102
Anita Has-Tokarz
Literatura i kultura literacka stały się dla filmu głównym i oczywistym układem odniesienia, źródłem wzorów i norm. [...] to wzory kultury literackiej ułatwiły kinu zakorzenienie się w tradycji i podpowiedziały nowej praktyce komunikacyjnej program awansu artystycznego i kulturowego.69
Zależności filmu od literatury, widoczne już w momencie powstania kina, miały charakter dwuwymiarowy: po pierwsze - literatura wkroczyła na obszar kinematografii jako konglomerat form narracyjnych, wnosząc ze swej strony tradycyjne struktury, plany fabularne, a nawet odpowiednio zmodyfikowane środki ekspresywności, narzucając realizacjom filmowym swoiście „literackie” oblicze; po drugie - literatura popularna, jako podstawowy zrąb asymilowanego przez film piśmiennictwa, dostarczyła X Muzie obfity zbiór gotowych tematów, schematów i fabuł, które nie tylko ułatwiały masową produkcję filmową, ale zapewniły adaptacjom literackich utworów narracyjnych natychmiastowy rozgłos i sukces komercyjny.70
Szukając szerokich kręgów widzów - tłumaczy ekspansywną politykę X Muzy Wojciech Wierzewski - kino musiało sięgnąć do formuł narracyjnych nie tylko uznanych i dostatecznie popularnych (a dawała je właśnie literatura), lecz również wybierać z nich te, które z uwagi na swoją komunikatywność i łatwą przyswajalność trafiać mogły do każdej publiczności. Tym tłumaczyć wypadnie [...] inklinację do „przekładu” literatury sensacyjnej, przygodowej i [...] brukowej przenoszonej na ekran w ogromnej ilości, i to nie tylko we wczesnych okresie kina niemego. Tym też objaśniać trzeba ustawiczne sięganie do klasyki literackiej w ostatnich [...] latach [...].71
Dokonująca się „u boku” literatury ewolucja filmu stopniowo doprowadziła X Muzę do „wybicia się na niepodległość”. Wprawdzie film fabularny nadal będzie się opierał na tradycyjnej konstrukcji narracyjnej (z ekspozycją, zawiązaniem akcji, punktem kulminacyjnym i rozstrzygnięciem), zwykle „opowiadając jakąś historię”, jednak twórcy kina awangardowego - a potem postmodernistycznego - coraz mocniej podkreślać będą subiektywizm widzenia konstrukcji zdarzeniowych prezentowanych na ekranie, w sposób świadomy i nowatorski wykorzystując - odmienne od literackich - możliwości filmowego tworzywa i języka.
Film - pisał w połowie XX w. A. Bazin - jest dzisiaj zdolny do zaatakowania powieści [...] dlatego przede wszystkim, że stał się pewny siebie; nauczył się do tego stopnia panować nad swymi środkami wyrazowymi, że może ukorzyć się przed swoim tematem; że potrafi osiągnąć wierność -nie tę iluzoryczną wierność kalkomanii - dzięki subtelnej inteligencji własnych struktur estetycznych. A to jest wstępnym i niezbędnym warunkiem szacunku wobec dzieł, które bierze na warsztat.
69 M. Hopfinger, Między reprodukcją a symulacją rzeczywistości. Problemy audiowizualności i percepcji, fw:] Od fotografii do rzeczywistości wirtualnej, pod red. M. Hopfinger, Warszawa 1997, s. II.
70 Szerzej zob.: A. Has-Tokarz, Ekranizacje w kręgu literatury popularnej, [w:] Z książką przez wieki, pod red. A. Krawczyka, Lublin 2002.
71 W. Wierzewski, Film /.., s. 23. Por. J. Skwara, Literatura i film - sfera wpływów, „Przegląd Humanistyczny” 1972, nr 6.