1155787739

1155787739



36 Zdobyć historię.

Ów człowiek nie jest istotą z krwi i kości, jest jakby modelem człowieka, jakimś X czy Y w równaniu matematycznym, wartością w rozumowaniu24.

Klucz doń odnaleźć można, widząc w nim jedynie kukłę, maskę podporządkowaną działaniu mitów, instytucji, organizacji. [...) Konkretny ból i lęk stają się abstraktem lęku czy bólu26.

Mimo wielu głosów chwalących drugą część za ewidentnie bardziej przejrzystą fabułę oraz rozwiązanie głównej zagadki, dawne utyskiwania wracają.

Zaskoczenie zmianą odróżniającą pierwszą część od drugiej nie prowadzi jednak do głębszej refleksji nad związkami estetycznymi lub całościową koncepcją trylogii. Odpowiedzi oczekiwano częściowo po trzecim tomie, który miał się niebawem pojawić:

...autor zapowiada część trzecią. Znając tempo pracy Parnickiego, można być pewnym, źe spełni swą obietnicę już niebawem26.

Niestety, na trzecią część trzeba było czekać sześć lat. Nie wiadomo jakie przyczyny sprawiły to opóźnienie. Być może pisarz byl już w innym miejscu drogi twórczej niż wtedy, gdy zaczynał pracę nad trylogią. Jego nowe projekty — związane z Nową baśnią — pchały go już w stronę zmodyfikowanej koncepcji powieści historycznej.

Ostatnia część Twarzy księżyca jest z pewnością jedną z najtrudniejszych w lekturze powieści Parnickiego, a zarazem jedną z najbardziej fascynujących. Monotonne dialogi masek, za którymi czai się zbrodnia polityczna. miłość, ukryte skarby. Jednak i tym razem zadowolenie krytyków było jedynie połowiczne. Uznanie wzbudzała problematyka zakończenia, heroizm czynu głównego bohatera, szczególnie wyraźny na tle monotonnych obrad zjazdu:

Trzecia część Twarzy księżyca wydaje się czytającemu przez czas długi, bo prawic aż do końca, największą klęską, jaką poniósł w Parnickim romantyk. (...) Jest tam gra sił gospodarczych i gra wywiadów i więcej bardzo długo nic. (...) Dopiero w ostatnich rozdziałach oglądamy widowisko osobliwe — w osiemdziesięcioletnim eunuchu budzi się natura wojownika, którą mimo okaleczenia i wieku zachował, tak jak Bcthoven geniusz muzyczny. Rozdziały te odczytujemy jako triumf człowieczeństwa, a także jako marzenie o walce uczciwej i niepodstępnej .

Niezmienne pozostają za to zarzuty pod adresem konstrukcji postaci. Tak jak w; dw'óch poprzednich częściach jawią się one krytykom w monotonii typu postaci, którego każdy z sześćdziesięciu siedmiu bohaterów jest odbiciem:

Przemawiają, walczą ze sobą jako maski bezimienne, podobne do siebie, będące niejako widocz-

• • *><> nym obrazem i syntezą kreowanego przez Parnickiego bohatera .

Jako jedna z niewielu, Małgorzata Czermińska próbowała inaczej rozumieć funkcję analiz, dysput i spekulacji podejmowanych przez postacie:

Kieruje nimi ta sama namiętność poznawcza, pasjonuje zagadka, która staje się dla nich najwyższym probierzem sprawności umysłu i której rozwiązanie utożsamia się z sensem istnienia29.

Zadziwiające jest. jak anachroniczne oczekiwania ma wielu krytyków Twarzy księżyca wobec powieści historycznej, jakby chcieli ją odciąć od głównego nurtu rozwojowego prozy światowej, która w chwili pojawienia się drugiego tomu przeszła już doświadczenia nouve-aux roman i pierwsze eksperymenty post modernistów. Poza tym, nie widać prób odczytania

24    J. Piechowski. Parnickiego cybernetyka dziejów, „Kierunki” 1968, nr 12, s. 6.

25    Ibidem, s. 6

26    W. Billip. „Twarzy księżyca" ciąg dalszy, s. 726.

27    Z. Szpotański, Teodora Parnickiego „ Twarz księżyca ", s. 133.

J. Piechowski, ibidem.

2y M. Czermińska, Podróż do kraju Atlantów (o pisarstwie Teodora Parmckiego)y „Kultura” 1967, nr 48. s. 4.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
100 Zdobyć historię. za mało, nie dość precyzyjnie. Dlatego Parnicki rezygnuje z przedstawienia fabu
Historia piłki nożnej Nie jest możliwe ustalenie prapoczątków piłki nożnej, albowiem w grę
Strona061 sądzimy był, a jego wyobrażeniem, jaki daje historiografia, powoduje, że nie jest możliwe
HISTORIA ° Public relations nie jest dziedziną nową i jej przykładów można się doszukiwać w
Nie chciałbym się zagłębiać w dzieje dyskusji nad koncepcją historii wychowania, gdyż nie jest to mo
pattern 7 JSJ <v rotl<m;r Wątki uboczne ob
32 Piotr Szalek staw przedstawienie, jest aktem. Nie jest natomiast do końca jasne, czy ma ona, podo
ScannedImage 29 - 3 Czym jest światowa Rada Kościołów? /ŚRK/ Nie jest ona z jednej strony jakimś nad
94 95 dy zgadza się z nim spotkać. Tylko potem okazuje się, że nie jest słodkim nastolatkiem, ale ja
ETHOS SZARYCH SZEREGÓW 53 ciu, a inaczej późniejsze. Nie jest tym samym strzelanie z bliska czy z da
O SZACUNKU DLA NATURY Szacunek, o czym Kant prawił, nie jest emocją jak miłość, przyjaźń czy fascyna
IMAG1430 Kndy drzewo filogenetyczne nie jest dobrym modelem przebiegu ewolucji ? Genealogia osobnikó

więcej podobnych podstron