Często spotyka się osoby z uszkodzonymi planetami w ósmym domu, uwikłane w trudną sytuację materialną wskutek rozpadu małżeństwa lub chronicznych problemów z partnerem, który wykorzystuje ich finansowo. Szczególnie charakterystyczne jest to dla ósmodomowego Saturna. Przy bliższym przyjrzeniu się zwykle zauważymy tu trudności z ekspresją na poziomie seksualnym i emocjonalnym, a dla wielu ludzi najsłodszą zemstą jest wyładowanie własnych rozczarowań i frustracji na nie reagującym saturnowym partnerze przez żądania materialne.
Te rozważania prowadzą na drażliwy obszar, jak to zwykle bywa ze Skorpionem i ósmym domem; jednak, choć poprzednie stwierdzenie może się wydawać zbyt bezwzględne, ironia sytuacji polega na tym, że w naszym społeczeństwie gardzi się prostytutką, która w każdym razie uczciwie sprzedaje swój towar i zwykle kończy ona w więzieniu, natomiast żona, która zasadniczo występuje w tej samej roli kupując bezpieczeństwo za ciało, jest gloryfikowana, gdyż społeczeństwo akceptuje i bez trudu wybacza jej postępowanie. Bardzo wiele kobiet sprzedaje swoje usługi seksualne w zamian za legalny związek, który daje im bezpieczeństwo materialne i równie wielu mężczyzn przyjmuje ich usługi w zamian za to, co eufemistycznie nazywa się „prawami męża".
Analizując istniejące w naszym społeczeństwie postawy wobec seksu w powiązaniu z pieniędzmi natrafiamy na całą masę śmieci, gdyż jeśli chodzi o finansową strukturę rodziny, nadal wyznajemy feudalne koncepcje. Pomimo wysiłków bardziej oświeconych dusz, dopiero następne pokolenie zacznie rozumieć, że seks ze swej natury nie ma absolutnie nic wspólnego ze światem materialnym, lecz jest odbiciem energii emocjonalnych i mentalnych - które z kolei są odzwierciedleniem innych, jeszcze bardziej skomplikowanych energii. Pieniądze i seks to wciąż zbyt skomplikowane sprawy, by przeciętny człowiek mógł wyjść poza dosłowne ich rozumienie, toteż musimy się przedrzeć przez pojęciowy zamęt, zanim zrozumiemy alchemiczną przemianę dwojga ludzi w jedno.
Trzy domy i znaki wodne reprezentują trzy aspekty uczuciowości człowieka. Czwarty dom symbolizuje siły opiekuńcze, które kształtują nas we wczesnych latach życia. Dom ósmy to siły kreatywne i prokreatywne, którymi człowiek włada i przez które wchodzi w kontakty z innymi. Dom dwunasty to siły rozkładu, które w końcu burzą poczucie odrębności i pozwalająjednostce włączyć się w życie grupy.
Ósmy dom to pole walki, której najważniejszym celem jest doprowadzenie człowieka za sprawą nieustających kryzysów do zrozumienia własnej osobowości i zdobycia nad nią kontroli. Nie ma wspanialszego pola walki ani bardziej kryzysogennego bodźca, niż energie wyzwalane w pozornie ograniczonym do fizyczności akcie seksualnym. Zjednoczenie na poziomie emocjonalnym powoduje przepływ energii, który sprawia, że człowiek na krótką chwilę „wychodzi poza siebie" - właściwie tylko wówczas może się poczuć jednością z drugą istotą ludzką. Seksualny aspekt ósmego domu dotyczy właśnie tego intymnego, emocjonalnego zjednoczenia; mamy tu do czynienia ze śmierciąjednostkowej świadomości i narodzinami świadomości obopólnej. Z tego względu w epoce elżbietańskiej akt seksualny nazwano „małą śmiercią". Niestety, wielu ludzi równie mocno obawia się podatności emocjonalnej, nierozerwalnie złączonej z aktem seksualnym, co samej śmierci fizycznej. Nie zdają sobie oni sprawy, że to zjednoczenie ma miejsce także wówczas, gdy nie jest uświadamiane i że na poziomie emocjonalnym nie sposób zupełnie zamknąć się przed partnerem; można jedynie wierzyć, że się tego dokonało.