R. LXVI. O porządku stwarzania odnośnie do rozróżniania 179
przeciwieństw^. A skoro rozkład i powstawanie jest skutkiem przeciwieństw, wynika stąd, że z natury swej ciało niebieskie jest nie/mszc,zalne, elementy zaś są zniszczalne
Lecz wbrew tej różnicy zniszczalności i niezniszczalności naturalnej, przyjął Avicebron jedną materję dla wszystkich ciał, opierając się na jedności formy ciał. - Lecz gdyby forma, cielesności była jedną formą sama przez się, do którejby się przyłączały inne formy, jakiemi się ciała wzajemnie od siebie rozróżniają, byłoby to stanowisko Avicebrona koniecznem. Taka forma bowiem niezmiennie tkwiłaby w materji i odnośnie do niej każde ciało byłoby niezniszczalne, a zniszczenie dokonywałoby się przez usuwanie kolejnych form; nie byłoby to zniszczeniem absolutnem, lecz zniszczeniem pod pewnym względem, gdyż jakiś byt aktualny istniałby pod przemijającą formą, W ten sposób także przyrodnicy starożytni przyjmowali, że podmiot ciał jest jakimś bytem aktualnym, naprzykład ogniem lub powietrzem, lub czemś po-dobnem., . ,
Gdy zaś przyjmiemy, że żadnej formy, będącej w ciele znisz-czalnem, nie usunie się z pod powstawania.i rozkładu, wynika z tego twierdzenia koniecznie, że ciała zniszczalne i ciała niezniszcza ne nie mają tej samej materji. Materja bowiem jako taka, jest w możności do formy. Musi więc materja, rozważana sama w sobie, być w możności do formy tych wszystkich rzeczy, dla których materja jest wspólną. Jedna zaś forma aktualizuje ją tylko odnośnie do tej jednej formy. Odnośnie więc do wszystkich innych form pozostaje w możności. — I tak się ma rzecz, jeśli jedna z owych form jest doskonalsza i zawiera inne wirtualnie. Możność bowiem jako taka, jest w tym samym stosunku do doskonałego, co i do niedoskonałego, stąd, gdy jest pod formą niedoskonałą jest w możności do formy doskonałej, a także i naodwrót.—Tak więc materja, gdy istnieje pod formą ciała niezniszczalnego, będzie jeszcze w możności do formy ciała zniszczalnego. A skoro jej nie posiada aktualnie, będzie równocześnie mieć formę i nie mieć formy; nieposiadanie bowiem formy u tego, co jest w możności do formy, jest brakiem. Taki zaś stan jest własnością ciała zniszczalnego. Niemożliwem jest zatem, by ciało z natury zniszczalne i z natury niezniszczalne, miało jedną materję.
Nie należy też mówić, jak mylnie podaje Averroes, (De
12*