Przypisuje swoje zamiary partnerom, szukając własnych defektów vis-a-vis.
Tym większych szans upatrywałem w mozolnym poszerzaniu obszarów SZCZEROŚCI (Słowo Jawność” nie zostało jeszcze wtedy wypromowane) i wykpiwałem tak lansowany przez telewizje SPOKÓJ, ponoć stan najbardziej upragniony przez szarych obywateli. Ba, nawet przez nich kanonizowany w zbitce „święty spokój”. Dla mnie spokój najczęściej kojarzył się z marazmem, cmentarzem (spokój wieczny), przejściowym okresem chwiejnej równowagi, wreszcie ciszą przed burzą...
Znane jest powiedzonko, tak spokojnie, że aż strach. I faktycznie takiego spokoju ja się boję. Jeden z mych znajomych, kiedy spokój trwa zbyt długo, staje się coraz bardziej niespokojny, nie sypia i czeka na jakiś kataklizm, bo wie, że jeśli jest za dobrze, to może być tylko gorzej. Osobiście wolę lekkie falowanie, twórczy dreszcz, kontrolowany ferment, dużo bardziej od usypiające narkozy samozadowolenia. Przecież wprowadzić spokój we wszechświecie to znaczy wstrzymać gwiazdy i planety... A nasz mały mikrokosmos podlega podobnym prawom.
A co z tak wielkim słowem jak NADZIEJA?
W obecnych, aż za bardzo ciekawych czasach nikt jakoś nie daje córkom na imię Nadzieja. (...) W ogóle oryginalność w imionnictwie podupada, w użyciu jest podstawowy kanon zasilany imionami spikerek i gwiazd filmowych. Nikt natomiast nie nazwie dziecka Polsilver, Szampona czy Amortyzator. (...) Czemu więc nie Nadzieja? Skoro sam dźwięk słowa wywołuje u wielu skurcz serca. (...) Była przecież najpotężniejszym motorem działalności ludzkiej. Pobudzała do wynalazków, odkrywania nowych lądów i nowych galaktyk, prowadziła lud na barykady, a przywódców na stanowiska? (...) Nikt nie chce mieć głupich wnuczków, bo nadzieja jest ponoć matką głupców... ?
A dalej przypominałem:
Wielkie zmiany zdarzały się nie wtedy, kiedy było najciężej, wprost nie do wytrzymania. Ale wówczas, gdy w nieskruszalnym na pozór murze pojawiała się szczelina, ujawniała jakaś furtka, pierwszy schodek, szansa zmiany (...) Idee łatwo porównywać z kobietami. Podobnie jak dziewczyna nadzieja potrafi być zmienna i zwodnicza, pojawia się i znika. Jednak nigdy nie daje o sobie zapomnieć. A więc