R. LXII1.
O złości aniołów odnośnie do winv
135
poddawać się przełożonemu. Stąd pierwszy grzech anioła nie może być inny jak pycha.
Lecz w następstwie tego, mogła być w nich także zazdrość. Z tego samego bowiem powodu upodobanie dąży do czegoś, czego pożąda, dla którego sprzeciwia się czemuś przeciwnemu. Zazdrosny zaś o tyle boleje nad dobrem drugiego, o ile uważa, iż dobro czyjeś jest przeszkodą do jego dobra. Lecz cudze dobro można było uważać za przeszkodę do dobra pożądanego przez złego anioła tylko o tyle, o ile pożądał on szcżególnej znamienitości, która to szczególność ustaje przez znamienito^ć kogoś drugiego. I dlatego po grzechu pychy nastąpił w aniele grzeszącym grzech zazdrości, przez który smucił się z dobra człowieka i podobnie ze znamienitości Boga, według tego, że Bóg używa szatana przeciw jego woli ku chwale bożej.
Odpowiedź na pierwszy zarzut. Szatani nie mają upodobania w sprosnościach grzechów cielesnych, jakoby sami mieli upodobanie w rozkoszach cielesnych, lecz wszystko to pochodzi z zazdrości, że we wszystkich grzechach ludzi mają upodobanie, o ile są one przeszkodą do dobra człowieka.
Odpowiedź na drugi zarzut. Chciwość, o ile jest grzechem szczególnym, jest nieumiarkowanem pożądaniem rzeczy doczesnych, używanych w życiu ludzkieni, które można ocenić pieniądzmi; i w tych nie mają szatani upodobania, jak i nie mają upodobania w rozkoszach cielesnych. Stąd nie może być w nich chciwości we właściwem znaczeniu. Lecz jeśli chciwością nazywa się wszelką nieumiarkowaną pożądliwość posiadania jakiegokolwiek dobra stworzonego, w tern znaczeniu chciwość zawiera się w pysze, która znachodzi się w szatanach. — Gniew zaś jest połączony z pewną namiętnością, jak i pożądliwość. Stąd nie może być w szatanie, chyba przenośnie. — Lenistwo zaś jest pewnym smutkiem, przez który człowiek staje się opieszałym w czynach duchowych z powodu trudu cielesnego, a tego niema w szatanach. — I tak jest oczywistem, że tylko pycha i zazdrość są czysto duchowemi grzechami, które mogą zdarzać się u szatanów, jednak w ten sposób, że zazdrości się nie uważa za namiętność, lecz za wolę opierającą się dobru drugiego.
Odpowiedź na trzeci zarzut. Pod zazdrością i py-