Podczas sesji powiatowej radni debatowali na temat bezrobocia i sytuacji na jarocińskim rynku pracy. Na dość oryginalny pomysł wpadł Jerzy Mieloszyk, który' zaproponował, aby na koniec kadencji radni dotarli do firm działających w powiecie i załatwili pracę bezrobotnym. Propozycja została skwitowana
śmiechem radnych.
Zbiórko rowerzystów no boisku sportowym w Słowoszeswe
Rowerem po gminie
Ponad sto osób wzięło udział w trzecim rajdzie rowerowym, zorganizowanym przez Kazimierza Jazgara i ks. proboszcza Jerzego Rychlewskiego ze Sławoszewa. W tym roku impreza
O sytuacji na jarocińskim rynku pracy podczas sesji powiatowej roówil Krystian Baraniak, kierownik Powiatowego Urzędu Pracy w Jarocinie. Zwróci! uwagę zwłasz-C2a na problem bezrobocia w.<ród młodzieży. To właśnie młodzi ludzie stanowią największy odsetek Pozostających bez pracy na terenie Powiatu. - W dalszym ciągu niekorzystną ceduj bezrobocia pozosta-Je niski /toziom wykształcenia bez-r°botnych, co w zasadniczy sposób decyduje o ich szansach na znalezienie zatrudnienia - zauważył Krystian Baraniak.
Mówił również o aktywizacji lokalnego rynku pracy. Podkreślił. 26 priorytetem w niwelowaniu bez-tobocia jest ścisła współpraca z pracodawcami. - Istnieje kilka grup Pracodawców, którzy bardzo aktyw-n‘e współpracują z PUP-em i ko-rZystajq z naszych usług, ale niesie-ty nie wszyscy - żałował kierownik Urzędu pracy.
Krystian Baraniak sporo uwagi Poświęcił rządowemu programowi Pierwsza praca", który ma na celu niedopuszczenie do tego, aby absolwenci szkół stawali się osobami bezrobotnymi. - Każda osoba Zgla-sZajqca się do urzędu pracy otrzy-•nti wszechstronruj pomoc w zakre-s,e informacji zawodowej, /torad-nictwa, wzmocnienia umiejętności Oszukiwania pracy, a w razie potrzeby jtomoc przy opracowywaniu 1 realizacji indywidualnych planów działania - wyjaśniał kierownik PUP-u
Radnych interesowało, co dzieje S,V* z osobami, które pracowały w Poznaniu, a zostały zwolnione. * ,a,n teraz też nie ma pracy. Przecz oni stajq się nowymi bezrobotnymi. W jaki sposób można im po-'n<k ?- pytał podczas debaty radny Andrzej Szpcrna. Krystian Bara-n'ak stwierdził, żc na chwilę obecną Ur*qd "niewiele może zrobić”. Rud-111 chcieli wiedzieć, juk powszechni zjawiskiem jest pozostawanie ł'C/ pracy całych rodzin. - Bardzo 1 *fxto bezrobocie dotyka kilku "s°h *• anilinie. Od dłuższego cza-
notujemy bezrobocie, które doty-1 ty całych rodzin - przyznał Kry stian Graniak. Wyjaśnił, żc w takim przypadku wypłacany jest tzw. zasiłek
jednego żywiciela (w okresie
18 miesięcy). Paweł l.eonhard przyznał, że nie wyobraża sobie jarocińskiego społeczeństwa za 10 lat. - Jeżeli dziś mówimy o bezrobociu dziedzic mym. to czy przewidziana jest dla rodzin dotkniętych tym problemem jakaś terapia? Przecież należałoby przygotować jakieś działania, nawet - kto wie • czy nie prawne w kierunku kas chorych, służby zdrowia i opieki socjalnej w gminach - stwierdził. Kierownik urzędu pracy przyznał, że niewiele da się zrobić bez aktywnej współpracy z samorządami gminnymi. - Jesteśmy w trakcie przygotowywania programu specjalnego, który m chcemy objąć osoby długotrwale bezrobotne. Nie wiem. na ile od strony finansowej ten program znajdzie poparcie w wojewódzkim urzędzie pracy - mówił Baraniak.
