żuje jedność różnorodnych zjawisk. Stąd pierwsza kategoria
1 9
odpowiada stylowi klasycznemu, druga - romantycznemu . Po-dobne przyporządkowania tropu stylistycznego i prądu literackiego czynił już Zygmunt Lubicz Zaleski. Romantyczną metafora - twierdził - przeciwstawiła się klasycystycznej pery-frazie. Malownicze, konkretne słowo romantyczne u parnasistdw
90
zmienia się w słowo-ldeę, słowo-kształt i obiektywny opis . Pamiętamy, jak w Beniowskim Słowacki wykpiwał "sposób ten porównać stary", "trącący Krasickim", czyli łańcuch zaprzeczonych koaparatywów. Było ono zdobyczą Oświecenie jako fundament epistemologii i zasada estetyczna; porównywało się
21
rzecz z "wzorem idealnym”, kształcąc w ten sposób smak Znamy też normy, wyznaczające, co z czym można porównywać. Andrzej Koźmian pisał, iż "Homer i Wergili zawsze w porównaniach okazywali podobieóstwo rzeczy umysłowych do zmysłowych, romantycy porównywają rzeczy zmysłowe do umysłowych". Z dorobku ojca wypatrzywszy zwrot "zdroje śmierzące pragnienie, Spokojne jak twa dusza, czyste jak sumienie" dworował,
że to triumf dla romantyczności "lepsze mieć wyobrażenie o
22
rzeczy umysłowej niż zmysłowej" .
Utrzymując ton żartobliwy można powiedzieć, iż Lalki nie da się wpisać w ten schemat. Mamy bowiem zestawienia: umysłowe - zmysłowe ("jak dokuczliwe muchy rzucały się na niego wątpliwości", "uwagi, które brzęczały mu około uszu jak osy"), zmysłowe - umysłowe ("damy, stare jak grzech śmiertelny", "łąka piękna jak marzenie", "Plac wydawał mu się dzisiaj nieskończenie wielkim i przykrym, jakby nad nim unosiło się widmo niepewności"), mamy też układ zmysłowe - zmysłowe ("ulice gładkie jak posadzka", "sterty pszenicy duże jak chaty").
Typ drugi (choć i w Emancypantkach Morski jest "Piękny jak grzech śmiertelny"), nie dający się zresztą wyodrębnić bez wątpliwości, jest najrzadszy. Nawet gdybyśmy tu włączyli porównania erudycyjne, aluzyjne, schemat Koimiana nie daje