Pigmej i spisek lekarzy: bić, bić i jeszcze raz bić! 627
Malenkow przyznał później, że nie powiedział Stalinowi wszystkiego: „Nie ośmieliłem się!”
Stalin odrzucił oficjalne prośby o ułaskawienie. Łozowski i żydowscy poeci zostali rozstrzelani 12 sierpnia 1952 roku.1 5
Stalin nie pojechał w sierpniu na odpoczynek: niezadowolony z dominacji Malenkowa i Chruszczowa postanowił zwołać w październiku zjazd partii, pierwszy od 1939 roku, aby namaścić nowych, młodszych przywódców i zniszczyć starych towarzyszy.
Do września Ignatiew, z wydatną pomocą „Pigmeja” Riumina, wydobywał z więźniów zeznania, aby „udowodnić”, że kremlowscy lekarze z osobistym lekarzem Stalina na czele zamordowali Żdanowa, Szczerbakowa, Dymitrowa i Czojbałsana. Aresztowano kolejne ofiary, ale jeszcze nie Winogradowa. 18 września Stalin rozkazał Riuminowi poddać lekarzy torturom. Riumin, który przejawiał szczególny talent do prymitywnych inscenizacji, urządził w Lefortowie specjalną izbę tortur wyposażoną jak kostnica i odegrał przedstawienie, aby zastraszyć lekarzy. Na długo przed tym, nim Lauren-ce 01ivier zagrał nazistowskiego dentystę w Maratończyku, Stalin urządził dla własnych lekarzy upiorną chirurgiczną farsę.
- Zachowujesz się jak dziwka! Jesteś podłym szpiegiem, terrorystą! - wrzeszczał Riumin na jednego z więźniów. - Przypieczemy cię rozżarzonym żelazem! Mamy tu cały niezbędny sprzęt!
W tym niedorzecznym medycznym melodramacie, zrodzonym przez złowieszczą wyobraźnię Stalina i diaboliczne posłuszeństwo Riumina, wzięła również udział rodzina dyktatora: lekarze celowo przerwali leczenie „zaburzeń nerwowych” u Wasilija Stalina i nie zapobiegli toksykozie u Świetlany po urodzeniu córki, Katii Żdanowej, wiosną 1950 roku. Posmak surrealizmu, jeśli taki był potrzebny, wniosła sprawa Andriejewa, który chorował od 1947 roku: lekarze przepisali mu kokainę na bezsenność, nic więc dziwnego,
Jeden z tych, którzy przetrwali czasy stalinowskie, były ludowy komisarz spraw zagranicznych, Maksim Litwinow, umarł we własnym łóżku 31 grudnia 1951 roku. Był stałym celem antysemickich dochodzeń MGB. Mołotow przyznał, że Litwinow powinien zostać rozstrzelany za swoje hałaśliwe niedyskrecje w ostatnich latach wojny: „Pozostał wśród żywych jedynie przez przypadek” - oświadczył z mrożącą krew w żyłach szczerością. Istniał plan zaaranżowania wypadku samochodowego, ale ostatecznie Litwinow umarł z angielską żoną u swego boku: „Angielko - do domu!” - brzmiały jego ostatnie słowa. „Nie dostali go” - powiedziała Ivy Litwinow, która wróciła do Londynu. Ich córka mieszka obecnie w Brighton.