Powiedział-, że jeszcze raz bedac po Waljewem w Serbii, gdzie oglądali ogromny cmentarz poległych Austriaków w bitwie pod Waljewem, zatęsknili mocno za rodzinny wioska. Na jednym z krzyży wojskowych zobaczyli napis:Zugsfurer Krz.ystek Josef von Polnisch Leuten - smętnie się zadumali nad losem plutonowego Krzystka z Pclskiej Lutyni, który kości swe złożyi* na polach dalekiej Serbii.
\
W szkole ludowej grałem po raz pierwszy przedstawienie " 0 krasnoludkach i sierotce Marysi" Marii Konopnickiej. Abonowalismy pisemko dla młodzieży "Jutrzenka" redagowane przez Klemensa Ma-tusiaka i zachowałem w pamięci dwie piosenki - "Lipo, nasza lipo" oraz "Płyniesz Olzo po dolinie, płyniesz jak przed laty".
W szkole wydziałowej uczyły nas nauczycielki z Małopolski.
Nauczyliśmy sio doskonale mowie po polsku, licz.yc, geografii,
✓
historii polskiej i historii powszechnej, natomiast zle mówiliśmy po niemiecku, co było nam wielokrotnie przez inspektorów wytyka-
Mieszkaliśmy w domku składającym sip z kuchni i dużego pokoju
tzw. "pie^cnej izby". Kuchnia była zarazem izbę-mieszkalną c dwóch okienkach wieczorami oświetlonych lampą naftowa. Tu, majpc 10 lat, przy lampce naftowej zacząłem ozytać "Ogniem i mieczem". Co prawda niewiele wtenczas rozumiałem.
Jedzenie mieliśmy niezbyt urozmaicone, na rano mleko lub kawp z
✓
z chlebem, w zimie jadaliśmy na rano krupice czyli pszenicą mieloną na grubo na żarnach okraszoną słoniną lub masłem, na południe kapusta z ziemniakami, raz w tygodniu kawałek mięsa i polewka z ziemniakami. Prócz tego jadło sią w lecie zsiadłe mleko czyli tzw."kiszkę z ziemniakami." W zimie bardzo wielką uroczystością było bicie wieprzaka, na co cieszyła się cała rodzina, bo były tzw. "jelita", czyli kiszki nadziane krupami, kaszą itp, Do czasu I wojny światowej na obiad dawała matka jako pierwsze danie kapustę z ziemniakami lub jakąś' zupę jarzynową, wedziankę, czosnkulę, rnącznę polewką. Mięsna polewk była tylko raz w tygodniu ugotowana z 1/4 kg wołowego mięsa. Mięsa otrzymywał ojcip' kawałek na dwa palce, a my dzieci po kawałeczku na poł palca. ?o pierwszej wojnie światowej zaczęto podawać na. stół zupę przed kapustą. Poo jakim wpływem się to stało, nie wiem. W latach 1917 i 191P przez,ywala ludność zamieszkała w miastach i w zagłębiu węglowym wielki głód. Nie było ziemniaków i nie było Chleba.