84
Z RUCHU NAUKOWEGO.
Schyłek roku 1893-go zapisał się wielkiem odkryciem, które w świetny sposób wieńczy wiek XX-ty na polu filologii, a właściwie archeologii historycznej. Tajemnicze runy sybirskie, opierające się w ciągu przeszło półtora wieku próbom ©dcyfrowania, przestały być zagadką. Profesor Wilhelm Thomsen filolog duński, jest tym szczęśliwym, który unieśmiertelni! się odkryciem klucza do tych zagadek.
Dzięki jemu, niedługo nauka rzuci może tyleż światła na historyę środkowej i północnej Azyi ile odcyfrowanie hieroglifów i pisma klinowego wpłynęło na poznanie dziejów Egiptu i Azyi Mniejszej.
Sam fakt odcyfrowania jest podwójnie świeżym, bo najprzód Prot*. Thomsen w grudniu 1893 r. zakomunikował Duńskiej Akademii Nauk o swem odkryciu, powtóre pomniki, które mu posłużyły za przedmiot badań i klucz do odcyfrowania są również znane od niedawna.
Z odkryciem ich wiąże się trzy nazwiska. Pierwszy Jadryncew zwrócił uwagę w r. 1889-m na starożytne pomniki w dolinie Orchonu, w okolicy dawnych miast Karakorum i Kara-Bałgaaun.
W rok później uczony fiński M. Heikel udaje się na miejsce odkryć, a po nim zaś w 1891-m M. W. Radłów, turkolog rosyjski. Wyprawom tych trzech ludzi archeologia zawdzięcza zdobycie naukowego materyału, którym szczęśliwie zajął się Thomsen. Odtąd imię jego będzie wymieniane obok Ckampolliona, który między rokiem 1824-m a 2G-m ustalił sposób odczytywania hieroglifów egipskich i Grotefenda.
Wobec zaciekawienia, jakie budzi w kołach specyalistów odkrycie duń-czyka, nie będzie może zbytecznem podanie w treściwym szkicu, opartym na oryginalnej broszurze Thomsena l) historyi tego odkrycia.
Od 170 lat wiadomem było, że w południowej Syberyi, nad górnym Jenissejem znajdują się napisy, dokonane abecadłem, nie spotykanem na żadnych pomnikach innych krajów.
Dopiero jednak w ostatnich latach szerszy świat uczony mógł bliżej zapoznać się z temi oddawna znanemi zabytkami. Finlandzkie dopiero Towarzystwo archeologiczne wydało wspaniałe dzieło, obejinnjące wielką ilość pomników i w tak dokładnych reprodukcyach, że nadawały się do ścisłych badań filologicznych.
Już wydawnictwo powyższe wzbudziło żywe zainteresowanie w kołach archeologów i filologów, ale wzrosło ono, gdy z Mongolii północnej, z doliny Orchonu, trójka uczonych dostarczyła światu w dwóch dziełach przyczynków jeszcze wspanialszych od dawniej opublikowanych, a pokrewuych z niemi na
Dśchiffrement dee inscriptiona de 1’Orkhon et de rjeniasći.
Notice prelirainaire par Vilh.
Thomson.