ZYGMUNT GREŃ
chętnie udziela się u nas wszelkiej nowej myśli literackiej.
Pod koniec roku 1893 zjawiła się w Warszawie Eusapia Palladlno, słynne Jut w Europie medium; jej wizycie patronowali: Ochorowicz, Henryk Siemiradzki, ponadto redaktor Kuriera Warszawskiego”, Franciszek Olszewski i inni. Literaci, dziennikarze, biegali na seanse, drukowali sprawozdania, wśród nich znalazł się także Ignacy Matuszewski. Pisywał o tym w „Gazecie Polskiej”, w „Kurierze Codziennym” — i nie byłoby w tym nic dziwnego, wszyscy wówczas pisywali, gdyby zaledwie dwa lata później nie ukazało się jego obszerne studium Cza rnoksięstwo i mediumizm. I taka książka nie powinna jednak zaskakiwać, mimo że wyszła spod pióra zyskującego już coraz większe poważanie krytyka literackiego. Zaskakuje co ‘innego. Nie tylko rozległość analizowanego materiału, nie tylko to, że rozdział o Fauście sąsiaduje z rozdziałem o Eu-sapii. Zaskakuje problematyka: otóż Matuszewski w związku i z czara ©księstwem, i medium izmem stawia sprawę postępu i reakcji w sztuce. Przyjazd Eusapii, jakże charakterystyczny dla ówczesnej obyczajowości, staje się dla krytyka punktem wyjścia do najszerzej pojętej polemiki literackiej. Zwracam na to uwagę, ponieważ jest to świadectwem
ne niż jikikol' było rówwai • odczuwamy V dziś wracamy kich, gdy z* czynnikami d czesną, a w przerwały dy tualnej zaaz dramat wyni Inaczej mów nej śwladon nie: a cóż, ; na temat dis Wieloarku-poczyna się nych w ptś politeizm". 3 chodzi do .. poetów pola wiele w tti światowej. prawdznet
ludowych, i
po nie U
szeęo rożka ani jednepc bła.
Matunti
literackie.