223427885

223427885



JEDENASTA WIECZOREM

w Jego obecności i zażywać prawdziwego szczęścia z oglądania Jego oblicza. Jeżeli zdecydowaliśmy się z Nim rozmawiać, to czyńmy to w sposób jak najbardziej autentyczny. Najpierw przedstawmy Bogu szczerze wszystkie nasze troski, a potem, skończywszy tę część informacyjną, postarajmy się o nich zapomnieć, zdając je wszystkie w Jego ręce, bo z tą chwilą przestały one już być naszą tylko sprawą. To nam pozwoli z tym większą swobodą myśleć tylko o Nim.

Problem tak zwanych „modlitw nie wysłuchanych” stanowi jedną z najcięższych pokus, spotykaną chyba przez wszystkich ludzi, na drodze do Boga, która utrudnia modlitwę nie tylko początkującym, ale i zaawansowanym. Jest to prawie regułą, że naszym modlitwom towarzyszy nieprzeparte uczucie wołania do pustego nieba. Właśnie to najczęściej pozbawia modlitwę wewnętrznego sensu, degradując ją do rzędu infantylnego gaworzenia.

Ileż to razy towarzyszy naszej modlitwie najświętsze przekonanie o słuszności zanoszonej prośby, a zapominamy jednocześnie o tym, że nasz postulat może godzić w jakieś dobro bliźniego, któremu skądinąd my osobiście nic złego nie życzymy. My na przykład możemy prosić o wiatr dla naszych żagli, a zapominamy o tym, że spełnienie naszej prośby może oznaczać burzę dla innych, i Bóg nie wysłuchuje takiej modlitwy, która w czymś narusza słuszne uprawnienia bliźniego.

Do wzmiankowanych powyżej dwóch powodów niewysłuchiwania naszych modlitw dołącza trzeci o wiele głębszy i najbardziej zasadniczy.

Nie brak bowiem takich sytuacji, gdy przedstawiamy Bogu w szczerej modlitwie jakąś prośbę, która — w naszym przekonaniu — powinna być wysłuchana, a jednakowoż odpowiada nam głuche milczenie, które często trudniej jest zrozumieć, niż otwartą odmowę. Wyraźna odpowiedź: „Nie” — miałaby znamiona pozytywnej reakcji, co łagodzi poniekąd jej negatywne ostrze, lecz grobowa cisza czyli brak jakichkolwiek oznak życia ze strony Boga rodzi podwójną pokusę w człowieku w wypadku niewysłuchania jego modlitwy: albo zaczyna on wątpić w Boga, albo traci wiarę w siebie. Jeżeli chodzi o Boga, to nasze wątpliwości nie tyle dotyczą obiektywnej Jego potęgi czy subiektywnych możliwości spełnienia czyjejś prośby, ile raczej kwestionują ogrom Jego miłości i brak zainteresowania się nami. Skoro prosimy o niezbędną rzecz dla nas, a On nie zwraca zupełnie uwagi na to, to wobec tego, gdzież ta Jego niewy-słowiona miłość do nas i bezgraniczna litość? Na tym polega sens pierwszej pokusy.

i

IMO



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PRAWDZIWE SZCZĘŚCIE Pewnego dnia Jezus przemawiał na wzgórzu do tłumów. Wyjaśniał im, co j
JEDENASTA WIECZOREM ludziom Jego upodobania! ludzkość pokłada nadzieję w Twojej Dobroci. Wspomagasz
DSC01287 (10) Następnie wolność. Wprawdzie prawdziwej wolności zażywają jedynie szczęśliwi zwolennic
P211011 47 się,że misja ma prawidłowy zapis. 2. Sprawdzenie obecności problemu i dokonanie jego pom
XIStacja XIPan Jezus przybity do krzyża Żaden ze starożytnych filozofów nie poznał prawdziwego szczę
LILIANA FABISINSKA MUSIMY BYĆ ZNOWU PRAWDZIWĄ, SZCZĘŚLIWĄ PARĄ. I WRESZCIE ZACZĄĆ ROBIĆ TO
962 JEDENASTA WIECZOREM czy wierzę, że mogę jeszcze stać się wszystkim, że są we mnie niezbadan
964 JEDENASTA WIECZOREM Dziś człowiek drży przed tym, co mogą mu zgotować ręce i myśl drugiego
Jedenasta wieczoremZ MODLITEWNIKA EKUMENICZNEGO ...Frzyszliśmy tutaj uwarunkowani przez sytuację, w
958 JEDENASTA WIECZOREM * Modlimy się za wyzyskiwanych, za tych, o kogo nie troszczą się systemy,&nb
JEDENASTA WIECZOREM960 Panie naucz nas milczenia pokory, milczenia mądrości, milczenia
962 JEDENASTA WIECZOREM czy wierzę, że mogę jeszcze stać się wszystkim, że są we mnie niezbadan
964 JEDENASTA WIECZOREM Dziś człowiek drży przed tym, co mogą mu zgotować ręce i myśl drugiego
0 tif JEDENASTA WIECZOREM...0    POSZUKIWANIU1    UKAZYWANIU PRAWDY Cz
JEDENASTA WIECZOREM... ANTOINE BLOOM-MODLITWADLA POCZĄTKUJĄCYCH (TEKST TELEWIZYJNEJ POGADANKI W

więcej podobnych podstron