Kazimierz Dziewoński, Elżbieta Iwanicka
Tabela 1
Województwa |
Średnia liczba studiujących na wyższych uczelniach przypadająca na 100 osób w wieku 18—23 lat | |
w województwie |
w województwie jednak bez miast wydzielonych | |
Warszawskie (z Warszawą) |
4,0 |
2,3 |
Bydgoskie |
3,2 |
2,4 |
Poznańskie (z Poznaniem) |
3,7 |
2,9 |
Łódzkie (z Łodzią) |
3,5 |
2,4 |
Kieleckie |
3,4 |
2,3 |
Lubelskie |
4,5 |
4,3 |
Białostockie |
2,9 |
2,6 |
Olsztyńskie |
1,6 |
1,6 |
Gdańskie |
3,8 |
1,9 |
Koszalińskie |
1,9 |
1,5 |
Szczecińskie |
1,8 |
1.5 |
Zielonogórskie |
2,3 |
2,1 |
Wrocławskie | ||
(z Wrocławiem) |
2,3 |
1,9 |
Opolskie |
2,0 |
1,5 |
Katowickie |
4,7 |
2,1 |
Krakowskie (z Krakowem) |
4,6 |
3,0 |
Rzeszowskie |
3,7 |
3,0 |
nione, obejmując dwie trzecie odpowiednich województw, to koncentracja warszawska ogranicza się wyłącznie do samego miasta i podmiejskich, silnie uprzemysłowionych powiatów, przy czym te same wskaźniki dla pozostałych powiatów woj. warszawskiego są wybitnie niskie. W woj. rzeszowskim, łódzkim i kieleckim wyższe wskaźniki występują na terenach silnie uprzemysłowionych lub rolniczo zamożniejszych. Dużą niespodziankę stanowią wysokie na ogół wskaźniki woj. lubelskiego i białostockiego, wyrażające chyba wzrastającą zamożność wsi na tych obszarach przy równoczesnej chęci zapewnienia młodemu pokoleniu możliwości zarobkowania poza rolnictwem. Jak już wspomniano, zastanawiająco niskie są wskaźniki ziem zachodnich i północnych. Fakt łatwo zresztą wytłumaczalny strukturą wieku (mała liczba młodzieży w wieku 18—23 lat), jeśli chodzi o wskaźniki liczby młodzieży studiującej w stosunku do ogólnej liczby ludności. Natomiast fakt niskiego odsetka młodzieży studiującej w stosunku do ogółu młodzieży w wieku 18—23 lat jest na pewno zjawiskiem niekorzystnym, przeciw któremu należałoby podjąć kroki zapobiegawcze; jest on niewątpliwie związany z brakiem rąk roboczych w rolnictwie i przemyśle, oraz łatwością znalezienia pracy zarobkowej na miejscu. Zjawisko to należałoby zresztą zanalizować bardziej szczegółowo.
Dodatkowo należy, zwrócić uwagę na silniejsze kontrasty występujące pomiędzy miastami wydzielonymi a pozostałymi obszarami w woj. warszawskim, bydgoskim, poznańskim, łódzkim, kieleckim, gdańskim, katowickim i krakowskim, a słabsze w woj. lubelskim, białostockim, olsztyń-