ogrodu-słowa? Czy ogród był tylko konwencją stwarzającą możliwość wypowiedzenia się w gatunku przynależnym do encyklopedycznego bloku sylw? Czy twórców „sylwicznych” tekstów inspirowały sensy niesione przez ogród jako topos kultury? Jakie były determinanty postaw twórczych w chwili podejmowania tematu ogrodu? Jakie role przyjmowali pisarze wybierając ten właśnie temat i jakie były konsekwencje łączenia literatury z zupełnie inną dziedziną kultury?
M. Eustachiewicz, Poeta w ogrodzie. Ogród jako motyw ramy renesansowych i barokowych zbiorów poetyckich. Jw., 1975, z. 3.
• Zob. S. Sk Warczyńska, Kariera literacka form rodzajowych bloku „sil-va”. W: Wokół teatru i literatury. Warszawa 1970.