Dwa znaczenia tego pojęcia wymieniają natomiast Jadwiga Puzynina i Andrzej Markowski. Są to według nich: znaczenie podmiotowe i normatywne. W tym pierwszym przedmiot naszych zainteresowań traktują jako „...związaną z językiem część ogólnej kultury społeczeństwa lub jednostki...”, w drugim - jako „...dziedzinę myśli humanistycznej i działalności poświęconej kształtowaniu kultury języka w znaczeniu pierwszym...”, mówią też o normatywnym znaczeniu pojęcia36. Nietrudno zauważyć, że w takim ujęciu nie ma miejsca na językoznawstwo normatywne traktowane jako naukowa dyscyplina językoznawcza, chociaż jest ono bardzo ważne ze społecznego punktu widzenia.
Renata Grzegorczykowa w stosunku do tej koncepcji wyrażała zastrzeżenia natury teoretyczno-metodologicznej, twierdząc, że wykracza ona poza granice językoznawstwa i że w ten sposób neguje się jedno z najważniejszych osiągnięć strukturalizmu - wyrazistość przedmiotu badań językoznawstwa.
Według tej badaczki koncepcja J. Puzyniny nie dotyczy samego języka, lecz jego użycia i nie powinna zastępować tradycyjnie rozumianej kultury języka, w której centrum znajdują się właściwości kodu. Postulaty etyczne mogą być oczywiście głoszone przez językoznawców, ale nie z racji ich naukowej specjalności, „[...] problem prawdomówności i rzetelności nie należy już do zakresu językoznawstwa. Język jako kod może być niestety przez ludzi mówiących używany do różnych celów: informowania i dezinformowania, mówienia prawdy i kłamania”37. Prawdziwość twierdzeń wygłaszanych przez ludzi nie jest jednak przedmiotem zainteresowania językoznawcy38.
Niezależnie od wszelkich zastrzeżeń koncepcja etyki słowa zdobyła sobie wśród językoznawców uznanie właśnie ze względu na jej głęboko humanistyczny charakter, a w 2008 roku powstało Stowarzyszenie Etyki Słowa, na którego stronie internetowej czytamy między innymi:
Wszystko, co człowiek czyni, może być dobre lub zle pod względem norm obyczaj owych. Może być także dobre lub zle pod względem norm etycznych. Dotyczy to także wykorzystania języka. Istnieją kulturowo uwarunkowane zasady grzeczności językowej. Chcemy je jednak odróżnić od norm etycznych39.
36 J. Puzynina,
37 Glos w dyskusji nad referatem J. Puzyniny Problemy aksjologiczne w językoznawstwie, „Poradnik Językowy” 1984, z. 9-10, s. 558-559. Na ten temat por. także: M. Bugajski
8 Na ten temat por. także: M. Bugajski, Pól wieku kultury języka w Polsce, Warszawa 1999, s. 65-72.
9