no w nim stosunek mocarstw do problemu walk polsko-ukraińskich w Galicji Wschodniej. Grożono wstrzymaniem pomocy materialnej dla Polski i uchyleniem poparcia udzielanego jej przez Konferencję i Główne Mocarstwa Sprzymierzone i Stowarzyszone, stwierdzając, iz w przypadku dalszego prowadzenia w Galicji polityki faktów dokonanych Konferencja uzna to za przejaw jej lekceważenia'57.
Tego samego dnia. tzn.21 V1919 r.. Delegacja Republiki Ukraińskiej złozyłana ręce Clemenceau notę protestacyjną przeciw polskiej ofensywie w Galicji, której rzeczywistym celem, jak stwierdzono, „jest okupacja terytorium ukraińskiego w ogolę, a zwłaszcza Ukrainy Zachodniej. Piemontu odrodzenia narodowego i najpoważniejszej bazy operacyjnej przeciwko bolszewizmowi rosyjskiemu". Podkreślano walkę wojsk ukraińskich przeciw Armii Czerwonej i dywersyjny w stosunku do niej charakter natarcia polskiego, przeprowadzonego przy materialnej pomocy Ententy. Konkludowano, ze „Nie znajdując w mocarstwach Ententy realnego i skutecznego poparcia, jakiego zawsze oczekiwaliśmy dla naszej krwawiącej ojczyzny, zawiadamiamy Pana. ze w tych warunkach uznajemy za zbędne pozostawanie dłużej w Paryżu"'1*.
Groźba wycofania się z prób współpracy z Konferencją i opuszczenia stolicy Francji nie została jednak konsekwentnie spełniona, co było związane z narastającym procesem pogłębiania się sprzeczności między pozostającymi w formalnej unii ZURL i URL Dnia 30 V 1919 r. rząd ZURL wysłał kolejną notę do przewodniczącego Konferencji Pokojowej, domagając się przerwania ofensywy polskiej i powierzenia CSR mandatu nad Galicją Wschodnią oraz jej tymczasowej okupacji przez wojska alianckie lub czeskie, az do ostatecznej decyzji Konferencji w tej sprawie i rozpatrzenia skarg ukraińskich przeciw Polsce i Rumunii. Jak widać, liczono na żywe dotąd poparcie Czechosłowacji dla ZURL. które jednakże w tym okresie zaczęło juz słabnąc'5’.
Tymczasem sprawa „ofensywy hallerczyków" nadal pozostawała przedmiotem burzliwych obrad władz Konferencji. Wieści, jakie nadeszły z Polski dnia 28 V. uznane zostały za niekorzystne. Nawet Clemenceau oświadczył, ze zdobycie przez Polaków całej Galicji będzie skandalem i zasługą brytyjskiej i francuskiej amunicji160.
Mimo tak dramatycznych gestów poszczególnych członków Rady Najwyższej, pozycja dyplomatyczna strony polskiej w sporze z Ukraińcami oGalicję Wschod-
157 APIP. t. U.s. 168 169:PPC.t.V.s.782-783:PPC. t. VI. s.61 62: H. W.V.Temperley.ojicit..1.1.s. 337.
158 SPKP.t.ll.s. 325-326.
159 Z. Sladck. J. Valenta. Sprawy ukraińskie w czechosłowackie; polityce wschodnie; w lalach 19181922. _Z dziejów stosunków polsko-radzieckich. Studia i materiały" t. HI. 1968. s. 152.
160 PPC. t. VI. s. 83.
nią była dosc silna. Należy tu podkreślić przede wszystkim nieoficjalne poparcie Francji, a częściowo także USA. wyrażane często w spotkaniach kuluarowych'*', a nawet, jak wolno podejrzewać, w działaniach nieformalnych, które jakkolwiek nigdy ostatecznie nieudowodnione. są jednak wysoce prawdopodobne. Przykładem tego typu rozgrywek politycznych były dalsze losy depeszy z 21 V 1919 r. wysłanej przez Radę Najwyższą do Naczelnika Piłsudskiego. Sprawa sześciodniowego opóźnienia w jej przekazaniu omalze nie doprowadziła do skandalu politycznego i zrodziła podejrzenia Brytyjczyków odnośnie do tego. czy Francuzi istotnie przetelegrafowali tresc owego oświadczenia do Polski. Kwestia ta stała się nawet przedmiotem obrad Rady Najwyższej’", w trakcie których l.loyd George stwierdził, ze posiada informacje o tym. ze przedstawiciele Francji w Warszawie wręcz oświadczyli rządowi polskiemu, iz Francuzi wcale nie patrzą nieprzychylnym okiem na polskie operacje przeciw Ukrainie'6’.
Wkrótce klimat wokoł ofensywy polskiej w Galicji Wschodniej zaczął się zmieniać w sposob dla Ukrainy niekorzystny. Raporty od przedstawicieli wielkich mocarstw nadchodzące z terenu walk mówiły, ze oddziały .błękitnej armii" odesłane zostały na „front niemiecki", a na posiedzeniu Rady Najwyższej w dniu 30 V Wilson oświadczył, ze informacje o okrucieństwach popełnianych przez Ukraińców okazały się prawdziwe i ze jego sprawozdawcy wyrażają nawet zdziwienie, iz posuwająca się naprzód armia polska jest w tej sytuacji tak umiarkowana16*. Nadesłaną w tym czasie odpowiedz Piłsudskiego na depeszę Rady Najwyższej z dnia 21 V uznano za zadowalającą. Naczelnik Państwa Polskiego stwierdził, ze ofensywę wywołał atak ukraiński i konieczność ochrony polskiej ludności cywilnej. Oświadczył tez. ze wobec możliwości kombinowanego ataku niemiec-ko-bolszewickiego. osiągnięcie połączenia z Rumunią jest dla Polski sprawą niezmiernej wagi. Z chwilą jego uzyskania operacje wojskowe w Galicj i, na żądanie aliantów, zostały wstrzymane, a wojsko wysłane na „front zachodni". Deklarował przy tym gotowość do rozejmu. ..a nawet do trwałego pokoju" z Ukraińcami14*.
T rzeba również zaznaczyć, ze do powstrzymania ofensywy polskiej w znacznej mierze przyczynił się wzrost napięcia na granicach z Niemcami, którzy, oprote-
161 APlP.t. 11,$. 206.
162 TeleRram polecono wysiać 21V. u w Warszawie otrzymano 27 VOopóznieniu i podejrzeniach w lej sprawie patrz: APIP. 1.11. s. 168 169. P. Mantoux. op. cif.. I. II. s. 234-235: PPC. I. VI,*.60-61.69-70: D. Lloyd George. op. cit.. 1.1. s. 280. Warto wspomnieć, iz w chwili obrad nad tekstem depeszy uważano, iz to raczej „...thcUkrainianshadtheRrcatest interest in not receivingthemessjge~. PPC. t.lV.s.409.
163 P. Man!oux. op. cit.. t. II. s. 235.
164 Ibidem. S. 259; PPC. I. V. s. 915: PPC. t. VI. s. 118. Szerzej na temat okrucieństw wojny polsko ukraińskiej patrz: G. Łukomski. C. Partacz. B. Polak. op.cit..s.92-104.
165 PPC. t. VI. s. 161-162; SPKP. t II. s. 331-332: H. W. V. Temperley. op. cit.. 1.1. s. 337.
55