56 REFERATY
niemal po kres ancien regime’u. Interesujące precedensy w formie obszerniejszych ujęć pojawiły się w dziedzinie monografii rynku regionalnego czy dziejów ważnego wydawnictwa - choć, w obu wypadkach, jak dotąd, obejmujące tylko przestrzeń kilku lat. Nadal jednak niemal wyłącznie z publicystyki i innych materiałów dziennikarskich, a fragmentarycznie też z ujęć popularnych, dowiedzieć się można czegokolwiek o „funkcjonowaniu tego fragmentu gospodarki, który obejmuje sprawy dotyczące wydawania, dystrybucji, sprzedaży hurtowej i detalicznej książek”, zwłaszcza w okresie po 1964 r. (to cezura drugiej z przywołanych powyżej prac A. Bromberga). Mechanizmy funkcjonowania rynku i jego wydolność ekonomiczna w szerszym wymiarze nie zostały jeszcze zbadane ani opisane. Prawie nie ma monografii instytucji książki całościowo obejmujących ich losy, z uwzględnieniem nie tylko pełnego zakresu chronologicznego i np. oferty tytułowej oficyn, ale także czynników rentowności, racjonalności zarządzania, stałości i profesjonalizmu kadr.
Inaczej wypada scharakteryzować zawarty w publikacjach stan wiedzy o rynku po 1989 r. Systematycznie przeprowadzane i opracowywane są bezcenne badania czytelnictwa i zakupów klientów indywidualnych. Co roku ukazuje się obszerne opracowanie obejmujące najważniejsze problemy „przemysłu książkowego”. Ale czytelnictwo i zakupy to tylko część spraw do zbadania. „Roczniki” Ł. Gołębiewskiego (i inne „Raporty” jego Biblioteki Analiz) z założenia nawiązują świetnie do konwencji ekspertyzy, nie zaś rozprawy bi-bliologicznej. Naukowiec ma inną perspektywę; on nie będzie spieszył się aż tak, by na bieżąco bilansować rok po roku. Może spojrzeć na aktualną sytuację snując analogie, szukając zjawisk długiego trwania, zastanawiając się nad całymi procesami, godnymi nazwania i opisu. Na pewno warto tak potraktować np. przekształcenia własnościowe wydawnictw i księgarń po 1989 r., sytuację dawnych i nowych przedsiębiorstw, inwestycje obcego kapitału, strategie działania gigantów i maluchów, mechanizmy walki konkurencyjnej, wpływ przemian politycznych i cywilizacyjnych na „naturalny obszar robienia interesów w dziedzinie książki”. Tematy można mnożyć, bo nadal żniwo jest wielkie.
A zagadnień do opracowania przybywa. Nie od dziś przeżywamy przecież kolejną rewolucję książki - postać papierowa straciła już dawno monopol na spełnienie warunków jej definicji29. Widać to także z perspektywy rynkowej. Wydawnictwa prawnicze i fachowe znaczną część swej produkcji realizują w formach elektronicznych. Klasyfikowana przez Ł. Gołębiewskiego w czołówce polskich oficyn Young Digital Planet nigdy nie wydała żadnej pozycji drukowanej, ale multimedialne programy do nauki języków przyniosły jej komercyjne sukcesy międzynarodowe (Gołębiewski i in., 2006b, s. 207-211). Uczestnicząca regularnie w krakowskich targach książki firma Goryc-ki&Sznyterman zamieściła natomiast taki oto wpis w katalogu tej imprezy:
„Czas poświęcony czytaniu książek zmniejsza się systematycznie od dwóch dekad. Jest to widoczne szczególnie wśród młodzieży pomiędzy 18 a 24 rokiem życia, gdzie odnotowano 60% spadek czytelnictwa na przestrzeni od 1982 do 2002. Słuchacz książek audio to osoba w wieku 30 lat wzwyż, wykształcona i z reguły z dobiymi zarobkami. Około połowa słuchaczy to kobiety, a zdecydowana większość książek audio słuchana jest w samochodzie. Warto zapoznać się z nowymi tytułami, znakomitymi aranżacjami muzycznymi i świetną oprawą aktorską w najlepszym wydaniu. Zapraszamy - www.ksiazki-audio.pl” (10. Targi..., 2006).
29 Zob. Z. Dobrowolski, 2001; R. Malesa, 2002; M. Góralska, 2003.