Wstęp
Tradycje ziołolecznictwa sięgają czasów prehistorycznych. Człowiek zawsze szukał w przyrodzie roślin, które przywracały mu zdrowie i siłę. Już od kilkudziesięciu wieków ludzkość zna uzdrawiające właściwości czosnku, rumianku, mięty, babki czy piołunu. Kolebką ziołolecznictwa był Egipt, gdzie uprawą i dozowaniem roślin o działaniu leczniczym zajmowali się kapłani. Chińska medycyna naturalna cieszy się zaufaniem już od ponad 5000 lat. W Indiach i Azji Południowo-Wschodniej wykorzystuje się około 1800 roślin leczniczych. Szacuje się, że na świecie istnieje około 400 tysięcy gatunków roślin, a 40 tysięcy z nich posiada właściwości farmakologiczne (z których analizie poddano zaledwie około 1,5%). Medycyna naturalna współistnieje z medycyną opartą na współczesnej nauce oraz na lekach syntetycznych i dzisiaj nie ma wątpliwości, że może wspomagać oficjalne metody stosowane przez lekarzy. Ziołolecznictwo stanowi również inspirację dla nowoczesnych metod leczenia, a obecnie obserwujemy nawrót i ponowne odkrywanie jakże bogatej i niezbadanej dotąd matki natury [1,2].
Obecnie bardzo szybko rozwijającą się dziedziną (szczególnie w Europie Zachodniej, Japonii i Stanach Zjednoczonych), będącą połączeniem medycyny naturalnej i zielarstwa, jest aromaterapia. Polega ona na wprowadzeniu do organizmu pacjenta poprzez układ oddechowy (inhalacje) lub przez skórę (masaż, kąpiel lub kompresy) biologicznie czynnych substancji z olejków eterycznych pochodzenia roślinnego. Aromaterapia to dosłownie leczenie zapachami, czyli lotnymi substancjami wytwarzanymi przez rośliny, tzw. olejkami eterycznymi. Szczegółowy skład chemiczny tych substancji to zazwyczaj nadal wielka tajemnica roślin. Niektóre rośliny zawierają nawet do kilkuset lotnych składników, z których wielu do tej pory nie zdołano rozszyfrować. Po raz pierwszy terminu „aromaterapia” użył francuski aptekarz i chemik, Rene Gattefosse na początku XX wieku, podejmując badania nad leczniczymi właściwościami olejków eterycznych. Najwcześniejsze wzmianki o używaniu zapachów pochodzą z czasów sumeryjskich (około 3000 r. p.n.e.) i dotyczą różnorodnych mieszanek roślinnych. Terapii za pośrednictwem soków z roślin poddawali się również Egipcjanie. Stosowanie olejków pochodzenia roślinnego potwierdza również Biblia, w której możemy przeczytać o podarunku z mirry od jednego z Trzech Króli przybyłych do nowonarodzonego Jezusa Chrystusa. Dzisiaj
5