Radny Henryk Szymczak stw ierdził. żc rozwiązanie problemu bezrobocia nie jest proste. Jego zdaniem PUP realizuje wszystko to. na co wystarcza środków. - W walkę Z bezrobociem musi włączyć się powiat, tak jak gmina Jarocin, która wspólnie z urzędem pracy realizuje' projekt przeciwdziałania bezrobociu - mówił. Dodał, że to zadanie przede wszystkim dla powstającego Centrum Wspierania Przedsiębiorczości. - Mam kilka pomysłów, ale nie będę o nich mówił, bo f>ań-siwo powiecie, że to kampania wyborcza - stwierdził Henryk Szymczak.
Radnych interesowała rów nież kwestia kondycji finansowej jarocińskich firm. - Ludzie mówią, że są przygotowywane listy zwolnień. Czy takie sygnały docierają. Jakie są perspektywy? - pytał kierownika PUP-u radny Piotr Kolański. Krystian Baraniak stwierdził, że takie informacje urząd pozyskuje z dwóch źródeł: zawiadomień o zwolnieniach grupowych (ubiegły rok od 2 firm) lub przy dokonywaniu wizyt w zakładach, od samych przedsiębiorców. - Nie chcę być wróżką. Z idatek. jakie krążą po Jarocinie wiemy wszyscy, jakie są zagrożenia i w których firmach. Czy jakikolwiek zakład większy na terenie Janu ina upadnie, nie umiem powiedzieć -stwierdził Krystian Baraniak.
Radny Kazimierz Węgr/ynck pytał, czy w związku z powstaniem supermarketów zmniejszyło się bezrobocie. Kierownik PUP-u tłumaczył, żc ostatni supermarket, który uruchomiono w Jarocinie - Lidl. to dyskont. Wyjaśnił, że tego typu sklep charakteryzuje się tym. iż zatrudnia bardzo małą liczbę osób
- Zorganizowaliśmy giełdę i z tego co wiem zatrudnionych zostało z naszego rejestru około 15 osób. Czy oni do dnia dzisiejszego tam pracują, trudno mi powiedzieć, tych badań nie mam.
Katarzyna Spiżak. naczelnik wydziału promocji jarocińskiego starostwa podkreśliła, żc powiat stara się włączać w działania na rzecz poprawy sytuacji na naszym terenie. Przypomniała koncepcję powołania stowarzyszenia samorządów “Partnerstwo bez granic”. - Gminy, jak do tej pory, nie zdeklarowały się. Żeby zarejestrować stowarzyszenie potrzebne są 3 samorządy lub 15 osób - wyjaśniła. Poinformowała radnych, żc starostwo podjęło rozmowy z Agencją Rozwoju Regionalnego w Koninie, aby utworzyć w Jarocinie punkt konsultacyjno-doradczy. - Można byłoby świadczyć pomoc przedsiębiorcom w zakładaniu firm, doradzać - przekonywała. Punkt mieściłby się w Ośrodku Wspierania Przedsiębiorczości.
- Chcielibyśmy, aby tam uiałazi się również punkt informacyjny Funduszu Mikro dla małych firm. Najprawdopodobniej wejdziemy również do Wielkopolskiego Funduszu Poręczeń Kredytowych, tak. żeby we wrześniu przedstawić ofertę większym zakładom, bo ten fundusz jest dla średnich i dużych firm -mówiła Katarzyna Spiżak. Naczelnik podkreśliła, żc będzie nakłaniała do współpracy przedsiębiorców i kupców, oferując pomoc przy wypełnianiu wniosków, służąc wszelką dostępną informacją dotyczącą pozyskiwania środków.
Jerzy Mieloszyk zaproponował, aby wszyscy radni włączyli się w walkę z bezrobociem. Jego zdaniem na koniec kadencji każdy z radnych powinien dotrzeć do podmiotów gospodarczych funkcjonujących w powiecie i znaleźć pracę bezrobotnym. Propozycja została skwitowana śmiechem radnych, a Sławomir Wąsicwski przypomniał. żc to są kompetencje pracowników PUP-u.
