3147162684

3147162684



Wywiad z prof. Witoldem Chmielewskim


Jarosław Jaworski: Czy Pan się nie czuje szefem zespołu potworów chcących zniszczyć tradycyjne malarstwo lub grafikę?

Witold Chmielewski: (śmiech) I tak, i nie. Tak nas oceniają z zewnątrz, tak mogę być odbieramy, ale tak naprawdę nie mam takich zamiarów. Moim zdaniem każda forma sztuki ma swoje miejsce. I to nie my decydujemy, co z tej sztuki dociera do ludzi, ale oni sami decydują, co chcą oglądać. Tak więc ani malarstwo, ani grafika nie są zagrożone, a nawet wręcz przeciwnie. Przeglądałem katalog festiwalu plakatu i grafiki Plaster z toruńskiego Centrum Sztuki Współczesnej, jednym z uczestników był wtedy znakomity mistrz plakatu z Białorusi, który stosuje wręcz archaiczne techniki - po prostu ręcznie kaligrafuje. I nic tej metody nie zastąpi. W sztuce wszystko ma przyszłość i rację bytu.

W opisie waszego Zakładu znalazłem coś, co mnie zafrapowało. Zajmujecie się dziedzinami na wskroś współczesnymi, a tymczasem swoje korzenie wywodzicie... aż z Imperatorskiego Uniwersytetu Wileńskiego z XIX wieku. Czy naprawdę współczesna sztuka komputerowa ma korzenie w Imperium Rosyjskim?

Piękne pytanie. Każda sztuka współczesna ma korzenie we wcześniejszej. W końcu komputer to tylko narzędzie. Przez te 215 lat od powstania uniwersytetu w Wilnie tych narzędzi pojawiło się dużo. Komputer jest jednym z ostatnich, ale mam nadzieję, że nie ostatnim. Już widać kolejne -- np. telefon komórkowy, który robi już niezłe zdjęcia i filmy, albo tablet. Te narzędzia pomagają, ale nie zastępują wszystkiego. Są przydatne w pewnych obszarach sztuki, ale już przy rzeźbie lub performance multimedia mogą być jedynie uzupełnieniem. Powołując się na tak długą historię chciałem wskazać, że nasz Zakład jest spadkobiercą wileńskich katedr uniwersyteckich związanych ze sztuką użytkową. To były katedry architektury i prowadzona przez Jana Bułhaka katedra fotografii. Stąd się wywodzimy. Prof. Stefan Narębski tworząc w 1945 roku Wydział Sztuk Pięknych na UMK powołał katedrę architektury wnętrz. To właśnie sztuka użytkowa połączona z tak zwaną sztuką „czystą” dają najlepsze efekty - i taki charakter mają multimedia. Zresztą dziś bardzo trudno oddzielić sztukę od „niesztuki”. To właściwie tylko kwestia konwencji i indywidualnej oceny. Dla mnie ten problem nie istnieje, trzeba po prostu robić swoje.

OK, ale jeżeli młody człowiek zajrzy do katalogu WSP UMK i zdecyduje się na studia na „intermediach i multimediach”, to co to będzie dla niego oznaczało? Co się pod tym kryje?


W „intermediach", czyli działaniu pomiędzy różnymi mediami chodzi o wykorzystywanie wielości technik i konwencji stosowanych w sztukach plastycznych. Rozwijamy umiejętności zarówno w obszarze malarstwa, grafiki, rzeźby, kompozycji, projektowania graficznego, scenografii, filmu, performance, jak i najnowszych technologii komputerowych do tworzenia multimediów - takich jak grafika i animacja komputerowa 2D i 3D. realizacje wideo i audio, tworzenie stron internetowych. Są to różnego rodzaju poszukiwania w obszarze sztuki, ale także poza nią. Zajmujemy się na przykład kiczem. Na moich zajęciach studenci poznają, czym jest kicz, i próbują sami coś takiego zrobić. Chociażby „kicze nagrobkowe" związane z tradycją święta 1 listopada. To bardzo ciekawe, ale i trudne, bo studenci są już „spaczeni sztuką” prawdziwą i jest im bardzo trudno zrobić coś zdecydowanie kiczowatego. Po co takie zajęcia? Ano swojego wroga trzeba dobrze poznać. Studenci dowiadują się. czym on jest. jakie są jego silne i słabe strony. Jest to wróg numer 1 profesjonalnego artysty. Jednocześnie jest to nasz „stały partner”, bo przecież 90% tego. co nas w życiu otacza, jest bliskie kiczu.

.40



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC01171 poszlakowy. HANKA {spogląda na Szymona) Czy pan się ile czuje? SZYMON Nie. A dlaczego? HANK
Wywiad z prof. Lechem KubiakiemJarosław Jaworski: Po co studentowi znajomość takiej masy technik i t
Wywiad z prof. Dariuszem MarkowskimJarosław Jaworski: Jaki jest sens konserwowania czegoś, co namalo
Wywiad z prof. Janem PręgowskimJarosław Jaworski: Wciąż powraca z różnych stron hasło „malarstwo jes
Plan projektu Czy rozwiązania się nie wykluczają? Odrzuć takie! Blat stołu A.
0db293aa2cdef3b87fb588d86b5e52c3 Halo?! Coś mi panie w drukarce piszczy! - Pan się nie przejmuje, to
tpn w alpach i za alpami7101 164 Karol przed zaczęciem jeszcze wojennych kroków próbował, czy mu s
bnd5 CZY NIC SIĘ NIE STANIE, JEŚLI GO NIE ZABIJĘP
SZÓSTKA Z ORTOGRAFII TRUDNE WYRAZY 58 Labirynt z haczykiem • Pan Bohdan waha się - nie wie, czy ma
Czy zgłaszając się do udziału w kursie miał(a) Pan(i) wobec niego określone oczekiwania? ■ I Nie,
I. CZY PRZYJAŹNIĘ SIĘ Z PANEM JEZUSEM?1. Pan Jezus zaprasza mnie do przyjaźni Ja jestem z wami przez
2. Czy zgadza się pan(i) z następującą opinią: „Obecnie w Polsce, etyczne postępowanie w biznes
Recenzenci: Dr hab. Witold Chmielarz prof. UW Prof. dr hab. Ludosław Drelichowski Opracowanie redakc
je ocenia? • Kiedy przeprowadzicie już kilka wywiadów, postarajcie się je porównać. Czy zdarza się,
Zdjęcie0917 Wywiad Czy zmiany skórne pojawiły się nagle Czy powtarzają się cyklicznie Gdzie są rozmi

więcej podobnych podstron