I ANNA GAUZA
W minioną sobotę na boisko sportowe w Sławoszewie przyjechało ponad stu rowerzystów. Najwięcej było dzieci i młodzieży, jednak nic zabrakło też osób dorosłych. Najstarszymi uczestnikami rajdu rowerowego byli: Stefania Bachórz i Marian Landziński, a najmłodszym - trzyletni Bartosz Dorsz, który jechał wraz ze swym tatą. Rowerzyści pod opieką dorosłych i eskortą koilińskiej policji przemierzyli na dwóch kółkach ciekawą trasę po gminie Kotlin. Z historią Twardowa. Woli Książęcej i Wyso-gotówka zapoznawał turystów Jacek Jackowski, przewodnik PTTK. Wszyscy wsłuchiwali się w ciekawe opowieści snute przez Jackowskiego. - Tyle razy tędy jeździmy, ale nie znaliśmy dokładnie tych terenów. Podziwialiśmy też rzadko spotykaną roślinność - pow iedziała Teresa Jazgar. W samo południc rowerzyści przybyli na metę - do Sławoszewa. Tu oczekiwała ich już spora grupka ludzi: Józef Szymcn-dera. przewodniczący rady gminy, członkowie rady sołeckiej oraz Barbara i Ryszard Dorszowie, Krystyna Antczak i Stanisława Taczała, działacze społeczni ze Sławoszewa i Parzewa oraz zespół muzyczny “Ronald” z Raccndowa. Zgłodniali rowerzyści zjedli gorące hol dogi. wypili soki i wtedy rozpoczęła się prawdziwa zabawa. Organizatorzy przygotowali bowiem wicie konkursów dla dzieci i starszych. Prowadziły jc Alina Biskup i I.idia Ostojska, nauczycielki z miejscowej szkoły. Dzieci chętnie rzucały do celu. piły na czas oranżadę oraz śpiewały piosenki. Natomiast dorośli musieli wykazać się sprawnością fizyczną w biegu z łyżką, na której była piłeczka. Najwięcej widzów zgromadził konkurs przygotowany dla radnych: Kazimierza Jazgara. Stefana Taczały i Józefa Szymende-
ry oraz księdza Jerzego Rychlewskiego. proboszcza ze Sławoszewa. Zadanie panów polegało na jak najszybszym obraniu ogórka i zjedzeniu go. Przy głośnym dopingu publiczności, czynności tc jako pierwszy wykonał ksiądz Jerzy Rychlcw-ski. - Muszę się poskarżyć, że mi najsłabiej dopingowano, dlatego że nie jestem ze Sławoszewa ani Pa-rzewa - żartował Józef Szymcndc-ra. Jednak zadowolony ze wspólnej zabawy, rozdawał dzieciom cukierki.
Zwycięzcy otrzymali cenne nagrody. Były wśród nich piłki do kosza i siatki, sprzęt sportowy, skarpety. Nagrody ufundowała Gminna Komisja Rozwiązywania
Problcmów Alkoholowych. Natomiast Maria Lukę, kierowniczka Biblioteki Publicznej w Sławoszowie wręczała uczestnikom konkursów przybory szkolne. Nic zabrakło też konkurencji sportowych -rozegrano mecz siatkówki między juniorami i seniorami. Na zakończenie rajdu wspólnie bawiono się przy dźwiękach muzyki w wykonaniu zespołu ” Ronald”. Na parkiecie bardzo widoczny był proboszcz Jerzy Rychlewski, który w piosence "Pociąg” wcielił się w lokomotywę. - Cieszy mnie fakt, że dzieci, młodzież i dorośli chcą uczestniczyć w rajdach przez nas organizowanych. Dziękuję wszystkim sponsorom oraz tym. którzy u* jakikolwiek sposób przyczynili się do urozmaicenia wakacji dla dzieci z naszych wsi
- powiedział Kazimierz Jazgar. główny organizator rajdu. Zadowolony z. imprezy był także proboszcz Sławoszewa. - Jak zawsze mieszkańcy Sławoszewa i Parzewa potrafili wspólnie zorganizować ciekawe i wartościowe imprezy
- mówi Jerzy Rychlewski.
IWONA NOWICKA